wtorek, 4 kwietnia 2023

Rumuńskie strzygi

 



,,W języku rumuńskim termin strigoï ma dwa znaczenia. Gdy chodzi o żywe kobiety, oznacza czarownicę, gdy chodzi o nieumarłych i o nierozkładające się trupy, oznacza powracających zmarłych. Trupy nie rozkładają się albo dlatego że człowiek miał dwie dusze, z których dobra opuściła ciało w momencie śmierci, a zła została, albo dlatego że dusza wróciła do swego ciała sześć tygodni, sześć miesięcy lub sześć lat po pogrzebie. Ci nieumarli, wyglądają tak samo, jak za życia. Niekiedy są więksi, mają czerwone oczy, długie szpony, włochaty ogon i olbrzymie usta. Ich twarz jest rumiana, gdyż wysysają dużo krwi. Nogi i ręce mają szczupłe i suche jak szczapy. Mogą też mieć końskie kopyta. Spacerują boso, ubrani w białe lub czerwone koszule albo zupełnie nago. Ich ciało jest owłosione, czupryna długa a zęby bardzo duże. Niekiedy przedstawia się ich jako pokryte skórą szkielety, a czasami jako karły. Wychodzą o północy z grobu, niosąc deskę z trumny na głowie lub plecach. Sprowadzają cholerę, dżumę i choroby bydła. Żywią się ludzkimi i zwierzęcymi sercami, wysysają krew, wchłaniają dusze swych krewnych, a gdy któryś pod postacią muchy usiądzie na kimś, to ten ktoś umiera. Lubią przebywać w domach, na cmentarzach, pod mostami, na rozstajach dróg i w miejscach oddalonych od ludzkich siedzib. Tańczą na grobach, latają wokół dzwonnic, śpiewają i krzyczą. Czarownice spędzają czas w ich towarzystwie. Między sobą walczą na łodygi lnu, siekiery, kosy itd., zwycięzca zostaje uznany za króla upiorów. Jeśli ktoś by przechodził w pobliżu takiej bójki, zmarli biją go i sprawiają, że zapomina, co zamierzał zrobić. Kto w takie miejsce dotrze nazajutrz po walce, zobaczy dużo rozlanej krwi i straci mowę. Po walce gromadzą się w opuszczonym domu, przędą ukradzioną wełnę, tkają i szyją sobie lniane koszule. Ich główne zgromadzenie odbywa się w wigilię świętego Andrzeja. Strzygi wracają do grobów nad ranem lub kiedy dzwony biją na nieszpory. Jeśli się spóźnią, rozpadają się na połowę i wówczas można je zabić'' - Claude Lecouteux ,,Tajemnicza historia wampirów''



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz