Śniło mi się, że:
- szukałem ,,Słownika biologicznego'' ze względu na hasła o hipotezie Gai i kryptozoologii, wcześniej wpisałem do bibliografii dla fantastów ,,Słownik filozoficzny'', zawierający hasło o UFO,
- żyłem w czasach, kiedy Atlantyk był strumykiem, który można było łatwo przeskoczyć,
- kiedy w szkolnym opracowaniu użyłem słów ,,za mną, Czytelniku!'', polonistka, Anna ov Scareyova skarciła mnie, że nie jestem Bułhakowem,
- z oczu Babci wypłynął olej, gdy pokłóciła się z Mamą (koloryzowane),
- w książce o teoriach spiskowych przeczytałem, że Ambroży Kleks istniał naprawdę i był okultystą,
- w szkole poszedłem do włoskiej toalety, której wyposażenie było z drewna,
- powiedziałem księdzu, że nie mógłbym być protestantem, bo brakowałoby mi Maryi, dodałem, że lubię takich autorów jak C. S. Lewis, Hans Christian Andersen i George Macdonald,
- kiedy przeczytałem w ,,Newsweeku'', że drzewa są niebezpieczne dla ludzi, bo upadając, mogą ich przygniatać swoim ciężarem, przypomniałem sobie, że J. R. R. Tolkien i starożytni Egipcjanie bardzo szanowali te rośliny,
- młody Białorusin, wcielony do Armii Czerwonej chciał zostać paleontologiem, żegnając się z ojcem, powiedział: ,,Następnym razem przyjadę kamazem'',
- Herakles był w Wielkiej Lechii, a jego potomkowie żyją w Polsce do dzisiaj,
- wyznawcy teorii spiskowej QAnon zmieniają urzędowo swoje imiona, aby zawierały literę Q,
- mała Ania wierzyła, że wczesnochrześcijańskie pisma św. Poreseny zawierają wskazówki dla wyznawców QAnonu dotyczące krzywdzenia dzieci,
- Stanisław Szur powiedział, że Czesława Miłosza należy ekshumować z Wawelu, a na jego miejsce pochować Andrzeja Leppera (wymyślone podczas bezsennej nocy),
- Aleksander Kwaśniewski uderzył pięścią w twarz antysemitę, będącego wcześniej białym koniem, powiedział, że uczynił tak jako ,,prezydent wszystkich Polaków'', jednak prawdziwym powodem jego zachowania było to, że nazywał się Olo Stoltzman,
- Mama chciała z przyczyn finansowych przepisać się do chińskiej diecezji w Warszawie, która była tańsza od diecezji szczecińsko - kamieńskiej,
- ucztowałem z Mamą i wujkiem Marcusem ov Küjvisem przy stole zastawionym chińszczyzną, zjadłem skorpiona i wija, wujek dogonił i zjadł uciekającego, ugotowanego kraba Sebastiana z ,,Małej syrenki'' Disneya, powiedział, że jest ,,bezwzględny dla dobrego jedzenia'',
- Steve Jobs nazywał się Rempo i urodził się w RPA.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz