,, [...] Dzień Matki został ustanowiony przez pobożną metodystkę i początkowo był obchodzony w kościele chrześcijańskim. Nauczycielka z Filadelfii, Ana Jarvis, przekonała parafię jej zmarłej matki [...] aby drugą rocznicę jej śmierci uczcili, obchodząc Dzień Matki. Był to 1907 rok [...] za kadencji prezydenta Woodrowa Wilsona w 1914 roku Kongres nadał jej rangę święta narodowego (...). Popularyzując owo święto, pani Jarvis pragnęła zachęcić dzieci, aby nie szczędziły uczuć swym matkom jeszcze za ich życia. [...].
Chociaż Ana Jarvis niemal na pewno nie czerpała inspiracji z katolickich źródeł, uważa się, że przyczyną niezwykłej popularności Dnia Matki jest fakt, że wypełniła ona próżnię powstałą po wyrugowaniu pobożności maryjnej. Maj jest miesiącem poświęconym Matce Bożej i związane są z nim różne formy obrzędowe, jak koronacja obrazu Matki Bożej. Cześć okazywana Maryi Pannie stałą się przedmiotem ataków w czasach reformacji. W rezultacie z liturgii wielu kościołów protestanckich znikły jakiekolwiek uroczystości poświęcone kobietom. Religia pozbawiona pierwiastka kobiecego (czy to Matki Bożej, czy innych żeńskich świętych) zagubiła też pewne szczególne ciepło związane z macierzyństwem. Obchody Dnia Matki w maj mogą być zatem świeckim substytutem porzuconej katolickiej pobożności maryjnej'' - Michael P. Foley ,,Dlaczego jemy ryby w piątek? O katolickich korzeniach prawie wszystkiego''
Z okazji Dnia Matki, wszystkim Matkom czytającym tego bloga składam najserdeczniejsze życzenia ;).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz