poniedziałek, 28 marca 2022

Zwierzęta w kulturze Syberii

 


,,Niedźwiedziom, wilkom, tygrysom, żmijom, sowom, orłom i krukom na Syberii przysługuje szczególny, mistyczny status, szacunek i podziw ludzi. Szczególnie tych z rdzennych narodów, co wcale nie znaczy, że nie wolno im na nie polować. Wilki, jako zabójcy zwierząt hodowlanych, tępione są bezwzględnie, ale ich kudły, skóra i każda, najmniejsza nawet kość jest święta, a zęby i czaszki traktowane są jak relikwie, z których robi się najpotężniejsze ze wszystkich amulety, potężniejsze nawet od tych z niedźwiedzi ludojadów. W Tuwie na przykład o wilkach mówią, że są jak szamani, wszystko widzą i wszystko słyszą, więc prawie nigdy się o nich nie rozmawia i nie używa słowa 'wyrk', co po tuwińsku znaczy wilk. Tuwińcy mówią o nich 'kokkarak', niebieskooki, albo 'kokaj', co znaczy straszny. Słowo 'irej' w języku tuwińskim oznacza niedźwiedzia i dziadka, bo tak samo chodzą, kolebiąc się na boki, i tak samo wielkim szacunkiem są darzeni. 

 


    Lisy, rysie, rosomaki, borsuki, wydry, dziki i łosie obdarzone są bez porównania mniejszym szacunkiem, ale także z niektórych części ich szczątków wytwarzane są cenne strażniki i szamańskie atrybuty, przedmioty, w które w trakcie odpowiedniego rytuału wciela się duch, i wtedy przedmiot, rzecz, staje się angunem, siedzibą ducha.

 


    Renifery uważane są za stworzenia boskie, bo [...] dostarczają [...] lekarstwa ze sproszkowanych rogów, więc kiedy szaman w trakcie rytuału chce wejść do górnego świata bogów, do łomotania w bęben używa kałatuszki pokrytej skórą renifera, a kiedy potrzebuje przedostać się do dolnego świata, łomocze kałatuszką obciągniętą w skórę niedźwiedzia, bo to zwierzak, który jest strażnikiem piekieł'' - Jacek Hugo - Bader ,,Szamańska choroba''


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz