wtorek, 6 stycznia 2015

Dziwy szpitala psychiatrycznego

,,Nastanie taki czas, że każdy człowiek będzie miał swojego psychiatrę, a dodatkowo każdy psychiatra będzie miał jeszcze własnego psychiatrę’’ – pan Andreus ov Leovishiner.



W fantazji ,,Liber terriblis’’ wężowa czarownica Meluzyna zabawiała się kosztem pacjentów szpitala psychiatrycznego na ul. Broniewskiego w Szczecinie. Zaczarowała łazienkę, przez co chorzy zamieniali się w niej w byki i goryle. Sprowadziła z Cudomiri orkę z łapami zamiast płetw. Sprawiła też, że w stołówce masło zamieniło się w żabę i skakało po stole. Na szczęście w szpitalu pojawił się lampart, który pocieszał chorych i wytarmosił czarownicę.



Śniło mi się, że:

- w szpitalu towarzyszył mi lampart i pocieszał mnie,
- musiałem wracać do szpitala psychiatrycznego (śniło mi się to wiele razy),
- ktoś mi powiedział, że będę musiał tam wrócić z powodu fałszywej godności i fałszywego honoru. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz