środa, 30 kwietnia 2025

,,Sabat czarownic''

 

,,Sadełkiem dzieci niemowląt pobitych nasmarowawszy się y na swe poiazdy namienione wsiadłszy, przybywaią na granice, na góry zwane: Góra Wenery; tam ogień wielki kładą iakiś, czarney y smutney postaci. Tam prezydent kongresu czart na Majestacie, w psiey lub koźley postaci, gdzie mu się strygi kłaniają się […] Stoły tam są, potrawy, tańce, etc., siadaują do stołu, w cudnych larwach, po tańcach sprośney zażywayą rozkoszy. Chlubią z naywszetesznieyszych akcyi, które tam naylepiey chwalą’’ - ks. Benedykt Chmielowski ,,Nowe Ateny’’

 

 



W kwietniu 2025 r. obejrzałem ,,Sabat czarownic’’, rozszerzony fragment polskiego filmu ,,Baba Jaga’’ z 2022 r 1.



Nocą w lesie tańczyły przy ognisku ubrane na czarno czarownice. Były młode, zmysłowe i … niebezpieczne. W tle rozlegał się płacz niemowlęcia. Na sabacie zjawił się przestraszony chłopiec o blond włosach. Zwraca tu uwagę powszechna w kulturach świata symbolika barw. Jasne odcienie symbolizują dobro, niewinność, czerń zaś kojarzy się ze złem. 2 Czarownice rzuciły się na chłopca, najpewniej z zamiarem skrzywdzenia go.

Choć bardzo lubię serię ,,Legendy słowiańskie’’ Produkcji Troi, ten film wydał mi się stanowczo zbyt krótki.



1 Odsyłam do posta: ,,’Baba Jaga’. Polska odpowiedź na ‘Blair Witch Project’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Netfliksowi do sztambucha’’.

wtorek, 29 kwietnia 2025

Turbo Azerbejdżanie

 

,, … obecna Armenia, terytorium zwane na mapie Republiką Armenii, to pierwotnie ziemia azerska. To prawda. Oczywiście Zangezur, Chanat Iravan to nasze ziemie! … Nasze dzieci powinny o tym wszystkim wiedzieć, powinny wiedzieć, że dzisiejsza Armenia znajduje się na rodowych ziemiach Azerbejdżanu’’ - prezydent Ilham Aliyew (ur. 1961).



Nazwa Azerbejdżan pochodzi z języka perskiego i oznacza ,,kraj czcicieli ognia’’. Obecni mieszkańcy tego państwa należą jednak do narodów tureckich. Wywodzą się od Turków Seldżuckich, przybyłych z Azji Środkowej w XI wieku. Bardzo obrażają się kiedy nazywa się ich Azerami (podobnie jak Polacy nie lubią być nazywani polaczkami). W okresie międzywojennym Stalin powiedział, że język azerbejdżański wywodzi się z mowy starożytnych Medów (notabene ludu indoeuropejskiego). Twierdzenie to było traktowane w ZSRR z całą powagą i na siłę udowadniane (Aleksandr Niekricz, Michaił Heller ,,Utopia u władzy: historia Związku Sowieckiego’’).



Pseudohistoria we współczesnym Azerbejdżanie zakłada bezpośrednie pochodzenie jego mieszkańców od Albańczyków Kaukaskich (II wiek p. n. e. - VIII w. n. e.) 1. Wiąże się także z agresywną narracją antyormiańską oraz ideologią Całego Azerbejdżanu. W 1991 r. jej podstawowe założenia sformułował poeta Piruz Dilenchi (ur. 1965), azerbejdżański separatysta z Iranu. Zwolennicy tej ideologii wysuwają roszczenia terytorialne do Azerbejdżanu Południowego (północ Iranu), Azerbejdżanu Zachodniego (całej Armenii), Derbentu (w autonomicznej Republice Dagestanu w Rosji), Borchali (części prowincji Kvevo Kartli w Gruzji) oraz Karkuku w Iraku (ten ostatni pomysł wysunął historyk, Adalet Tahirzade). Celem zjednoczonego Azerbejdżanu jest utworzenie federacyjnego państwa razem z Turcją 2.



Chaczkary (kamienne, ormiańskie krzyże) są w uznawane w Azerbejdżanie za albańskie chaczkaszi, zawierające synkretyczną symbolikę albańską, chrześcijańską, zoroastryjską i mitraistyczną). Umieszczana na chaczkarach symbole czterech Ewangelistów (anioł św. Mateusza, lew św. Marka, wół św. Łukasza i orzeł św. Jana) zostały uznane za wyobrażenie ,,wiernych towarzyszy boga Mitry’’.



Doktor nauk historycznych Hasan Hasanov (ur. 1940), premier Azerbejdżanu w latach 1990 – 1992 oraz były ambasador na Węgrzech i w Polsce, twierdzi, że nazwa Atropatene – Azerbejdżanie była wymieniana w źródłach greckich i rzymskich 2300 lat przed Stalinem. Tymczasem starożytne, indoeuropejskie królestwo Media Atropatene (323 p. n. e. - 651 n. e.) miała ze współczesnym Azerbejdżanem mniej więcej taki sam związek jak starożytna Macedonia ze współczesną republiką o tej samej nazwie 3.



Ormianie pojawili się jakoby na Zakaukaziu dopiero po 1828 r. sprowadzeni przez Rosjan. W celu udowodnienia tej tezy, akademik Zija Bunijatow (1921 - 1997) posunął się do fałszerstwa. Polegało ono na przepisywaniu na nowo źródeł średniowiecznych i konsekwentnym usuwaniu z nich wzmianek o Ormianach.



Niestety opisane powyżej fantazmaty mają poparcie politycznych i naukowych władz Azerbejdżanu, o czym świadczy choćby przytoczony na początku cytat z wypowiedzi prezydenta Aliyeva. Są też propagandowo wykorzystywane w wojnie o Górski Karabach. Azerbejdżańska pseudonauka doczekała się krytyki ze strony historyków ormiańskich (co nie dziwi), rosyjskich (Wiktora Schirelmanna, Anatolija Jakobsona, Władimira Zacharowa, Michaiła Meltiuchowa), irańskich (Hasana Javadiego) i amerykańskich (Philipa L. Kohla, George’a Bournoutiana).



1 Nie należy mylić tego starożytnego ludu ze współczesnymi Albańczykami, żyjącymi na Bałkanach. Zainteresowanych historycznym foliarstwem w ich kraju polecam posta ,,Turbo Albańczycy’’.

2 Odsyłam do postów: ,,Turbo Turcy’’, ,,Turbo Kazachowie’’ i ,,Turbo Czeczeńcy’’.

3 Odsyłam do posta: ,,Turbo Macedończycy’’.

poniedziałek, 28 kwietnia 2025

Oniricon cz. 1117

         Śniło mi się, że:



- po latach spotkałem na ulicy dorosłego już Jakopasa ov Stateva, byłego kolegę z gimnazjum, nauczycielka historii, Anna ov Scayapakova podziwiała go za to, że szedł po chodniku boso, mimo krwawiących stóp,



- oburzyłem się gdy jakaś nastolatka zabroniła mi czytać książki, mówiąc, że jest to niepotrzebne i kazała mi, abym pomógł jej w kuchni,



- w 2025 r. Filipinom grozi wybuch wojny domowej,



- w szczecińskim Empiku, Adam ,,Nergal'' Darski głaskał swojego kota, Mirmura, który spodobał mi się, proponowano Darskiemu, aby w czasie koncertu podeptał chleb,



- zobaczyłem na okładce książki dla dzieci o historii higieny straszliwie brudną i cuchnącą królową Elżbietę I, siwobrody skrzat Bór, który był moim ojcem, powiedział mi, że brak dbałości o higienę nie przekreśla wielkości postaci historycznych, jak przykład podał Adama Mickiewicza, mającego czyraki na głowie,



- przeglądając jakąś gazetę, zdziwiłem się, że Clark Ashton Smith pisał niezwykle krótkie opowiadania nie zajmujące nawet całych dwóch stron,



- poszedłem do Książnicy Pomorskiej razem ze szczupłą i czarnowłosą służącą, która kojarzyła mi się z modliszką, nim mogłem wypożyczać książki, stara urzędniczka przeglądała i komentowała mój zeszyt do języka polskiego z klasy piątej,



- przodkiem Adama Darskiego był wczesnośredniowieczny, żydowski czarnoksiężnik, który przybrał imię Nergal na cześć jednego z pomniejszych demonów,



- Neil Gaiman stworzył popularną obecnie postać białego kota, będącego równocześnie cyrkowym klaunem z czerwonym nosem, na spotkaniu autorskim w Książnicy Pomorskiej naplułem pisarzowi w twarz, aby ukarać go za molestowanie seksualne kobiet,



- prawdziwe imię Jana Brzechwy brzmiało Zygmunt,



- w starej książce znalazłem czarno - białą ilustrację przedstawiającą szeryfa, Dzikiego Billa Hickoka i podpis mówiący o tym, że Amerykanie uważają go za swojego bohatera narodowego, bo strzelał do złych ludzi,



- byłem z paniami Casiyą ov Płutovą i Devaną ov Vendelevą oraz z Aspirem ov Rudoxem i Ravialusem ov Rikłocicem na bałtyckiej wyspie Ozylii, gdzie na plaży leżały olbrzymie kamienie szlachetne; rubiny, szafiry i turmaliny,



- pojechałem z przyjaciółmi do nieokreślonego kraju w Czarnej Afryce, gdzie żył ostatni triceratops i zniszczyłem  mapę,



- Ukrainiec mieszkający w Polsce ujrzał wychodzącego z rzeki dzikiego, mówiącego wieprza, który przypominał dzika, zwierzę zamieniło się w karabin maszynowy, aby Ukrainiec mógł go użyć do walki z Rosjanami w obronie swojej ojczyzny (wymyślone na jawie). 

niedziela, 27 kwietnia 2025

Mitologia ormiańska

 

,,Mieszkańcy Grenlandii uznawali tęcze za skraj boskiej szaty, Walijczycy za tron bogini, a Ormianie za pas boga – Słońca’’ - Caspar Henderson ,,Nowa mapa cudów. Podróż w poszukiwaniu rzeczy niepojętych’’



Po raz pierwszy dowiedziałem się o Ormianach w dzieciństwie przypadającym na lata 90 – te XX wieku. Słyszałem wtedy jak uczestniczka teleturnieju powiedziała, że jest Ormianką. Armenia przyjęła chrzest w roku 301 lub 314 jako pierwszy kraj na świecie. Ormianie pojawili się na ziemiach polskich w XIV wieku za panowania Władysława Łokietka. Pochodzenia ormiańskiego byli min. ks. Grzegorz Piramowicz (1735 - 1801), zasłużony działacz Towarzystwa Ksiąg Elementarnych, Salomea Słowacka (1792 - 1855), matka znanego wszystkim poety doby romantyzmu, arcybiskup Józef Teodorowicz (1864 – 1938) i ks. Tadeusz Isakowicz – Zaleski (1956 - 2024).



Mitologia ormiańska sięga czasów starożytnego Urartu i zawiera nawiązania do wierzeń perskich i asyryjskich. Podstawowym źródłem do jej poznania jest ,,Historia Armenii’’, napisana przez mnicha Mojżesza z Chorenu (ok. 410 – ok. 490), nazywanego ,,ormiańskim Herodotem’’.

Panteon



Aramazd był ojcem bogów i bogiń, twórcą nieba i ziemi oraz dawcą urodzaju. Jego imię nawiązuje do perskiego boga dobra, Ahura Mazdy.



Anahit była boginią matką i patronką Ormian. Odpowiadała za miłość i płodność. Jej pierwowzorem była perska bogini Ardwisura Anahita.



Asthik (,,Gwiazdeczka’’) była boginią planety Wenus, zmysłowej miłości i wody.

Amanar był bogiem Nowego Roku (przypadającego w lipcu) i dawcą urodzaju.

Barsamin był bogiem pogody lub nieba. Jego pierwowzorem mógł być semicki bóg Baal.



Mihr był bogiem Słońca. Pierwotne imię ormiańskiego bóstwa solarnego brzmiało Arev.



Nane była boginią wojny.

Nuneh była boginią mądrości, wojny i macierzyństwa, porównywaną do greckiej Ateny.



Tir był bogiem literatury, nauki i sztuki. Odpowiadał również za objaśnianie snów.



Tork Angegh był bogiem wojny, siły i wojowników.



Tsovinar była boginią wód słodkich, morza i opadów atmosferycznych.



Vahagn był bogiem męstwa, burzy, chmur i ognia. Porównywano go do greckich Heraklesa i Hefajstosa.

Vanatur był bogiem gościnności.

Karapet, pierwotnie bóg piorunów, wojowników, muzyki, tańca i akrobacji został w trakcie chrystianizacji utożsamiony ze św. Janem Chrzcicielem. Wyobrażano go sobie w fioletowej kornie i z krzyżem w ręce. 


Demonologia



Aralezy były dobrymi duchami w postaci uskrzydlonych psów. Potrafiły wskrzeszać poległych bohaterów, liżąc ich rany.



Ałki były męskimi i żeńskimi demonami groźnymi dla dzieci i matek. Ich przysmak stanowiły dziecięce wątroby. Przypominały kudłate humanoidy o ognistych oczach, żelaznych kłach i spiżowych pazurach. Powodem ich zapiekłej nienawiści do ludzi było odtrącenie ałki przez Adama dla Ewy. Przypomina to żydowski mit o Lilith.



Wiszapy stanowiły lokalną odmianę smoków. Potrafiły przybierać ludzką postać (jedno z wielu źródeł współczesnej teorii spiskowej o Reptilianach…).



Nhang był zmiennokształtnym wężem wodnym. Wabił do siebie ludzi pod postacią pięknych kobiet, lub zamieniony w fokę wciągał ich na dno, by ssać ich krew.



Mardagayle to miejscowe wilkołaki, zwykle kobiety. Droga Mleczna powstała z krwi zranionej samicy mardagayla.



                                            Ryc. za: ,,Biblia - blog''


Lekeon stanowił ormiański odpowiednik biblijnego potwora morskiego, Lewiatana. Ta gigantyczna ryba opasywała cały swym cielskiem. Koniec świata ma nastąpić wtedy gdy Lekeonowi uda się schwycić zębami swój ogon.



Aragile byli ludem rolników i tępicieli węży z dalekiego kraju. Przybierali postać bocianów, świętych, solarnych ptaków Ormian. Podobne wierzenia istniały również w folklorze bułgarskim.



Hototy były tańczącymi stworami z bagien. Ich pląsy oczarowywały bydło, konie i dzieci, stając się dla nich okazją do utonięcia w błocie.



Grogh (,,pisarz’’) był duchem dokumentującym życie człowieka od kołyski po grób. Odczytywał swoje zapisku w dniu sądu ostatecznego.


Herosi



Hayk był olbrzymem, który zwyciężył Bela, króla Babilonu. Zasłynął jako protoplasta Ormian. Hajastan (ormiańska nazwa Armenii) wywodzi się właśnie od jego imienia.



Aram był wojownikiem, który zabił olbrzyma Barsamina. Jego pierwowzorem mógł być indyjski bóg Rama.



Ara Gehecik, syn Arama był niezwykle przystojnym, pierwszym królem Armenii. Zginął w bitwie po tym jak odrzucił zaloty asyryjskiej królowej Szamiram, czyli Semiramidy 1.



Św. Sargis był obdarzonym nadprzyrodzoną mocą rycerzem na białym koniu (zapewne jakimś zdegradowanym bóstwem tak jak Ilja Muromiec z ruskich bylin). W walce zsyłał na swoich wrogów wiatr, burze i zamiecie śnieżne.



Dawid z Sasunu, tytułowy bohater chrześcijańskiego eposu zabił w boju arabskiego najeźdźcę, Msra – melika. Przed mieczem Dawida nie ochroniła Araba nawet zbroja z 40 bawolich skór 2.



Aralezy były jednym z pierwowzorów fantastycznych zwierząt, simuranów z powieści fantasy ,,Wilczarz’’ Marii Siemionowej 3. Starożytna Armenia występuje w mitologii Czesława Białczyńskiego pod nazwą Oroja 4.



1 Odsyłam do posta: ,,Ormiańska Semiramida’’.

2 Odsyłam do posta: ,,Ormiański heros’’.

3 Odsyłam do posta: ,,Wilczarz’’.

4 Odsyłam do posta: ,,Czesław Białczyński’’.

sobota, 26 kwietnia 2025

,,Smok Wawelski''

 

,,Nikt, ale to zupełnie nikt, nawet najwięksi podwawelscy mędrkowie nie mieli pojęcia, kiedy straszliwy smok pojawił się po raz pierwszy w jaskini nad Wisłą. Wiedzieli jeno, że pewnego dnia po szalejącej burzy wylazł w pieczary na Wawelskim Wzgórzu i zaryczał głosem, od którego najdzielniejszym z wojów księcia Kraka nogi ugięły się w kolanach, jakby nie z twardej kości, lecz z podgniłego tataraku, na plecach zaś wystąpiła gęsia skórka’’ - Zdzisław Nowak ,,Krakowskie baśnie i legendy: O Kraku, kneziu Łakocie i skarbach Jakuszka’’

 

 


W kwietniu 2025 r. obejrzałem polski krótkometrażowy horror ,,Smok Wawelski’’ z 2024 r. w reżyserii Mai Pałeckiej.





We współczesnym Krakowie grupa nastolatków grała o północy w RPG ,,Smoki’’. Tymczasem przez ich miasto przetoczyła się fala tajemniczych zaginięć. Stary antykwariusz Szewczyk, powszechnie uważany za wariata, opowiadał publicznie, że jego córkę, Amelię porwał Smok Wawelski. Nastolatkowie poszukujący swego zaginionego kolegi, Karola, odkryli straszną prawdę. Gra ,,Smoki’’ była narzędziem sekty, usiłującej wskrzesić Smoka Wawelskiego. Osoby, które przegrały o północy (w tym Amelia Szewczyk) były porywane i wcielane do sekty. Nocą odbył się przerażający rytuał, którego jego uczestnicy nosili maski i zawodzili inwokacje po łacinie. W finałowej scenie Smok Wawelski przyleciał na ich wezwanie…



Innym filmem wykorzystującym lęk przed RPG był ,,Zagrajmy w Lochy i potwory’’ (1982), którego recenzję można przeczytać na moim blogu.