,,Opisy oceanu i zmagań Gilliatta w ‘Pracownikach morza’ napełniły mnie entuzjazmem. Poprzez kartki książki Wiktora Hugo dochodził mnie daleki szum morza...’’ - Maurice Thorez ,,Syn ludu’’
Victor Hugo (1802 – 1885) był francuskim pisarzem. Poglądy jego rodziców różniły się jak ogień i woda. Podczas gdy matka, Sophie Trebuchet (1772 - 1821) była katoliczką i monarchistą, ojciec przyszłego pisarza, generał Joseph Leopold Sigisbert Hugo (1772 – 1828) brał udział w rewolucji francuskiej i wojnach napoleońskich. Hugo zadebiutował tomikiem poezji ,,Ody i wiersze różne’’, mającym wymowę rojalistyczną. Dziś znany jest jako powieści ,,Nędznicy’’ (przeczytałem na studiach pod wpływem jednego z profesorów), ,,Pracownicy morza’’, ,,Katedra Marii Panny w Paryżu’’ (źródło inspiracji dla twórców filmu ,,Dzwonnik z Notre Dame’’ wytwórni Disneya), ,,Han z Islandii’’, dramatu ,,Hernani’’ i historiozoficznego eposu ,,Legenda wieków’’. W dojrzałym okresie swojej twórczości, Hugo był demokratą, radykalnym przeciwnikiem monarchii, represjonowanym przez cesarza Napoleona III (1808 – 1873), zwolennikiem abolicji i polskiego ruchu niepodległościowego oraz spirytystą. W powieści ,,Księga cmentarna’’ Neila Gaimana, Victor Hugo zamienił się po śmierci w ghula, podobnie jak cesarz Chin i amerykański prezydent Harry Truman 1.
W sierpniu 2025 r. przeczytałem ,,Wyprawę Gilliatta’’ (franc. ,,Gilliatt le Malin’’), osobno wydany fragment ,,Pracowników morza’’ (franc. ,,Les Traveilleurs de la mer’’) z 1866 r. w przekładzie Zygmunta Glinki z 1953 r.
Tytułowy Gilliatt był prostym marynarzem zatrudnionym na statku ,,Duranda’’, poławiającym kraby i homary. Autor odmalował go jako człowieka odważnego, wytrwałego, pracowitego, obowiązkowego i uczciwego. Kiedy ,,Duranda’’ zatonęła (celowo rozbita o skały przez jej zachłannego kapitana, Clubina), Gilliatt wypłynął samotnie na wyprawę w miejsce zatonięcia okrętu u wybrzeży wyspy Guernsey w kanale La Manche (miejscu wygnania Autora w czasie rządów Napoleona III). Marynarz zamierzał wydobyć z wraku cenny silnik mechaniczny. Podczas tej misji zmagał się z głodem, pragnieniem, zimnem, wilgocią, sztormem i … groźnym mięczakiem.
Ryc. za: Look and Learn
Choć ,,Pracownicy morza’’ zaliczani są do klasyki XIX – wiecznej literatury realistycznej, zawarty w nich wątek ośmiornicy, można śmiało uznać za element fantastyczny, sprzeczny z wiedzą przyrodniczą. W barwnym opisie tego bezkręgowca wstręt miesza się z lękiem. Hugo opisał ośmiornicę jako morskiego potwora, groźniejszego od mitycznej hydry, jak i od każdego rzeczywistego zwierzęcia. Próbowała wyssać krew w Gilliatta za pomocą przyssawek na spodniej stronie macek. Po długiej walce marynarz zdołał jednak zabić ją nożem, celując w głowę, jedyny słaby punkt zwierzęcia. Zwracam uwagę, że scena ta czyni Hugo jednym z prekursorów H. P. Lovecrafta (1890 - 1974), twórcy postaci Cthulhu 2.
W rzeczywistości ośmiornica nie wypija krwi. Zjada za to mniejsze od niej skorupiaki, mięczaki i ryby. Przyssawki służą jej wyłącznie do chwytania zdobyczy i np. otwierania muszli. Jednak jak stwierdził Jan Żabiński (1897 – 1974) 3 w jednym z tomów ,,Z życia zwierząt’’, Hugo nie pisał podręcznika zoologii.
1 Odsyłam do posta: ,,Księga cmentarna’’.
2 Odsyłam do posta: ,,H. P. Lovecraft i mitologia Cthulhu’’.
3 Odsyłam do posta: ,,Jan Żabiński’’.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz