,, [...] Śakjamuni stwierdził (...), że posiada trojakie moce (...): psychiczne (...), telepatyczne (...) i nauczające (...). Sam stosował je tylko w wyjątkowych wypadkach: aby okiełznać nagę, który emitował płomienie i dym; gdy chciał sprowadzić na ścieżkę buddyjską czterech bogów na czele z Sakką i Brahmą Sahampatim, a później 500 ascetów (...), jak również swojego kuzyna Nandę, któremu ukazał piękne niebianki, chcąc uwolnić go od lgnięcia do ziemskich kobiet (...), oraz wtedy, gdy na wieść o chorobie ojca poleciał do jego siedziby w Kapilawastu i udzielił mu nauk, dzięki zrozumieniu których Śuddhodana osiągnął stan arhata (...). Najbardziej spektakularnym jego czynem był tzw. 'bliźniaczy cud', którego dokonał w Śrawasti, kiedy to z jego woli w jednej chwili wyrosło ogromne drzewo mango wysokie na 50 metrów. Następnie Budda zniknął z oczu obecnych, by udać się do jednego z niebios. [...]'' - Jacek Sieradzan ,,Szaleństwo w religiach świata''
niedziela, 10 marca 2024
Cuda Buddy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz