,,Biała Pani (...), bieliczka, bielinka, płaczka, ojdola - demoniczna istota podziemna, zasiedlająca kopalnię w Wieliczce, wzmiankowana przez O. Kolberga, sprawczyni nacieków solnych powstających od jej łez: Pomiędzy bracią gadki krążyły, że po kopalni ktoś chodzi; chodzi i wzdycha, czy nawet popłakuje, a czasem tęskno zawodzi. Stąpania kroków żaden nie słyszał; tak lekko wionie chodnikiem; jej zwiewne szaty matowo świecą, jak świętojańskim ognikiem. Urody lica nikt nie opisze; nikt go nie dojrzał ni razu; spotkania z ludźmi skrzętnie unika, chyba z jakiegoś zakazu. (...)
Górnik, któremu było dane spotkać się z Białą Damą, tak ją opisał: 'Zjawa była śliczną i całkiem jeszcze młodą kobietą. Z ubioru można było sądzić, że wyszła sobie na spacer w pogodny dzień zimowy i tu zaszła przypadkiem, by sobie podumać. Sam jej strój zresztą był biały jak śnieg i jak on puszysty. Spod białego kołpaczka wystawały włosy, czarne jak u cyganki. Natomiast cerę miała nie śniadą, lecz jasną jak płatki polnej róży. Ciemne, gęste brwi, złączone nad kształtnym nosem i długie rzęsy dopełniały jej niezwykłej urody, przygaszonej jakąś smutną zadumą. [J. Majka, Baśnie i legendy górników wielickich]'' - Barbara i Adam Podgórscy ,,Encyklopedia demonów''
piątek, 7 listopada 2025
Bieliczka
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz