poniedziałek, 10 kwietnia 2017

Oniricon cz. 296

Śniło mi się, że:






- listonosz pan Edzio był Amerykaninem i czasem odwiedzał Kiepskich w Polsce,
- Bieszczady leżały w Syrii, gdzie Państwo Islamskie obaliło króla i rozpętało terror, pewien Syryjczyk - monarchista zbiegł do Polski, gdzie w modlitwie pytał się Allaha i Mahometa jak mogą pozwalać, by w ich imię czyniono tyle zła; przeszedł na judaizm, a potem na chrześcijaństwo, powrócił do Syrii i zorganizował powstanie przeciwko terrorystom,
- w Szczecinie na targowisku Turzyn przebywało wielu muzułmanów, ja zaś zrywałem plakaty z wizerunkiem Mahometa propagujące islam i wrzucałem je do kosza na śmieci, z czasem jednak zrezygnowałem z tego, bojąc się wykrycia,








- pan Tomasus ov S. zarzucał mi, że propaguję na blogu rasizm H. P. Lovecrafta i wydrukował mojego posta o nim,
- po obudzeniu się krzyczałem na Mamę, a potem zawstydziłem się tego i nie pamiętałem już dlaczego to zrobiłem,







- napisałem o Sławomirze, że ,,gdyby wszystkie chrześcijanki były jak ta poganka, to byłoby dobrze'',







- szedłem ulicą blisko pomnika Colleoniego w Szczecinie i zobaczyłem jak Jakopas ov Corso trzymał olbrzymiego balona, który uniósł się w powietrze,







- w kościele mówiłem do kobiety siedzącej w konfesjonale o lingamie jako o atrybucie Śiwy,







- poszedłem do kina na wulgarny film ks. Vałdomirusa ov Anahitona, w myślach porównywałem Putina do Wolanda, lecz uznałem, że Woland nie był aż tak zły jak Putin, pomyślałem też, że jeśli Bóg akceptuje działania Cerkwi rosyjskiej popierającej Putina, to musi być zły,







- Andrzej Sapkowski w ,,Czasie pogardy'' propagował aborcję i parodiował ,,Gościa Niedzielnego'', pisał o konferencji w Mewie (Genewie) i zabrał mi książkę, którą chciałem przeczytać, a potem mi ją oddał,







- w moim mieszkaniu przez dziurę w kącie podłogi wyszła ogromna solfuga mająca trzy odwłoki skorpionów i bardzo jej się bałem; Alexandrus ov Cocelaise sądził, że przyszła z dyskoteki; myślałem, aby nalać do dziury czegoś żrącego i tak zabić solfugę,
- w niedzielę przez pomyłkę wszedłem  do nowo wybudowanego, białego kościoła, lecz pospiesznie go opuściłem, by pójść na Mszę Świętą do kościoła p. w. św. Stanisława Kostki w Szczecinie; w owym białym kościele starsze kobiety głośno protestowały, gdy ksiądz krytykował bogatych, potem wszedłem do toalety i mocno się denerwowałem gdy jakaś starsza kobieta mająca niewidomą córkę podglądała mnie w czasie oddawania moczu,







- Paweł Zych i Witold Vargas napisali książkę o legendach związanych z polskimi zwierzętami; napisali min. o wydretce - nowo odkrytym gatunku biało - czarnej wydry żyjącej na drzewach; napisali też nową książkę - ,,Słowiańskie zaświaty i krainy magiczne'' (było  w niej min. o Księżycu gdzie zamieszkał Pan Twardowski). 

1 komentarz:

  1. ,,- napisałem o Sławomirze, że ,,gdyby wszystkie chrześcijanki były jak ta poganka, to byłoby dobrze''"
    Co ja takiego zrobiłam, że zostałam wzorem do naśladowania? Tak tylko informuję, że:
    - byłam na Czarnym Proteście i Manifie 2017;
    - nie popieram obecnej władzy;
    - poglądy mam bliskie anarchofeminizmu (tj. obalić państwo i patriarchat);
    - na skali Kinseya dałabym sobie 1, w jakimś teście wyszło mi aż trzy, tzn. jestem gdzieś pomiędzy hetero- a biseksualizmem.

    Pewnie mogłabym wymyślić jeszcze mnóstwo rzeczy, które ja pochwalam ,a na tym blogu są ganione lub ja ich nie uznaję za dobre, a tu za takie są uznawane. To takie pierwsze przykłady, jakie mi się przypomniały.

    OdpowiedzUsuń