niedziela, 13 listopada 2016

Pierwotni obojnacy, czyli skąd się wzięła miłość?







,,Jako dzieci słońca, ziemi czy księżyca, ludzie - opowiada Arystofanes - byli dawniej okrągli. Plecy i biodra mieli naokoło, dwie twarze w jednej głowie, cztery ręce, cztery nogi, czworo uszu i dwa przyrodzenia. Kiedy się spieszyli, biegli, fikając koziołki jak akrobaci, albo krążyli w kółka jak gigantyczne pająki, posługując się jednocześnie rękami i nogami. Powinni uważać się za szczęśliwych, bo ich doskonałość była doskonałością kuli. A jednak bez skrupułów, przepełnieni bezgraniczną pychą, zapragnęli dostać się do nieba. Wtedy Zeus ich ukarał. Przeciął ich na pół, jak przecina się jajko. Apollo obrócił ich twarze i ściągnął im skórę na brzuch, jak ściąga się sakwę, jeden otwór zostawił: pępek, wygładził zmarszczki i wymodelował piersi, posługując się przyrządem, którego używa szewc, kiedy gładzi skórę na kopycie. Ludzie tak przepołowieni i okaleczeni odczuwali dojmującą tęsknotę  za pierwotną jednością; wzdychali do utraconej połowy, [...]. I tak dzisiaj, tysiące lat po karze wymierzonej przez Zeusa, jeśli chcemy zaznać szczęśliwości, musimy odnaleźć tego ukochanego, który jest nasz, [...]'' - Pietro Citati ,,Światło nocy. Wielkie mity w historii ludzkości''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz