sobota, 11 marca 2023

Bogusław Wolniewicz



W 2002 r. oglądając w Telewizji Puls program Jacka Pospieszalskiego ,,Warto rozmawiać’’ byłem świadkiem jak filozof, prof. Bogusław Wolniewicz (1927 – 2017) zdecydowanie bronił Radia Maryja, pomimo swojego ateizmu. Jego wypowiedź bardzo mi się spodobała, zaś w 2004 r. katecheta, pan Andreus ov Leovishiner powiedział, że gdyby takich słów użył ksiądz, zostałby zniszczony. Z czasem profesor Wolniewicz sam zaczął gościć na antenie rozgłośni, której bronił. Na studiach dowiedziałem się, że w latach 1956 – 1981 należał do PZPR. Po przejściu na stronę prawicy, bronił prawa nienarodzonych dzieci do życia.


,, […] Ojciec, któremu zawadza dziecko, rzuca nim o ziemię i zabija je – to jest przykład zdziczenia naszej cywilizacji i to wywołuje wielką wrzawę. Ale to, że taka pani Jaruga – Nowacka wzywa, by matka, której ciąża zawadza, mogła swe dziecko bezkarnie zabić – już wrzawy nie wywołuje. […] Te ‘wyzwolicielki kobiet’, które chcą wyzwalać kobietę z człowieczeństwa, są rozsadnikami zdziczenia. To są dwa końce tego samego kija’’- ,,Najwyższy Czas, 20 – 27 grudnia 2004’


Sprzeciwiał się roszczeniom lobby żydowskiego (zastrzegając, że nie każdy Żyd jest wrogiem Polski) i budowie meczetu w Warszawie. Nie zgadzałem się z jego krytyką twórczości Brunona Schulza (,,To drugorzędny pisarz awangardowych dziwadeł’’).



Wolniewicz był pierwowzorem ambasadora RFN, Rudolfa Schekera z ,,Pawlaczycy’’ (bohatera pozytywnego mimo swojego ateizmu) oraz dziada Waruża z ,,Tatry’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz