Śniło mi się, że:
- na ulicy obserwowałem nagrywanie teledysku przez satanistyczny zespół muzyczny, aby móc napisać artykuł ostrzegający przed satanizmem, młoda satanistka w skąpym, czarnym stroju zabrała mnie do swego domu, gdzie podniosła na mnie głos,
- zacząłem czytać po raz drugi ,,Drogi przez morze'' Andrzeja Pilipiuka, jedno z opowiadań było o chudej, czarnowłosej dziewczynie o surowym wyrazie twarzy, zawsze ubierającej się na biało, w trakcie lektury przypomniałem sobie gdzie ostatnio skończyłem i wróciłem do tego miejsca,
- rano znalazłem w domu wielką tabliczkę czekolady, prezent od matki Pietera ov Petruxa, przełamałem ją na pół i poczęstowałem nią Adamusa ov Handristiacusa,
- czytałem książkę o medycynie, napisaną przez Hipokratesa, którą zamierzałem zrecenzować,
- zdziwiłem się, że małe ciasteczka są nazywane dziwkami, dowiedziałem się też od pewnego Rosjanina o Elżbiecie Bierackiej, szwedzkiej pisarce dziecięcej pochodzenia polskiego,
- wkrótce po premierze ,,Rozdroża kruków'' Andrzej Sapkowski wydał kolejną krótką powieść o wiedźminie, aż przestraszyłem się, że nie zdążę przeczytać wszystkich książek tego autora,
- kiedy na ulicy młoda dziennikarka o blond włosach poprosiła mnie o komentarz w sprawie procesu Piekara - Wellman, odpowiedziałem, że choć Jacek Piekara jest kontrowersyjnym autorem, szanuję w nim to, iż jest polskim patriotą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz