,,W 1936 roku w 'Prawdzie' , wśród artykułów poświęconych zagadnieniom kultury, pojawia się specjalna decyzja KC o inscenizacji opery - farsy Aleksandra Borodina Bogatyri (Mocarze) z nowym tekstem Demiana Biednego. W 1932 roku farsa Chrzest Rusi spotkała się z bardzo przychylnym przyjęciem: 'Spektakl zawiera wiele odważnych aluzji do współczesności, co zwiększa jego polityczny wydźwięk. Legendarni bohaterowie występują w roli żandarmskiej ochrany, Słowik - rozbójnik staje się uosobieniem bogatego kupiectwa. Bizancjum przywodzi na myśl faszystowski Zachód. Sam kniaź Włodzimierz [...] pod koniec spektaklu przybiera postać przedostatniego cara - dzierżymordy'. W 1936 roku wszystko się zmieniło: 'Spektakl [...] a) próbuje gloryfikować rozbójników Rusi Kijowskiej jako pozytywny element rewolucyjny, co jest sprzeczne z historią i na wskroś fałszywe przez swą tendencję polityczną; b) ogólnie oczernia bohaterów ludowego poematu, podczas gdy najważniejsi bohaterowie są w ludowej wyobraźni nosicielami heroicznych cech rosyjskiego ludu; c) niesie antyhistoryczny i szyderczy obraz chrztu Rusi, który był pozytywnym etapem w historii narodu rosyjskiego''' - Michał Heller, Aleksander Niekricz ,,Utopia u władzy. Historia Związku Sowieckiego od narodzin do wielkości''
niedziela, 10 sierpnia 2025
Stalinowska bylina
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz