,, [...] W jednej z opowieści sam diabeł zamierza zasypać ziemią miasteczko Devizes. Na wieść o tym mieszkańcy wysyłają mu naprzeciw łatacza obuwia z worem starych, znoszonych butów. Łatacz spotyka diabła, który odpoczywa przy drodze.
- Jak daleko do Devizes? - pyta bies.
Na to łatacz wysypuje buciska na drogę i mówi:
- Będzie już trzy lata, jak wyszedłem z Devizes, a to są buty, które zdarłem w drodze,
Diabeł łapie się za głowę i jęczy [...]. - I wysypał cała ziemię tam gdzie stał.
Tak powstało Silbury Hill. [...]
Jeśli koniecznie chcesz odwiedzić ten nudny kopiec ziemny, miej się na baczności! Ponoć straszy tam duch króla Sila, którego pochowano pod kopcem w złotej zbroi, siedzącego na wierzchowcu. (...)'' - Terry Deary ,,Strrraszna historia. Ci odjazdowi jaskiniowcy''
sobota, 29 sierpnia 2015
Legenda o Silbury Hill
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz