,, [...] Już dziesięć wieków, jak Polska stoi;
Wiedmy dotychczas tam były.
Szczęśliwy, kto się bał ich i boi:
Śmiałego zawsze zgubiły.
Niejeden pielgrzym czynił przysięgę,
Jako ich straszne wyroki,
Widziano z ludzi, przez ich potęgę,
Żmije, ropuchy i sroki,
Lub jeśli który młodzik się ważył
Krok tam posunąć zuchwały,
Przymus go dzikiej pastwie obnażył,
A one kwiat krwi wyssały.
[...] Aż siadłszy jedna z nich na łopacie:
'O głupie siostry! zawoła,
Szpiega wy swoich tu ofiar macie:
Zrywa znajome nam zioła.
Twardowski jeno mógł one zrywać
Przeszłymi dawno czasami:
Wolnoć mu było tu niegdyś bywać,
Ale on sprawę miał z nami.
[...] Wracając nam się tu do stolicy
W nadgrodę mojej pamięci,
Urwij po drodze garść czemierzycy:
Bo mi się we łbie coś kręci''
- Franciszek Dionizy Kniaźnin (1749/ 1750 - 1807) ,,Babia Góra'' (fragmenty)
poniedziałek, 5 maja 2025
,,Babia Góra''
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz