piątek, 5 listopada 2021

Woland jak Weles?

 




Wchodząc dziś na fanpejdż Konrada T. Lewandowskiego na Facebooku znalazłem w nim link do podcastu ,,'Mistrz i Małgorzata' to książka straszna. FANBOOK. TV'' na you tube. Autor (podobnie jak ja, wielki miłośnik Bułhakowa) stawia tezę, że Woland bardziej niż biblijnego szatana czy nawet Mefistofelesa, przypomina ... Welesa. Był to słowiański bóg zmarłych, magii i przysiąg, surowo karzący kłamców. Tymczasem Woland, choć jest diabłem (,,kłamcą i ojcem kłamstwa'' według ,,Biblii'') odwiedzając Moskwę karze kłamców i wymaga szczerości. Zaskoczyło mnie to porównanie. Zachęcam do wysłuchania całej audycji, a także do przeczytania posta ,,Michaił Bułhakow'' na moim blogu ;). 




1 komentarz: