piątek, 26 maja 2017

Oniricon cz. 307

Śniło mi się, że:






- nazwisko Kaczyński nie pochodzi od kaczki, ale od kaczinów - duchów z wierzeń indiańskich, przodków braci Kaczyńskich (wymyślone na jawie),







- razem z Jeną ov Blackeyovą szedłem przez zaśnieżoną ulicę pchając wózek dziecięcy wielkości samochodu i mówiłem, że skoro taki mędrzec jak pan Andreus ov Leovishiner mógł zapomnieć  najbardziej znane zdanie z ,,Hamleta'', to i ja mogę czasem czegoś zapomnieć,







- w Świecie Dziesięciu Kontynentów piękna, słowiańska księżniczka Ofka eksplorowała śląskie kopalnie węgla za pomocą maszyny wiertarkowatej do podróżowania w podziemiach, a potem wynurzyła się z wulkanu na Hawajach,
- żyłem w czasach PRL - u i zobaczyłem na ulicy komunistyczny plakat postulujący włączenie do Polski ziem między Łabą a Odrą i napisałem na nim, że wolę, aby do Polski wróciły Kresy,







- TVP nakręciła serial na podstawie moich opowiadań, w którym występowały nimfy o zielonych włosach; byłem rozczarowany tym serialem, bo mocno odbiegał od oryginału i na siłę starano się go upodobnić do prozy Andrzeja Sapkowskiego,








- 1 maja w Parku Kasprowicza w Szczecinie natknąłem się na manifestację komunistów i wielce zgorszony chciałem ich wyminąć,







- Słowianie czcili boga pustyń Żagara i jego żonę Nubianę, od imienia Żagar  pochodzi nazwa Sahara (wymyślone na jawie),







- siedem żon Mieszka I odmówiło przyjęcia chrztu i bogowie zamienili je w Plejady (wymyślone na jawie),







- na Warmii i Mazurach żyją ogromne ryby polujące na ludzi,







- w swoim księgozbiorze znalazłem po latach opracowanie dwóch autorów o mitologii łotewskiej; był to kolorowy magazyn z lat 90 - tych XX wieku, w którym dużo pisano o dinozaurach i o tzw. senatorze - 12 - metrowym, prehistorycznym krokodylu z rybim ogonem,








- śnił mi się pirat Palemon, lecz nie pamiętam co robił,
- śnili mi się bandyci z Państwa Islamskiego, lecz nie pamiętam co robili,
- Konrad T. Lewandowski namawiał mnie w kościele do zostania rodzimowiercą, lecz odmówiłem i powiedziałem, że bogowie Słowian mają ogony, zaś Teost nosił gwiazdę Swaroga na czole,







- na mieście spotkałem Pavlasa ov Vidłara, który miał czarnego wilka imieniem Kir, który chciał mnie zjeść,
- zimą poszedłem razem z Babcią do kościoła, widziałem przed nim żebraków z nagimi czaszkami w dziwnych kształtach, których się bałem, ale też im współczułem. 

2 komentarze: