środa, 3 grudnia 2014

,,Kronika roku dziwactwa''




,,Kronika roku dziwactwa’’ - fantazja z 2004 r., której tytuł nawiązuje do ,,Dziennika roku zarazy'' Daniela Defoe. Akcja tej nienapisanej powieści rozgrywała się w niedalekiej przyszłości (w XXI wieku), podczas jednego roku, głównie na terenach obecnej Polski. W owej rzeczywistości na czele świata stał masoński, globalny rząd mający swą siedzibę w hotelu Bilderberg w Holandii. Pod rządami masonerii ludzie masowo porzucili chrześcijaństwo i inne religie, aby praktykować magię. Nową, państwową religią stał się New Age. Ulicę miast (w tym Szczecina) nosiły nazwiska okultystów i satanistów. Ludzie wyznający potajemnie kult religijny byli zabijani przez Masońską Agencję Zbrojnego Zwalczania Ekskluzywizmu Religijnego (MAZZER). W owej rzeczywistości, ludzie za pomocą magii osiągali to o czym dotąd można było przeczytać jedynie w książkach fantasy – w pierwszej scenie samica mrówkojada odkurzała mieszkanie głównego bohatera.




Nie pamiętam już imienia głównego bohatera. Powieść miała opowiadać o jego miłości do pięknej Polinomeny (jej pierwowzorem była Jena ov Blackeyova), która potajemnie przyjęła chrzest i imię Biofora. Kochanków prześladował demoniczny człowiek z głową boksera. W finale magia wymyka się ludziom spod kontroli i sieje spustoszenie. W grudniu karp przemówił ludzkim głosem, a do końca roku świat uległ zniszczeniu. W ostatniej scenie na nocnym niebie zajaśniał Krzyż – znak zwycięstwa Chrystusa nad Antychrystem (motyw zaczerpnięty z ,,Apokalipsy''). 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz