wtorek, 3 marca 2015

Oniricon cz. 101

Śniło mi się, że:



- w dodatku telewizyjnym do gazety ,,Miłujcie się''! Wojciech Wencel chwalił film fantasy o św. Mikołaju sprzedającym ciastka razem z yeti, na tym filmie występował też diabeł,



- w średniowiecznym, angielskim apokryfie Aleksander Wielki był w Czechach i w Jeleniej Górze,
- otrzymałem nowy komentarz brzmiący: ,,- 600'',
- parę lat po odbyciu studiów z historii zacząłem uczęszczać na korepetycje do nauczycielki tego przedmiotu,



- Ferdynand Kiepski był ministrem i wypowiadał się na antenie Telewizji Trwam,



- Maria Sokołowska powiedziała, że jest ,,skandalistką, ale w słusznej sprawie''; w tym śnie Joanna Senyszyn była blondynką noszącą okulary,
- jakaś dziewczyna napisała artykuł broniący twórczości Tolkiena, inna zaś broniła twórczości jakiegoś rosyjskiego pisarza, który był zadowolony z tego powodu,
- szedłem pieszo na Cmentarz Centralny w Szczecinie, lecz nie mogłem znaleźć drogi, chciałem o nią spytać mijanego księdza, lecz ten nie chciał mi odpowiedzieć,



- w XX wieku p. n. e. Rzymianie walczyli min. z germańskimi Pomorzanami,



- po 966 r. Krak przy pomocy Watykanu pokonał połączone siły rzymsko - czeczeńskie,



- jakiś publicysta ,,Niedzieli'' domagał się niepodległości dla Szkocji, pisał, że ukochanymi zwierzętami Szkotów są rysie i że Lemuria istniała naprawdę, a jej pozostałości można zwiedzać w Szkocji,



- na plaży budowałem olbrzymi zamek z piasku, który się zawalił,
- po powrocie z plaży zacząłem do specjalnego zeszytu wklejać artykuły z gazet o tematyce mitologiczno - fantastycznej,



- Arthur Conan Doyle naprawdę nazywał się Christian Grey, miał syna i popadał w konflikty z prawem,



- po latach poszedłem znów do szkoły, gdzie spotkałem Jenę ov Backeyovą, która powiedziała mi, że nie nazywa się Joanna Krzywa, znalazła pracę i miałem nadzieję, że ją poślubię,
- psycholog Michalus Avrilius ov Pinus po godzinach przyjmował pacjentów za ladą sklepową i wysłuchiwał ich,
- Voytakus ov Visnic, miał na imię Pavlas i byłem z nim na jakiejś wycieczce,
- w czasie Wielkiego Postu poszedłem z Babcią do KTA na ul. Piłsudskiego w Szczecinie na pokaz filmu religijnego poprzedzonego Mszą Świętą,



- w książkach Pilipiuka pojawia się starożytna cywilizacja zwana Apollodoropolis konkurująca z Bizancjum.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz