W komiksie o przygodach Tytusa, Romka i A'Tomka na Dzikim Zachodzie, szympans Tytus przyłączył się do sekty tarzaistów, na której czele stał prorok O'Rety. Ludzie ci wierzyli, że tarzanie się po ziemi jest drogą do zbawienia. Potem okazało się, że byli przewoźnicy cukierków, udający sektę, aby uniknąć ataków indiańskich dzieci.
Tymczasem kiedy w realnym świecie w 1906 r. amerykański pastor William Seymour założył ruch zielonoświątkowy, jego wyznawcy byli nazywani pogardliwie Holy Rollers, czyli tarzającymi się świętymi. Przypuszczam, że właśnie stąd Papcio Chmiel mógł wziąć inspirację o stworzenia opisanego powyżej epizodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz