poniedziałek, 9 października 2023

Chodzenie po ogniu



 ,,Jednym z najbardziej znanych przykładów skrajnego rytuału jest chodzenie po ogniu. Praktykowano je na Fidżi (gdzie w pierwszej dekadzie XX wieku stało się atrakcją turystyczną), w niektórych częściach Polinezji, Hiszpanii i Grecji, mimo że istnieją historyczne zapisy z terenu Indii datujące zjawisko już na 1200 rok p. n. e. Traktując rytuał jako formę próby, wyznawcy chodzą boso po dole z żarzącymi się węglami - co oczywiście wydaje się zachowaniem, które powinno oparzyć skórę, ale w rzeczywistości, jeśli przemieszczasz się w stałym tempie, a żar ostygnie do około 500 stopni Celsjusza, takim nie jest'' - Robin Dunbar ,,Religijni. Jak ewolucja wierzeń wpływa na historię i kulturę człowieka?''



 

W polskiej literaturze chodzenia po ogniu zostało opisane w powieści Alfreda Szklarskiego ,,Tomek na tropach yeti''. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz