piątek, 17 maja 2013

Młot na Danajów



,,Danae, mit. grec. córka Akrisiosa, króla Argos, w związku z przepowiednią, że zginie z ręki wnuka, Akrisios zamknął D. w spiżowej komnacie i trzymał pod strażą, jednak za sprawą Zeusa, który przyjął postać złotego deszczu, D. została matką – Perseusza [...]’’ - ,,Nowa encyklopedia powszechna PWN tom 2 D – H’’.


Ludzie zamieszkali na ziemi danajskiej (duńskiej) w erze dziesiątej. W erze jedenastej ziemie te znalazły się w królestwie Niemnira, a po jego śmierci ich królową została jego córka Juta. Od jej imienia wywodzi się nazwa Jutlandia (Kraj Juty, Jutlandiya). Kraina ta należała do imperium Kościeja, a nazwa Šlezvig – Holšanicy ukuta została przezeń na cześć jego żony Šlezvigi. Po upadku Kościeja, Kraj Juty był niepodległy aż do potopu. Po potopie zamieszkali tam potomkowie Buka i Lipy, od których wywodzi się plemię Jutów. Jeden z ich królów, Gaithab Chciwy, założyciel Haithabu ,,wsławił się’’ atakiem na Vinetę i zatonął wraz z miastem. Król grecki Ješa miał kochankę Danae. Gdy ją uwodził, towarzyszący mu Čort Paskuda, pod postacią krasawicy Sunevy Atratsy, czarami sprawił, że spadł złoty deszcz. To utwierdziło Danae w przekonaniu, że Ješa jest Enkiem i należy mu się wszystko czego zażąda. Później żałowała, że dała się oszukać. Urodziła Perseusza, przez Słowian, zwanego ,,Żmijowładem’’, który dokonał wielu bohaterskich czynów i był najszlachetniejszym z greckich herosów. Ów zabrał Danae i swą żonę Andromedę, którą uratował przed smokiem, w wielką podróż na północ. Osiedli nad Morzem Srebrnym, a Jutowie uczynili Perseusza swym królem. Ów na cześć matki nazwał kraj Danają (Danaya). Gród stołeczny otrzymał nazwę: Andromedenborg. Jednym z potomków Perseusza był król Syward (Sivardus), ojciec Jarmeryka i Daniki. Panował na początku ery trzynastej...



*
Poznan miał syna Wizimira (Visimirus), który otrzymał przydomek ,,Danajogromca’’ (Danayoktones). Marzył o sławie wojennej swego wuja Opolona, zwycięzcy Bohemii. Gdy był pięcioletnim dzieckiem otrzymał od poselstwa z Nürtu svalbardzkiego morsa, ku swej wielkiej uciesze. Chowal zwierzę w basenie ze słoną wodą i karmił małżami. Gdy Wizimir został królem, przeniósł stolicę z Posany do Nesty. Wprowadził nową oznakę władzy królów Analapii - ,,pierścień Wizimira’’, zdobiony bursztynem, w którym było zatopione białe, orle pióro, podobno pochodzące od Tineza. Ostatnim władcą, który go nosił był Mieszko.
*

W owych czasach cały Bliski Zachód podlegał królowi Sasów, Mortimerowi (Mortimerus). Władca ów gnębił Słowian łupieskimi daninami, a gdy rozeszła się wieść, że zamierza ich przesiedlić do różnych, odbudowanych części swego państwa, chwycili za broń i wysłali poselstwo do Nesty. W darze przynieśli koronę Wizimirowi, w zamian za pomoc w walce z Mortimerem. Królowi Analapii nie trzeba było dwa razy powtarzać. Wyruszył za Odirnę i przy pomocy miejscowych Słowian podbił Bliski Zachód z Raną, aż do Lebany. Wspominano go tam jako wyzwoliciela. Obniżył wszystkie daniny i wybudował gród, który na własną cześć nazwał Wizmarem (Vismarus). Wówczas w jego umyśle zrodził się plan utworzenia ,,imperium srebrnomorskiego’’, obejmujacego wszystkie kraje u wybrzeży tego morza. Bezlitośnie złupił Nowy Gród Północy i zmusil króla Roxu do płacenia wysokiego trybutu, odpłacając za ubiegłoroczne oblężenie Rubry przez wojów z Ludu Roksany. Podbił Burus (,,to zemsta za śmierć Lecha’’ – głosił obłudnie), Oxland, zwyciężając czarownika Musulusa – ziemie późniejszych Liteny i Latyki, a nawet rozległe obszary Nürtu i Svamii. Tam wybudował gród, który na cześć swej żony Helsinki (Gelsinki) nazwał ,,Helsinkami’’ (Gelsinken). Bowiem gdy podbijał Burus, ujrzał prostą chłopkę, która prała. To ona właśnie była ową Helsinką. Jego flota narzuciła wieloletnie jarzmo także Brytanii, Irlandii, Ultima Thule, Fryzji, Batawii, Armoryce, a ponoć nawet jakimś nieznanym lądom na zachód od Atlantydy, zwanym Incalia i Umaur.

,,Na wojnach Wizimira zginęło ludzi, olbrzymów, Kynokefali, Oxiów i Wydrzan – tysiąc tysięcy, połowa tego i ćwierć tej połowy. Ich owocem były miriady miriad kalek, wdów i sierot, oraz zgliszcza’’ - ,,Codex vimrothensis’’.

Ten, którego symbolem jest czerwony smok Nilats, powiedział, że jeśli umiera jeden człowiek, to wszyscy o tym wiedzą, ale jeśli giną miliony, to przestaje się na to zwracać uwagę.



*
Ojciec Mortimera zabrał słowiańską Ranę Danajom i przyłączył ją do Saksonii. W czasie wojny sasko – analapijskiej o Bliski Zachód, król danajski Syward usilował odzyskać tę wyspę. Wizimir to zapamiętał. Wypowiedział wojnę Danai. Najpierw wielka flota Kynokefali z Baltii i stolimów z Pomori zdobyła wyspę Vorgolmę (Borholm). Potem flota z Rany, Wolina i Uznamu zdobyła inną wyspę Vioniyę (Fionię). Wreszcie z Canum wyruszyły korabie, a na jednym z nich był sam król. Danajowie przegrali bitwę morską i utracili wyspę Selanę (Zelandię). Jej nazwa wywodzi się od córki Perseusza i Andromedy – Selany, późniejszej królowej Nürtu. W bitwie poległ brat króla Sywarda – książe Kopenhelm. Na jego cześć Kopenhaga (Cüpenhë) otrzymała swą nazwę. Z dopustu Ageja i Enków, Analapów nic już nie powstrzymywało. Zajęli Danaję aż do rzeki, w której mieszkała syrena Aydora. Syward, jeniec Wizimira został osadzony na Baltii, gdzie udręczony zmarł wśród łez. Miejscowe Kynokefale z litością zwały go ,,Biednym, Starym Piwem’’, bo też Syward najczęściej mówił: ,,piwo’’ (Kynokefale nie znały tego napoju). Nowonarodzony syn króla Analapii otrzymał imię na cześć pokonanego wroga. Zwyczaj ten zaczęli kultywuować kolejni władcy: Czeszymierz IV, Lestek I, Krak i Bogdal. Liczni jeńcy zostali osadzeni między Canum, a Błyszczydłami na wybrzeżu Morza Srebrnego. Swoją osadę nazwali ,,Danskwyk’’.
Syward był wdowcem w chwili wojny. Do niewoli dostały się jego dzieci: syn Jarmeryk (Jarmerikus) i dwie córki: Danika i Persea. Jarmeryk został zesłany do kopalni węgla w prowincji Śląż. Zmarł pod batem nadzorcy. Córki Sywarda przewieziono do pałacu w Neście – miały zostać nałożnicami króla. Wizimir ogarnięty pychą upokorzył Danajów. Dał ich mężom wybór: albo na znak hańby będą nosić niewieście fryzury, albo będą musieli spać trzymając głowę w miejscu nóg, a w dzień usługiwać żonom. Danajowie kłócili się co wybrać, toteż Wizimir nałożył na nich obie kary. Ponadto łupił ich jak ongiś Mortimer łupił Bliski Zachód.

,,Mądry Centaur Chiron mówił królowi greckiemu Ješy, że gniew jest dobrowolnym opętaniem, bo w gniewie czynimy to czego chcą Čorty’’

- dworzanie upominali srogiego władcę. Jego wnuk, Jurand I rzekł na swej koronacji:

,,Czyż nam Analapom, nazywającym się Teostem i Giewontem ludów, przystoi być Kościejem narodów’’?

- Giewont, ojciec Tatry, ochraniał kupców. Raz, gdy strzeżoną przezeń karawanę zaatakowali zbójcy, skierował on wszystkie włócznie do swego serca, ginąc.

*
Pewengo razu Helsinka usłyszała za ścianą płacz. Zaciekawiona weszła do komnaty i ujrzała dwie związane panny w bieli, jedną o włosach rudych, drugą o kosie płowej. Podeszła i rozwiązała je.
- Kim jesteście? – spytała, każąc by dano im jeść i pić.
- Jesteśmy córkami króla Danajów Sywarda – rzekła Danika. – Jam Danika , a to moja siostra Persea. Król Analapów Wizimir rozdzielił nas z ojcem i bratem , a nas tu uwięził ku zaspokojeniu swej chuci – Helsinka zdębiała. Nigdy nie pomyślałaby, że jej mąż tak postąpi. Danika i Persea upadły jej do nóg.
- Pozwól nam pani, opuścić to miasto! – zawyła Persea.
Helsinka bezwłocznie wyprowadziła je z komnaty do ogrodu, dała im konie i trochę chleba. Obie pełne wdzięczności zapowiedziały, że ,,przez wzgląd na ciebie Nesta się ostoi’’.
Gdy Wizimir spostrzegł, że jego nałożnice gdzieś zniknęły, te były już daleko. Danika i Persea przedzierały się przez wrogi kraj, wędrując lasami i unikając ludzkich osad. Uciekając mogły liczyć, że nikt ich nie wyda. Analapowie udzielali im schronienia zgodnie z Zakonem, nakazującym gościnność nawet względem wroga. Ukrywały się także wśród leśnych ludzi i rusałek. Wizimir nie kazał ich ścigać – wszak Agej zabronił mieć nałożnic, a przed Cztanem III jedynie król Roxu Irosław miał trzy żony, które wypominał mu św. Andrzej. Jednak Persea została raniona oszczepem – prawiono, że to sam król potajemnie je ścigał, wspierany mocą zakazanych czarów. Groziło jej wykrwawienie, lecz wyleczyła ją Złota Baba. Wreszcie obie dotarły do Danai. Ujrzały tam mężów ubierających się jak niewiasty, noszących warkocze i usługujących żonom i popłakały się ze wstydu. Danika stanęła na czele armii powstańczej – niewielu uweirzyło jej, że była córką króla, lecz nie było innego wodza. Gdy Wizimir dowiedział się o powstaniu Danajów i o tym, że na jego czele stoi niewiasta, zwana ,,Daniką’’ – pojął co się stało. Powoli za broń zaczęły chwytać Burus, inne kraje Bałtów, gdzie powrócił Musulus, Oxland, Svamowie oblegali Helsinki... Jedynie Bliski Zachód pozostał wierny Analapii, mimo nagabywań szpiegów króla Mortimera. Pewnego dnia do Nesty nadszedł z Andromedenborga list...

,,Danika z łaski Odyna królowa Danajów, królowi Sklawinów, Wizimirowi, śle pozdrowienia.
Chcąc uniknąć  dalszego rozlewu krwi naszych poddanych wyzywam cię na pojedynek na śmierć, nie niewolę. Jego wynik rozstrzygnie do kogo należeć będzie Danaja’’.

Wizmir odpisał:

,,Wizimir z łaski Ageja i Enków, król Analapii itd., itd., Danice swej zbiegłej niewolnicy a samozwańczej królowej Danai, pozdrowienia.
Ponieważ jest hańbą wielce sromotną dla męża potykać się z niewiastą, posyłam ci w swym zastępstwie swego najdzielniejszego wojownika – stolima (olbrzyma) Czeszymierza, wielce pomocnego w podboju Burus. Ty zaś walcz sama, lub znajdź mu godnego przeciwnika’’.


Wkrótce po wymianie listów, na placu w bliskozachodnim grodzie Wismarze stanęły dwie armie: analapijska i danajska. Na tronach zasiedli ich wodzowie: Wizimir i Danika (jej siostra Persea rządziła tymczasem w stolicy). W imieniu obu armii miało walczyć dwóch olbrzymów; każdy wysoki jak dwie jodły stojące jedna na drugiej. W ich rękach srożyły się maczugi ciężkie jak słonie. A ich imiona: Czeszymiesz z Pomori i Gorm Oszroniony (Hormus Šranus); walczący za pieniądze olbrzym z Nürtu. Zaczęła się walka a obie armie zagrzewały okrzykami swych przedstawicieli do zwycięstwa. Huk spiżowych maczug słychać było w całym Wismarze i w okolicach. Gorm potężnym uderzeniem złamał stolimowi jedną nogę, a potem drugą. Danika zerwała się z tronu i powodowana kobiecą łagodnością, trzymając kciuk w górze, wołała o litość dla pokonanego. Jednak Gorm jakby tego nie widział. Zabił Czeszymierza sztyletem, długim jak krótki miecz i zerwał mu pas ze złotych sztabek. Chciał odejść, lecz armia danajska zakuła go oszczepami. Była to kara za zabicie wroga, choć życia mu nie zwróciła. Zgodnie z umową, jedynym nabytkiem terytorialnym, którego Wizimir nie stracił był Bliski Zachód. Jedynie tam i w Analapii był on uznawany za bohatera.
Danika jeszcze przez długie lata rządziła Danają wśród wielkiego poważania poddanych. Wyszła za chłopa Sena i uczyniła go królem. Persea została wydana za jednego z buruskich konatów. Wiele wieków po tych wydarzeniach imię zwycięskiej królowej nosiła czarownica, Danika z Vompierska, żyjąca za króla Bogdala, a jeszcze później – Danika Nowaczyńska ze Szczecina (zbiór opowiadań ,,Dom’’).

*
Co do Wizimira zawarł pakt z Musulusem, swym niedawnym wrogiem. Otrzymawszy od niego doborowy oddział Bałtów najechał Svamię. Zdobył Turku, w erze dwunastej zdobyte przez Turupita, lecz gdy chciał się posuwac dalej, w stronę zamku Karel, zaczarowani wojownicy rozwiali się jak mgła. Svamowie otoczyli Wizimira, a ten przebił się mieczem. Helsinka wykupiła jego zwłoki, płacąc złotem.

,,W Nawi Čortów [...] cierpiał męki razem z Kościejem’’ - ,,Codex vimrothensis’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz