sobota, 6 czerwca 2015

Stary Niedźwiedź mocno śpi... cz. 9

,,Uwielbiam tajemnicze zjawiska! Pewnej księżycowej nocy spałem na polu namiotowym z kolegami. O trzeciej nad ranem wszyscy mieliśmy jednakowy sen: wielkie włochate zwierzę pędziło jak lokomotywa na nasz namiot. Obudziliśmy się jednocześnie. Potykając się o śpiwory i wrzeszcząc na cały las, pobiegliśmy do najbliższych zarośli, żeby się ukryć. Dopiero w krzakach zrozumieliśmy, że to był tylko sen. Nie wiem czemu tak jest, ale najwięcej niezwykłych rzeczy dzieje się właśnie latem. Z niecierpliwością czekam na Wasze wakacyjne sny i tajemnicze przygody!

                                                                                                          Andrzej Niedźwiedź




TAJEMNICZY ŻÓŁW

Niedawno śniło mi się, że mojemu żółwiowi urosły skrzydła i zrobił się taki duży, że wyglądał jak wyspa. Porwał mamę, tatę, a nawet moją młodszą siostrę i poleciał z nimi wysoko pod chmury. Wkrótce straciłam ich z oczu. Po trzech tygodniach dostałam krótki telegram: 'Jesteśmy w Honolulu i czujemy się dobrze. Niedługo wracamy. Trzymaj się! Rodzice'. Gdy się obudziłam, spojrzałam na mojego żółwia, a on podejrzanie się do mnie uśmiechnął.
                                                                   Justyna, 12 lat




PIES, KOT CZY SŁOŃ?

To był bardzo dziwny sen. Coś lub ktoś zapukał do okna. Zaspana podeszłam, ale nikogo nie było. Ubrałam się i wyszłam z domu. Nikogo przed domem nie było oprócz mojego psa. Podeszłam do niego, chcąc go pogłaskać, i usłyszałam dziwny głos:
- Nie ruszaj!
- Kto to? - zapytałam.
- Nieważne - odpowiedział zachrypły głos. Ważne, żebyś nie ruszała.
Wystraszona puściłam psa i zaczęłam uciekać. 
- Wolę kota! - wołałam.
I pies zamienił się w kota.
- Albo słonia - dodałam, zatrzymując się. 
I kot zamienił się w słonia. Tak zamieniając psa w coraz to nowe zwierzęta, obudziłam się, a pies leżał grzecznie na miejscu.

Agnieszka Dobrzeniecka z Polic, 12 lat'' - ,,Zwierzaki na wesoło. Comiesięczny dodatek, lipiec 1999''

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz