sobota, 27 lipca 2013

Larwy ryb




Nie tyko chimery żyją w mrocznych głębinach oceanów. Wśród wielu innych gatunków żyją w tym środowisku także idiakanty. Dorosłe ryby i ich larwy przez długi czas uważano za dwa odrębne gatunki. Idiakant jest wydłużony jak węgorz, ma czarne ubarwienie, zaś z żuchwy zwisa długi skórny wyrostek. Tymczasem jego larwy są białe, mają duże oczy na szypułkach, są mniejsze od dorosłych idiakantów, ale również mają wydłużony kształt. Idiakanty są zdolne do bioluminescencji, czyli wytwarzania światła przez żywe organizmy; dorosła ryba po bokach ciała ma rzędy świecących punktów, czym trochę przypomina jadący w nocy pociąg.



Przez długi czas rozmnażanie węgorzy było okryte tajemnicą. Arystoteles błędnie uważał, że jakoby rodzą się z błota; dżdżownice miały nawet opinię młodych węgorzy! Prawdę poznano w XIX wieku dzięki Polakowi, Szymonowi Syrskiemu - obecnie truizmem jest, że węgorz wędruje na tarło do Morza Sargassowego. Po złożeniu ikry ginie - zresztą już w czasie drogi na tarło węgorzom trwale zarasta odbyt i nie mogą pobierać pokarmu. Larwy są białe i wyglądem przypominają liście, ale z czasem stają się coraz bardziej podobne do dorosłych węgorzy.



Larwy ryb często bardzo jaskrawo różnią się od ryb dorosłych. Np. larwy płastug wcale nie wykluwają się z ikry płaskie. Prześledźmy to na przykładzie soli. Po opuszczeniu jajka, larwa soli w niczym nie różni się od innych rybich larw. Jest niemal przezroczysta, ma owalną, zaokrągloną głowę i wydłużone ciało, zapas pożywienia stanowi woreczek żółtkowy i co najważniejsze - larwa soli ma 2 okrągłe, czarne oczy po obu stronach ciała, Sytuacja zaczyna ulegać zmianie, gdy sola ma 13 dni. Wówczas wykształca się u niej szczęka, zaś obie gałki oczne nakładają się na siebie. 22 - dniowa rybka kształtem przypomina już dorosłą płastugę i oczywiście oba oczy ma po jednej stronie głowy. Dorosłe sole osiągają maksymalnie do 60 cm długości.



Trzeba jednak powiedzieć, że istnieją sytuacje, w których narybek wygląda jak pomniejszona kopia dorosłej ryby np. u koników morskich.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz