poniedziałek, 11 kwietnia 2022

Anatolij Kaszpirowski

 

,,Adin, dwa, tri...’’ - formuła rytualna powtarzana przez Kaszpirowskiego.



 

Anatolij Michajłowicz Kaszpirowski (ur. 1939) był sowieckim sowieckim i rosyjskim okultystą specjalizującym się w medycynie alternatywnej, który sam siebie uważa za naukowca. Jego ojciec, Michaił Kaszpirowski był Ukraińcem, zaś matka, Jadwiga Chmielnicka – Polką. W swoim życiu pracował jako psychiatra, bokser, tragarz, polityk rosyjskiej LDPR (partii znanego populisty, Władymira Żyrinowskiego). Był też milionerem i celebrytą, choć obecnie jego gwiazda mocno przygasła. Do tego jest ukształtowanym przez sowiecki system ateistą i materialistą, oraz zagorzałym przeciwnikiem chrześcijaństwa. Stanowczo odcina się od innych okultystów, tzw. ekstrasensów. Na dodatek żałuje rozpadu ZSRR.

Działalność parapsychologiczną zaczął od dawania pokazów hipnozy w kołchozach Ukraińskiej SRR w latach 60 – tych XX wieku. W okresie pierestrojki występował w programie ,,Wzgliad’’ i dawał pokazy publicznego ,,uzdrawiania’’ za pomocą hipnozy również na odległość. Szczyt jego popularności przypadł na lata 90 – te XX wieku, kiedy to występował w TVP. Swoje powodzenie w Polsce zawdzięczał dziennikarce Halinie Aczkasowej, Mirosławowi Kulisiowie (założycielowi pisma ,,Angora’’) i seksuologowi, prof. Lechosławowi Gapikowi. Po latach Gapik został skazany za molestowanie seksualne pacjentek, które tłumaczy własną metodą leczniczą opartą na metodach Kaszpirowskiego. Wówczas uzdrowiciel jeździł do Uzbekistanu (gdzie przyjmowano go z honorami państwowymi), Niemiec, Czech, USA i Izraela. Wielu wierzyło (zapewne on sam również), że potrafi na odległość znieczulać przed operacjami za pomocą hipnozy, ,,leczyć’’ choroby psychiczne i fizyczne (w tym dziecięcą enurezę, czyli moczenie nocne), pobudzać chore organizmy do samouzdrawiania się, powodować odrastanie włosów w miejscu łysiny i likwidować siwiznę. Zjawiska te nie zostały zadowalająco zbadane do strony medycznej.

Początkowo popularny w sowieckich mediach, szybko stał się celem ataków psychiatrów. Oskarżali oni Kaszpirowskiego o pogłębianie chorób psychicznych i nakłanianie pacjentów do rezygnacji z leków. Działalność Kaszpirowskiego negatywnie oceniła również Cerkiew widząc w niej narażanie ludzi na ataki demonów. Doszła do tego jeszcze konkurencja za strony innego lansowanego w mediach okultysty, Allana Czumaka. Obecnie jest ośmieszany w rosyjskich i innych postsowieckich mediach, zaś na swoim blogu walczy z każdym przejawem satyry na swoją osobę.

W Polsce był traktowany niemal jak bohater narodowy. Cieszył się przyjaźnią samego Lecha Wałęsy i wypowiadając się dla telewizji, dopomógł mu w wyborczym zwycięstwie nad Stanisławem Tymińskim. Był też gościem paulinów na Jasnej Górze i niestety – w błogiej nieświadomości zagrożenia duchowego - pozwalano mu ,,uzdrawiać’’ w kościołach (podobnie jak filipińskiemu hochsztaplerowi, Clive’owi Harrisowi). Jego krytykiem był natomiast seksuolog, prof. Zbigniew Lew – Starowicz. Obecnie egzorcyści ostrzegają przed Kaszpirowskim i zmagają się ze skutkami jego działalności.

Na temat Kaszpirowskiego krążą miejskie legendy i teorie spiskowe. Przykładowo:



- Zdaniem oponentów z Cerkwi prawosławnej, jego nazwisko wywodzi się od rzekomego białoruskiego słowa ,,kaszpir’’, czyli wampir. W rzeczywistości pochodzi ono od imienia Kaszpir, czyli Kacper.



- Kaszpirowski zyskał wieczną młodość dzięki paktowi z diabłem.

- Sam opowiadał o swoim złudzeniu optycznym, kiedy ujrzał w Wołogdzie cztery Słońca.



- Kiedy przyjechał do Kazachstanu, namawiano mu, aby zahipnotyzował yeti (a może raczej ałmasa?), aby można go było schwytać i przekazać zoologom. Kaszpirowski odmówił jednak udziału w polowaniu.

- Niektórzy Rosjanie wierzą, że za pomocą zbiorowej hipnozy doprowadził do rozpadu ZSRR i w 2014 r. nakłonił Ukraińców do opuszczenia ,,Ruskiego Mira’’.




Osobiście negatywnie oceniam działalność Kaszpirowskiego jako sprzeczną zarówno z wiarą jak i rozumem (przykład pseudonauki w ZSRR dowodzi, że ateistyczny nie znaczy racjonalny). Tak samo negatywnie oceniam każdy przejaw okultyzmu, nawet jeśli ma pozory dobra (np. leczenia). Trzeba jednak oddać sprawiedliwość Kaszpirowskiemu, że nie wszystko co robił było złe. Dzielił się bogactwem z potrzebującymi, organizował kolonie dla dzieci z Czarnobyla i wynegocjował z czeczeńskimi terrorystami uwolnienie licznych zakładników więzionych w szpitalu w Budionnowsku w 1995 roku.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz