piątek, 3 lipca 2015

Stradcze




,, - Niemowlęta pochowane bez chrztu świętego żądają od przechodniów spełnienia chrześcijańskiego obowiązku. Siedzi taki niby gołąbek na cmentarnym murku i woła: chrztuuu! Jeśli się go nie przeżegna nie wypowie sakramentalnych słów, bierze się grzech śmiertelny na swoją duszę'' - S. L. Wadecka ,,Odpowiadać nie mogę''

1 komentarz:

  1. Kojarzy mi się to z brakiem imienia jako nieistnieniem, jak w Egipcie i Mezopotamii. Co nie istniało, nie może umrzeć.

    OdpowiedzUsuń