środa, 31 lipca 2024

Oniricon cz. 1046

             Śniło mi się, że:



- rozmawiałem z młodą Afganką o tym, że wolę tradycyjne stroje muzułmańskie od burek, a ona postanowiła zostać chrześcijanką,



- w XVII wieku w Holandii władała księżna Wilhelmina, kochanka dwóch królów Anglii,




- jako dorosły człowiek oglądałem przed zaśnięciem dobranocki z Holandii, Belgii i Luksemburga, w tych dwóch ostatnich krajach emitowano ,,Smerfy'',




- Woland podlegał władzy trzech czarnych diabłów,




- w sobotę poszedłem do Empiku, będącego jednocześnie szkołą, aby czytać artykuł z ,,Nowej Fantastyki'' i przeglądać katalog kobiecej bielizny, spotkałem starego i surowego księdza, który zapytał mnie po co przyszedłem oraz zobaczyłem Mamę leżącą w łóżku,



- zmartwiłem się gdy wydawnictwo ,,Oficynka'' po przeczytaniu ,,Pawlaczycy'' uznało mnie za chorego psychicznie antysemitę,



- miałem wrażenie, że George Orwell siedział w moim uchu i odradzał mi czytanie ,,Nowego wspaniałego świata'' Aldousa Huxleya, bo Huxley był narkomanem i pisał o Lutonach (Litwinach) i Mazonach (Mazowszanach), gdy powiedziałem o tym Mamie, uznała, że wciąż wierzę w bajki,

- zmartwiłem się gdy sklep spożywczy ,,Kastor'' w Szczecinie, w którym robiłem zakupy w jednej chwili zamienił się w sklep dla wegetarian,



- układając listę foliarskich książek umieściłem na niej ,,Vademecum ojca'' Janusza Korwina - Mikkego,



- nastoletnia blondynka, rządząca jakimś krajem, zakazała jedzenia chili con carne, bo zawiera mięso,



- Norwegowie wierzą w leśnego boga Aurochsa, przedstawianego w postaci tura,



- w mitologii indyjskiej znana jest kosmiczna góra, wspierająca się na olbrzymim hot dogu,




- w mitologii ormiańskiej występuje podobny do dwunożnej ropuchy potwór gwałcący dzieci,



- w Korei Południowej czczone są tesary, istoty żywiące się surowymi rybami i ryżem, na cześć tesar zbudowano cztery świątynie,



- wieczorem czytałem książkę na ulicy, poszedłem do swojego starego domu i spotkałem w nim starca, którego uznałem za śmierć,



- niemiecki podróżnik pojechał z czterema towarzyszami do Szwajcarii, gdzie spotkał w dolinie górala, któremu Niemcy sięgali do pępka i uznali go za olbrzyma,



- jakiś mężczyzna znużony chodzeniem w nocy po ulicach, był gotów oddać cześć diabłu, byle tylko pozwolono mu położyć się do łóżka. 

wtorek, 30 lipca 2024

,,Rodzima wiara ukraińska''

 



Na studiach przeczytałem po raz pierwszy broszurę Haliny Łozko ,,Rodzima wiara ukraińska’’ z 1994 r. w polskim przekładzie Antoniego Wacyka (1905 – 2000). Autorka jest neopoganką, znaną jako wołchwyni Zoresława.



: ,,Halina Łozko urodziła się w 1952 roku. Doktor nauk filozoficznych. Autorka prac o tematyce pogańskiej. Wydała m.in. zbiory modlitw pogańskich oraz książki: Ukrajinske jazycznyctwo, Kijów 1994; Wołchownyk, Kijów 1994; Prawosłowa. Molytwy do Ridnych Bohiw, Kijów 1995; Wełesowa knyha – wołchownyk, Kijów 2002, 2004, 2006, 2007. Po polsku ukazała się Rodzima Wiara Ukraińska, Wrocław 1997. Opublikowało ją wydawnictwo Toporzeł’’ - Maciej Strutyński ,,Neopogaństwo’’.




Łozko opierała się na pracach pierwszego ukraińskiego neopoganina, prof. Wołodymyra Szajana (1908 – 1974), który w 1943 r. założył Zakon Rycerzy Boga Słońca oraz rosyjskiego historyka i archeologa, Borisa Rybakowa (1908 – 2001).



Opisuje takich bogów jak: Rod, Łada i jej córka, Lela, Swaróg (boski kowal), Swarożyc (bóg ognia) i Swarożyce (odpowiednik Tytanów), Dadźbóg (ubóstwione Słońce), Perun (oznaką jego władzy był czerwony klejnot trzymany w dłoni, poświęcony był mu także kwiat paproci), Błyskawica (żeńska postać Peruna), Chors (bóg Słońca lub Księżyca), Trojan (triada bóstw, Autorka odrzuca tezę o wpływie cesarza Trajana), Weles (bóg nie tylko zmarłych, bydła, magii i przysiąg, ale także handlu i poezji), Strzybóg (ojciec wiatrów), Marzena (Marzanna), Mokosza (bogini przędąca nić losu), Dana (bogini wody), Jaryło (na jego cześć urządzano latem pogrzeb Kostrubonki, symbolizujący przejście bóstwa w stan spoczynku), Kupajło i Kupała (na ich cześć świętowano Noc Kupały), Maja (bogini roślinności) i Simargł.



Za najwyższego i najstarszego boga został uznany Rod. Jest to pogląd Rybakowa, odrzucany przez Andrzeja Szyjewskiego w pracy ,,Religia Słowian’’ 1.



W okolicach Pskowa stał posąg Chorsa z pokonanym smokiem. Informacja ta nasuwa mi skojarzenia z polską legendą o św. Jerzym przebywającym na Księżycu.



Strzybóg był uzbrojony w łuk i strzały. Późna wersja jego imienia brzmiała Poświst.



Charakterystyczna dla wierzeń ukraińskich jest również bogata demonologia. Biesy i czarty zostały w trakcie chrystianizacji jednoznacznie utożsamione z szatanem. Zdaniem Autorki słowa bies czy potwór, stały się pejoratywne, dopiero pod wpływem chrześcijaństwa. Dawni Ukraińcy znali też takie istoty nadprzyrodzone jak: lesawik (władca lasu, płatający figle ludziom, obawiający się ognia, soli i lipowego polana), czuhajster (porównany do greckiego satyra 2), duchy opiekuńcze ogniska domowego; domowik i jego żona domocha, zwana też domasią (żyjąca w przyjaźni z kotką i kozą, lecz obawiająca się sroki), wodnik (uzbrojony w trójząb jak grecki Posejdon), rusałki, południce, upiory (wampiry) i wilkołaki. Przeleśnik, nawiedzający nocami śpiące dziewczęta pod postacią przystojnego młodzieńca, lub skrzydlatego węża, stał się bohaterem przytoczonego w książce wiersza Łesi Ukrainki (1871 – 1913).



Sprawami kultu zajmowali się kapłani; żercy i wołchwowie (również wołchwynie). Zajmowali się składaniem ofiar i wróżbami. Wywierali również wpływ na politykę książąt pogańskiej Rusi. Autorka (wbrew stanowisku nauki) twierdzi, że posiadali własne pismo i spisane w nim księgi takie jak: ,,Astrologia’’, ,,Putnik’’, ,,Zielarz’’ i inne, rzekomo bezlitośnie palone przez chrześcijan. Słynnymi kapłanami byli Bogumił Słowik z Nowogrodu, zmiennokształtny pieśniarz Bojan ze ,,Słowa o wyprawie Igora’’ 3 oraz (zdaniem Autorki) Fedir, prawosławny duchowny, stracony pod zarzutem czarów za panowania Andrieja Bogolubskiego.

Praca Haliny Łozko zawiera nieścisłości i przekłamań.

Błąd widać już w jej tytule. Ukraińcy są młodym narodem, który zaczął się kształtować dopiero w XIX wieku (wcześniej byli Rusini). 4 Oczywiście posiadają prawo do posiadania własnego państwa i jego obrony.



Autorka uparcie broni autentyczności ,,Księgi Welesa’’ 5, używając ,,argumentów’’ o geniuszu jej autora, Aleksandrze Puszkinie, broniącym ,,Słowa o wyprawie Igora’’ przed zarzutem sfałszowania (porównanie nie jest argumentem) oraz o własnej niewiedzy co do motywacji fałszerza (tymczasem znanych jest wiele podobnych fałszerstw 6). Tymczasem już udowodniono, że był to falsyfikat z XIX – XX wieku.

Łozko jest także zwolenniczką odrzuconej już przez naukę, teorii autochtonicznej. Jej zdaniem prakolebką Słowian były ziemie między Odrą a Dnieprem, zaś początki narodu ukraińskiego sięgają starożytnych Scytów.

Autorka nie kryje też swojej niechęci do chrześcijaństwa. W jej pracy można znaleźć przekłamanie głoszące, że jakoby Jezus miał syna Warawę ze św. Marią Magdaleną i w wieku 70 lat zginął w oblężonej Masadzie.

Sięgającym po tę pozycję mogę doradzić: czytać z dużą ostrożnością.




1 Odsyłam do posta: ,,Religia Słowian’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Czuhajster’’.

3 Odsyłam do posta: ,,Słowo o wyprawie Igora’’.

4 Odsyłam do postów: ,,Turbo Ukraińcy’’ i ,,Wielka Dulebia’’.

5 Odsyłam do posta: ,,Księga Welesa’’.

6 Odsyłam do postów: ,,Pieśni Osjana’’, ,,Oera Linda bok’’, ,,Walam Olum’’, ,,Prokosz – historia prawdziwa’’, ,,Idole z Prillwitz’’, ,,Kamienie mikorzyńskie’’, ,,Rękopisy królowodworski i zielonogóski’’ i ,,Teksty z Budzisławia’’.

niedziela, 28 lipca 2024

Internetowe ,,cuda na kiju'' cz. 80

 


1. W XXI wieku w Indiach żyją ludzie wierzący, że pawie rozmnażają się połykając łzy.



2. W moczu świętych krów znajduje się złoto.



3. Indyjski mędrzec Bharadwaja uczył budowy samolotów już 7000 lat p. n. e. Piloci mieli pić mleko bawolic, krów i owiec oraz nosić kombinezony z roślin wodnych. Starożytne samoloty posiadały jakoby radary bardziej zaawansowane niż w naszych czasach.



4. W grudniu 2024 r. Ramesh Pokhriyal Nishank (minister rozwoju zasobów ludzkich i były minister edukacji w Indiach) powiedział w parlamencie, że astrologia jest ważniejsza od nauki. Jego zdaniem 100 000 lat p. n. e. indyjski mędrzec testował broń atomową.



5. Zdaniem kryptozoologów istnieją słodkowodne pławikoniki (koniki morskie). Są to Hippocampus titicacanesis w jeziorze Titicaca w Peru i Boliwii oraz H. ainei w rzece Mekong (Chiny, Laos, Kambodża, Wietnam). Nauka nie potwierdza istnienia tych ryb. Istnieją za to słodkowodne iglicznie, spokrewnione z konikami morskimi.



6. Mini t – rexy z Kolorado (USA) są znane od 1935 r. Nazywa się je również preriowymi diabłami, rzecznymi jaszczurkami (od rzeki Algonside) i raptorami z Oklahomy. Mierzą 91 cm długości a ich ubarwienie jest zielone lub brązowe. Uważa się je za żyjące dinozaury lub – co bardziej prawdopodobne – za dwunożne jaszczurki (takie jak bazyliszek hełmiasty).



7. Od 2019 r. w Niemczech jest znana legenda miejska o tzw. człowieku – wilku z lasu Heers w górach Harzu. Nie jest to wilkołak tylko nagi mężczyzna żyjący w dziczy jak ludzie pierwotni. Nie mówi. Został odkryty przez Ginę Weiss i Tobiego. Sceptycy twierdzą, że cała historia jest fejkiem. Zainteresowanych podobną historią z XX wieku odsyłam do posta: ,,Azzo Bassou’’.



8. W 2023 r. w okolicach Leżajska sfotografowano po raz pierwszy w Polsce białego jelenia.



9. W średniowiecznej legendzie w Czechach żył zwierz lomie. Przypominał łosia, zaś pod szyją miał worki, wypełnione wrzątkiem, przeznaczonym do samoobrony.



10. U wybrzeży Alaski żyje jakoby morski dziobak, osiągający 2 metry długości.



11. Od 2012 r. w Czarnogórze organizowany jest konkurs na ,,najbardziej leniwego obywatela’’. Zawodnicy rywalizują, który z nich będzie dłużej się wylegiwał. Celem konkursu jest ośmieszenie stereotypu leniwego Czarnogórca.



12. Na Białorusi żyje haptus – jaszczurka wielkości psa, będąca odmianą warana.



13. Według relacji Jana Rutkowskiego na bagnach Purwina na Białorusi żyją od czasów starożytnych krokodyle, zwane charlóki. Gady te osiągały rozmiary owcy i pożerały łosie, dziki, niedźwiedzie oraz ludzi. Składano im ofiary. Były też łapane i oswajane. Broniły opiekujących się nimi ludźmi przed poborcami podatkowymi oraz drobiu przed latawcami (słowiańskimi demonami atmosferycznymi). Karmione je wiadrami zgniłych pomyj.



14. W latach 80 – tych XX wieku G. M. Konczanin spotkał na Białorusi samca i samicę yeti, przebiegających drogę.




15. Na Białorusi żyje bazyliszek, wyglądający jak wąż z żółtymi pierścieniami lub rogami.



16. Na Białorusi żyją olbrzymie żółwie z czasów prehistorycznych, które długo były uważane za wymarłe (żart).


 

17. ,,Izraelici czcili 1000 bogów i nie wyznawali judaizmu a Wedy’’ - napisał Paweł Szydłowski na Facebooku.



18. Nazwa i logo firmy Shell nawiązują do Szeolu (naprawdę: ang. shell znaczy muszla, logo przedstawia muszlę przegrzebka św. Jakuba).



19. W legendzie miejskiej naćpani narkomani położyli kurczaka do łóżeczka, a swoje dziecko upiekli zamiast niego.


20. W innej legendzie miejskiej pojawia się pizza z grzybami halucynogennymi. Ojciec studenta dodał znalezione w lodówce grzyby do pizzy, nieświadomy, że wywołują omamy. W rezultacie ubrał się ciepło i zaczął odśnieżać przedpokój w środku lata.



21. Babcia jednego z internautów, mieszkająca w województwie lubelskim opowiadała mu o leśniczym, który zobaczył w lesie martwą żmiję, zwisającą z gałęzi. Jad z jej pyska padał na chleb, który jęczał z bólu. Leśniczy przesunął chleb i jęki ustały.

Oniricon cz. 1045

     Śniło mi się, że:




- przyniosłem do apteki i rzuciłem na ladę uciętą, szponiastą łapę zielonego potwora i powiedziałem: ,,Niech nikt nie p...doli, że szpony mają papieże'',



- Boris Vallejo jest profesorem, ukaranym za brak wiary w globalne ocieplenie,



- ktoś powiedział: ,,Nie jesteś godnych zielonych majtek'',



- wyjąłem z torby leżącej koło śmietnika szwedzki zbiór legend o psach, jakaś starsza kobieta skrzywiła się na ten widok, a ja pomyślałem o starożytnych Hindusach znających Internet,



- w ,,Pani Jeziora'' Andrzeja Sapkowskiego, Irlandka, dr. Mary Malone spotkała Ciri i przeniosła się do jej świata, gdzie przeżywała liczne przygody, opowiadał o tym serial ,,Tajemnice Sagali'', który oglądałem w czwartej klasie podczas godziny wychowawczej, aż Mama weszła do sali,



- w klasie czwartej przezywano mnie ,,parówą'', później zaś ,,cwelem parówą'', nauczycielka na godzinie wychowawczej mówiła, że ksywki to miłe przezwiska, Mama  idąc szkolnym korytarzem, usłyszała jak mnie przezywali i nie spodobało jej się to,



- w powieści Sapkowskiego szef Mary Malone jadł chińszczyznę i mięso łosia demonicznego z Czech,



- jakaś katoliczka oskarżyła na forum internetowym Hansa Christiana Andersena o przemycanie treści masońskich w baśniach, bohater jednej z nich wszedł do Sali Dwóch Prawd o ścianach obitych czerwonym suknem, gdzie mieli go sądzić egipscy kapłani, Andersen pisząc ten utwór inspirował się odkryciami egiptologów,



- 12 - letnia dziewczynka napisała w szkolnym wypracowaniu, że Adam Mickiewicz wierzył w istnienie apatozaura na płaskowyżu Kurupira Tepui w Wenezueli,



- w jakiejś szczecińskiej gazecie poświęcono całą stronę nastoletniej Ałbenie Nowakowskiej, pięknej blondynce, która ćwiczyła na siłowni, na tej samej stronie zamieszczono zdjęcie koali, która zamieniła się w potto,



- Duch Święty powiedział mi, że wierność przykazaniom daje wolność, nawet jeśli wymaga wysiłku, podczas gdy realizacja pokus erotycznych, podsuniętych przez szatana zapewnia jedynie złudzenie wolności,



- byłem dziennikarzem i razem ze swoim arabskim przewodnikiem pojechałem do Afganistanu, gdzie trafiliśmy do niewoli taliba, uwolnił nas gdy powiedzieliśmy mu, że jesteśmy z Polski i nie chcemy podbijać jego kraju,

- razem z Babcią zobaczyłem na ulicy Szczecina dwie dziewczynki z Afganistanu (jedną ubraną na różowo) i ich braciszka, dzieci te skojarzyły się Babci z kreskówką o trzech grzecznych i czystych świnkach.