Śniło mi się, że:
- mam nowa obserwatorkę, której awatar przedstawia wysmukłego, czerwonego chrząszcza,
- na ulicy potrąciłem niechcący Murzyna, którego potem wylewnie przepraszałem,
- chciałem spotkać: Eryka Czerwonego, Cyda, króla Artura, Robin Hooda, św. Patryka, Karola Wielkiego, Wilhelma Tella, św. Franciszka z Asyżu, Sylwestra II, Bolesława Chrobrego, księcia Dragosza, Vlada Draculę, królewicza Marka, Skanderbega, Annę Komenę, Mahometa, Czyngis - chana, O - No Yasumaro i Murasaki Sikibu oraz przeczytać etiopski epos ,,Kebra Nagast'',
- mały chłopiec zabił krzykiem straszną kobietę, imieniem Ovoola, ubraną w szarą koszulę i czarną spódnicę,
- napisałem Sławomirze, że gdyby zechciała wrócić do Kościoła, byłaby wielka radość w Niebie, ona zaś uznała, że jestem bezczelny,
- rano poszedłem do pustej garmażerki bez obsługi i towaru, gdzie rozebrałem się do samych majtek, aby poczuć się jak Tarzan, na środku stał stół z ławą, siedziała przy niej prof. Jadwiga Staniszkis, poprosiłem ją o ustąpienie mi miejsca, lecz zaraz potem zawstydziłem się tego, spotkałem psychiatrę, Malkiesnę ov Climę, która była blondynką z ciemnozielonymi oczami, pytała mnie o coś, a potem rozmawiała z innymi kobietami - psychiatrami, chciałem oddać mocz, lecz nie miałem gdzie i wstydziłem się wyjść na ulicę z powodu swej nagości, potem opowiedziałem swoje sny młodzieńcowi i poradziłem, aby wyrzucił ceramiczną figurkę, przedstawiającą Williama Blake'a jako brzuchatego stwora,
- w Meksyku lub Wenezueli urodziła się piękna kobieta z ogonem pancernika,
- Stanisław Szur powiedział, że Pikachu jest Polakiem i nazywa się Pikuś (wymyślone podczas bezsennej nocy),
- spotkałem Józefa Piłsudskiego, pokazałem mu swój rysunek, na którym był półnagim herosem, zabijającym czerwonego smoka, Piłsudski pochwalił moją pracę,
- Stanisław Szur powiedział, że Lechici zbudowali Machu Picchu, którego nazwa znaczy ,,macica, z której wyszedł Pikuś'' (wymyślone na jawie),
- poseł Stanisław Szur powiedział dziennikarzowi w studiu telewizyjnym: ,,Kiedy ostatnio spotkałem świnkę Peppę, zapytałem ją, dlaczego nosi żydowskie imię, skoro nie jest koszerna, a ona obraziła się na mnie i chciała mi zabrać nerkę'' (wymyślone podczas bezsennej nocy),\
- napisałem Sławomirze, że przypomina mysz, ponieważ jest sympatycznym szkodnikiem (poprzez zwalczanie nauczania Kościoła),
- w Szczecinie mieszkali rosyjscy pisarze fantaści, Siergiej Łukjanienko i Andriej Bielanin, popierający reżim Putina, Łukjanienko miał liczne tatuaże, a jego syn zginął podczas wojny na Ukrainie, chciałem spytać Łukjanienkę, dlaczego jako prawosławny nosi tatuaże, skoro w ,,Biblii'' jest to zakazane, potem Bielanin przyprawił sobie długie pejsy i odwiózł mnie samochodem do domu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz