piątek, 11 kwietnia 2025

Oniricon cz. 1113

         Śniło mi się, że:



- czekając w kolejce w przydrożnym barze myślałem o przywódcach Polski z powieści ,,Meczet Notre Dame'' Eleny Czudinowej, którzy wyprowadzili swój kraj z Unii Europejskiej i zawarli sojusz z Rosją w celu obrony przed islamizacją, pomyślałem też ile zła w przeszłości Niemcy wyrządziły Polsce, a potem spotkałem księdza ze swojej parafii,



- miałem w domu dużą, drewnianą szopkę, a w niej ,,Matuszkę'', figurkę Maryi, która z powodu zielono - białej sukni skojarzyła mi się z Mokoszą, poczułem się jak Robert Biedroń kolekcjonujący figurki Matki Boskiej,



- opowiadałem Jenie ov Blackeyovej o Jarosławie Kaczyńskim, a potem ujrzałem prezesa PiS - u walczącego mieczem z Donaldem Tuskiem i innymi lewakami, zamienionymi w demony o czerwonej skórze,



- w gimnazjum nie podobało mi się, że młodzież była chamska, a dziewczyny bluźniły przeciw Jezusowi, Maryi i św. Janowi Pawłowi II,



- miałem przeczucie,  że filmy snuff istnieją naprawdę, a cierpienia zadane w ,,Srpskim filmie'' były rzeczywiste,



- spotkałem kobietę prowadzącą na smyczy dużego, płowego psa w czarne cętki, obawiałem się go, sądząc, że jest mieszańcem owczarka niemieckiego i hieny cętkowanej,



- na ulicy dwóch chłopców chwytało spadające z nieba chipsy w kształcie duszków,



- Mama zmuszała mnie do zjedzenia kebabu z frytkami,



- Krecik zgwałcił Martę Lempart za pomocą łopaty,



- Marcja była rozpustną żoną rzymskich cesarzy Katullusa (wyznawcy Cthulhu) i Marka Aureliusza,



- byłem naocznym świadkiem wyborów Miss World, nie podobały mi się Amerykanki, wolałem od nich Słowianki,



- natrafiłem na grupę terapeutów w garniturach, którzy kazali mu pomalować na zielono fasadę szczecińskiej siedziby scjentologów, mieszczącej się w jakiejś oficynie, miałem wyrzuty sumienia i chciałem namalować na ścianie krzyże i skrót: EENS - Extra Ecclesiam Nulla Salus, po łacinie: Poza Kościołem nie ma zbawienia,




- byłem gimnazjalistą, kiedy do mojej klasy dołączyła koleżanka z Ukrainy, uciekająca przed wojną, była piękną blondynką z warkoczami i w okularach, na szyi nosiła duży krzyżyk, cała klasa miała powiedzieć jej coś miłego,



- Aspir ov Rudox nie lubił Szymona Hołowni, ponieważ jego ojciec był komunistą, pani Casiya ov Płutova tłumaczyła, że Hołownia nie ponosi odpowiedzialności za to kim był jego ojciec, przypomniałem, że w ,,Opowieściach z Narnii'' karzeł Zuchon był potomkiem zdrajcy Nikabrika. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz