,,Demonologia domestica’’ – fantazja z 2009 r.
opowiadająca o różnych dziwnych i nadprzyrodzonych mieszkańcach polskich
domostw, zaczerpniętych z wielu mitologii – egipskiej, hebrajskiej, greckiej,
germańskiej i słowiańskiej, a także z moich własnych pomysłów. Tytuł owego
nienapisanego leksykonu wymaga wyjaśnienia. Podczas gdy w teologii
chrześcijańskiej, słowo ,,demon’’ zawsze oznacza diabła, czyli
upadłego anioła, w religioznawstwie ową nazwą określa się występujące we
wszystkich mitologiach, istoty pośrednie między bogami i ludźmi, zarówno te złe
jak i dobre, często będące personifikacją zjawisk przyrody. Z punktu widzenia
religioznawstwa demonem jest nie tylko diabeł, ale też krasnoludek, elf, troll,
strzyga, dżin, banshee, wampir, rusałka, wodnik, hurysa, wiła, smok, syrena,
selka, kelpie, sylf, salamandra, gnom, ondyna, geniusz, Robin Goodfellow,
Oberon, Goplana, Chochlik i Skierka, ghul, Skarbnik, Biała Dama, Lilith, Krwawa
Mary, Lewiatan i Behemot, Piaskowy Dziadek, brownie, pixie, płanetnik,
południca, nocnica, klaurikaun, korred, asur, rakszas, piśaća, tokoloshi,
goblin, ogr, a nawet anioł (vide Barbara i Adam Podgórscy ,,Encyklopedia
demonów’’). Poniżej przedstawiam kompletny wykaz istot z owego
nienapisanego leksykonu.
Anioł Stróż – jedyna rzeczywista istota w tym katalogu. Dobry duch przydzielony przez Boga każdemu człowiekowi na całe życia, aby strzegł i prowadził do zbawienia. Nigdy nie opuszcza człowieka i nie przestaje się o niego troszczyć, nawet gdy ten ,,napawa Boga obrzydzeniem’’ (wg. św. ojca Pio).
Anubis – bóg o głowie szakala. Doznaje
czci od psów i czasem je odwiedza przy pełni Księżyca, kiedy ludzie śpią.
Babok – nie mylić z bebokiem, nosicielem
worka, przeznaczonego dla niegrzecznych dzieci. Babok jest to diabelskie
dziecko, zbyt małe, by szkodzić, brzydkie, czarne, kudłate i brodate. Zajmuje
się straszeniem małych chłopców (jego żeńskim odpowiednikiem, straszącym
dziewczynki jest mocha).
Bannik – skrzat zamieszkujący łazienkę, obdarzony dużą
głową. Walczy z kamieniem i rdzą, wyciąga włosy z odpływu, za pomocą
srebrzystej rózgi zabija bakterie, wirusy i grzyby. Kogo połaskocze, ten może
się spodziewać szczęścia, a kogo – podrapie – nieszczęścia.
Bazyliszek – zamieszkuje piwnice. Jeśli jest młody i
osiągający rozmiary indyka, nie potrafi jeszcze zabijać wzrokiem i można łatwo
skręcić mu kark. W 2008 r. opowiadałem o tym Janesowi ov Calcium, ale nie
chciał mi wierzyć.
Biała Dama – mieszka często w starym zegarze, z którego
wychodzi o północy, kiedy wszyscy śpią (czasem widuje się ją po pijanemu w Noc
Sylwestrową). Gdy byłem dzieckiem ujrzałem w ,,Dzienniku Telewizyjnym’’ Jacka Fedorowicza, Białą Damę z głową Lecha
Wałęsy.
Bieda – bóstwo niedostatku. Przybiera postać wychudłej,
brudnej kobiety w łachmanach. W obecnych czasach często wygląda jak rumuńska
Cyganka, żebrząca na ulicach polskich miast z czteroletnim na oko synem Głodem
i trzyletnią córką Utrapieniem.
Biedzie – demony z orszaku Biedy. Przybierają postać
szczurów ze skrzydłami nietoperzy, albo szarych tarantuli. Ukazują się ludziom
przeżywającym załamanie nerwowe, rozpacz, ofiarom eksmisji. Pożerają pieniądze
i żywność, a ich uryna to alkohol.
Bikiniarz – Babochłop – demon zaburzeń seksualnych,
przedstawiany pod postacią mężczyzny ubranego w bikini. Namawia mężczyzn i
kobiety do operacji zmiany płci, które są zwykłym oszustwem, które niczego nie
rozwiązuje. Jedną z jego ofiar jest Anna Grodzka.
Cerber – bardzo groźny, trójgłowy pies,
strażnik Hadesu. Doznaje czci zwłaszcza od psów stróżujących i obronnych.
Niektórzy powiadają, że w naszych czasach strzeże domostw najbogatszych Polaków
– biznesmenów i polityków, w zamian za ich dusze.
Czarna baba – została zaczerpnięta z mojego snu. Ma postać
starej kobiety ubranej w czarną suknię, która ukazuje się nocą na klatkach
schodowych i bluźniąc zapowiada śmierć danej osoby (min. w 2007 r.
zapowiedziała śmierć mojej Babci). Jest siostrą irlandzkiej banshee i
walijskiej śliniącej się jędzy.
Czarownice – gdy nikt tego nie podejrzewa, odprawiają nago
sabaty w piwnicach, tańczą przy ogniskach i całują czarnego kozła w ,,twarz
tylną’’ umiejscowioną na pośladku. Porywają i zjadają dzieci. Tworzą i
rozpowszechniają wirusy komputerowe, sprowadzają na małżonków bezpłodność,
wytwarzają narkotyki, fałszują pieniądze, zadają szaleju politykom i
dziennikarzom, co przyczyniło się w Polsce do sukcesów wyborczych SLD i Ruchu
Poparcia Palikota.
Detko – ludzka głowa na pajęczych nogach. Posiada rogi, lecz
rosną one do środka powodując potworny ból. Mieszka w lustrze i ukazuje się
próżnym kobietom, które spędzają przed nim zbyt dużo czasu. Ponoć pewna
nastolatka, której ukazało się w lustrze detko, skarżące się na ból głowy, nie
okazała lęku, lecz zaproponowała straszydłu środek przeciwbólowy ,,Apap’’.
Fenrir – syn Lokiego, brat bogini
Hell i morskiego węża Jormundgundra – Midgardsorma. Jest to potworny wilk,
który według przepowiedni völvy, w czasie Ragnaröku zeżre boga Odyna, Słońce i
połowę Księżyca. Obecnie jest spętany czarodziejskim łańcuchem wykutym przez
karły (spętanie wilka kosztowało boga Tyra utratę dłoni). Największą czcią
otaczają go psy ras uznawanych za agresywne (zwłaszcza bulteriery, rottweilery
i dobermany), oraz chore na wściekliznę, a niektórzy twierdzą, że Fenrir
strzeże willi członków mafii pruszkowskiej i wołomińskiej w zamian za ich
dusze.
Garmr – potworny pies o skrwawionym
brzuchu, pilnujący Nilfheimu, ponurego królestwa bogini Hell, gdzie udawały się
dusze ludzi, którzy nie odziedziczyli Walhalli. Czczą go psy ras uznanych za
agresywne, oraz chore na wściekliznę. Ponoć strzeże willi byłych ubeków
wzbogaconych na transformacji ustrojowej, w zamian za ich dusze.
Głosy w telefonie – zjawisko parademoniczne. Jeśli się dosyć
długo trzyma przy uchu słuchawkę telefonu, mimo, że się nie rozmawia przezeń,
można usłyszać jakieś dziwne szepty, chichoty, westchnienia, czasem stłumiony
płacz i lament, chrapanie, ziewanie, odgłosy zwierząt, wody, wiatru, a to
wszystko w niezidentyfikowanych językach. Jeden z moich kolegów ze studiów
opowiadał mi, że usłyszał w telefonie szum wodospadu. Jak zapewne skomentowałby
to Friedrich Nietsche: ,,Jeśli zbyt długo spoglądasz w otchłań, to otchłań
spojrzy w końcu na ciebie’’.
Halbertynka, zwana też ,,Albertynką Cud – Dziewczynką’’ – bogini nagości, striptizerek, striptizerów i nudystów.
Ukazuje się pod postacią nagiej i pięknej siedemnastolatki. Zachęca ludzi do
chodzenia nago po domu. Nagość ją przywabia tak jak Pierścień wabił Nazgule,
czuje się szczęśliwa widząc ludzi uprawiających seks, kąpiących się lub biorących
prysznic. Namówiła Witolda Gombrowicza do napisania dramatu ,,Operetka’’.
Hestia – przez Rzymian zwana Westą;
bogini ogniska domowego. Po śmierci Juliana Apostaty i sądzie św. św. Piotra i
Pawła nad bogami Olimpu, przyjęła chrzest razem z Afrodytą i Apollem. Ukazuje
się pod postacią pięknej kobiety w długiej, białej szacie. Łagodna, nie szuka
rozgłosu, toteż mało o niej można usłyszeć w naszych czasach. Obecnie bardzo
cierpi z powodu kryzysu rodziny i polityki antyrodzinnej prowadzonej w wielu
krajach, w tym w Polsce. Jej rozkazów słuchają domowe skrzaty na całym świecie.
Homunkulus – ludzik, przez alchemików dawnych i
współczesnych wytwarzany w wyniku mieszania substancji chemicznych w retorcie.
Owe istoty wielu alchemikom zastępują dzieci. Wymyśliłem na ich temat
następujący dowcip: ,,Co zrobił Faust gdy udało mu się wytworzyć
homunkulusa? Poszedł na urlop tacierzyński’’.
Hypnos
- bóg snu, brat Tanatosa, boga śmierci. Zajmuje się usypianiem ludzi za
pomocą ziaren czarodziejskiego maku.
Inkuby – diabły uprawiające nocą seks z kobietami (głównie
czarownicami), najczęściej pod postacią urodziwych mężczyzn, lub czarnych
kotów. Jeśli dziewczyna w czasie snu jęczy i miota się w pościeli, trzeba ją czym
prędzej obudzić, aby nie zaszła w ciążę. Najsłynniejszym synem inkuba był
czarodziej Merlin.
Inliterarius – diabeł doglądający dzieci i
młodzieży w czasie odrabiania lekcji. W przepastnym worze zanosi do piekła
wszystkie opuszczone litery i cyfry.
Irek Gwizdała – słowiański bóg gwizdania, który największej
czci doznawał na Podkarpaciu i w okolicach dzisiejszej Horodenki na Ukrainie.
Jego ulubionym zwierzęciem jest kret. Kiedy w latach 2005 – 2010 rozmawiałem
telefonicznie z Janesem ov Calcium, Irek Gwizdała nieoczekiwania wtrącał się do
naszych rozmów i gwizdał. Mówiłem Janesowi, aby nie gwizdał, a on tłumaczył mi:
,,To nie ja, to Irek’’ i nawet obiecywał dać mu w ucho. Trudno mi było
uwierzyć w tą wersję wydarzeń, lecz teraz mnie oświeciło i już wiem, że to była
najszczersza prawda.
Jazyd – demon mieszkający w lustrze, ukazuje się próżnym
kobietom, które spędzają przed nim zbyt dużo czasu. Jeśli jakaś mu się spodoba,
porywa ją do lustrzanego świata, z którego żadna białogłowa dotąd nie wróciła.
Jędza – Niezgoda przez Greków była czczona jako bogini Eris,
zaś przez Rzymian jako Diskordia. Prowokuje awantury domowe, przyczynia się do
rozpadu rodzin.
Kazdeja – zwany ,,Aniołem Aborcji’’; diabeł, który
nauczył ludzi zabijać swoje nienarodzone dzieci. Poprzez wieki prowadzi
bezpardonową walkę z instytucją rodziny, krzewiąc aborcję, antykoncepcję, in
vitro i dzieciobójstwo, zatruwa i deprawuje umysły możnych tego świata. Działa
poprzez wszelkiej maści lewaków – SLD, Ruch Poparcia Palikota, Planned Parenthood
etc.
Koffel Pijanica – diabeł odpowiedzialny z alkoholizm,
pijackie awantury i cierpienie dzieci z rodzin patologicznych. Jego podszeptów
słuchają mężczyźni, ale niekiedy też kobiety.
Kołowiersze – domowe skrzaty, podobne do szaro – burych
kotek, ubranych w rosyjskie stroje ludowe. Utrzymują w domu ład i porządek.
Najczęściej osiadają w domach tych Polaków, którzy kiedyś byli w Rosji.
Krawiec – Ucinacz Palców – demon uzbrojony w ogromne, ostre
nożyczki, z których pomocą ucina palce ssącym je dzieciom. Zaczerpnięty z
książki Artura Oppmana ,,O Jasiu Dręczycielu, o Józiu Gapicielu, o Cesi
Cmokosi i poparzonej Zosi’’.
Król szczurów – władca wszystkich gryzoni z gatunków szczur
wędrowny i szczur śniady. Osiąga rozmiary małego kota, albo nawet jamnika i
zasiada na niezwykłym, żywym tronie, utworzonym z promieniście ustawionych
szczurów, zrośniętych ogonami.
Lamia – była kochanka Zeusa, której
zazdrosna Hera wymordowała wszystkie dzieci. Od tego czasu Lamia stała się
demonem, o rozdwojonym, żmijowym języku, który nocami zakrada się do ludzkich domostw i
pożera noworodki i niemowlęta śpiące w łóżeczkach.
Latarenus – ma postać człowieka, mającego wydrążoną dynię,
zamiast głowy. Zamiast mózgu ma zapaloną świecę. Namawia Polaków, aby wbrew
stanowisku biskupów obchodzili Halloween zamiast (lub oprócz) Dnia Wszystkich
Świętych.
Lilith – pierwsza żona Adama, odtrącona przez niego na rzecz
Ewy. Puszczała się z demonami rodząc nieprzebrane rzesze grożących zniszczeniem
całej Ziemi potworów i olbrzymów, zwanych ,,lilin’’. Te zostały
pozabijane przez aniołów, zaś ich matka, pełna bólu, po dziś dzień mści się,
zakradając do ludzkich mieszkań i pożerając śpiące w łóżeczkach dzieci.
Lolita – demon pedofilii. Przybiera postać nastolatki
ubranej w wyzywający sposób. Przyczynia się do cierpienia milionów dzieci na
całym świecie. Namówiła Vladimira Nabokova do napisania ,,Lolity’’.
Lustrzęta – nieszkodliwe i przyjazne skrzaty ukazujące się
niekiedy w starych lustrach.
Lustrzyny – potworne, pożerające ludzi olbrzymy, które
czasem ukazują się ludziom w lustrach. Strzegą szklanego zamku Jezyda na
szczycie szklanej góry w lustrzanym świecie.
Luxuria – demon rozpusty, królowa sukkubów. Przybiera postać
pięknej, półnagiej kobiety. Ma kręcone, brązowe włosy, sutki pomalowane
karminową szminką, zaś jej dusza mieści się w ciele białego królika o imieniu
Playboy. Namawia do seksu przedmałżeńskiego, korzystania z pornografii, zachęca
mężczyzn, aby zdradzali swe żony z kochankami i prostytutkami. Jest gościem
honorowym na sabatach czarownic organizowanych w piwnicach.
Łajka – słynna suczka, która 3 listopada 1957 r. została
wystrzelona w kosmos w sowieckim sztucznym satelicie Ziemi, ,,Sputniku 2’’.
Po śmierci została zamieniona w boginię psów. Czasem odwiedza swych wyznawców,
rekrutujących się z ras łagodnych, takich jak labradory, kiedy ludzie tego nie
widzą.
Łajma – bogini losu. Gdy nikt z
dorosłych nie widzi, całuje leżące w łóżeczkach dzieci w czoła, tym samym
wyciskając na nich pieczęć, określającą ich późniejsze losy.
Mab – królowa wróżek zsyłająca sny. Unieśmiertelnił ją
William Szekspir w dramacie ,,Romeo i Julia’’.
Neandertalczycy, przez Słowian zwani Naradami –
prehistoryczni ludzie, których szczątki po raz pierwszy odkryto w XIX –
wiecznych Niemczech w dolinie rzeki Neanderthal. Są od nas niżsi, lecz
silniejsi, mają bardziej spłaszczone czaszki i grube wały nadoczodołowe.
Odziewają się w skóry zwierząt i używają kamiennych narzędzi. Polują na psy i
koty, jedzą też ptaki, a zwłaszcza gołębie, oraz wiewiórki, szczury, żaby.
Często wygrzebują odpadki spożywcze ze śmietników. Choć współczesna nauka
utrzymuje, że wymarli 10 000 lat przed naszą erą, w rzeczywistości z całej
Polski napływają relacje o żywych neandertalczykach, którzy zakładają swe
obozowiska w piwnicach, gdzie palą ogniska.
Nędza – starsza i potężniejsza siostra Biedy. Przypomina ją
wyglądem i strojem, lecz jest jeszcze bardziej chuda (wygląda jak
anorektyczka), brudna, prawie naga, rozczochrana, brzydka i nieszczęśliwa. Tam
gdzie się zjawia, tam znikają pieniądze i żywność, a pojawia się smutek, wstyd,
nie pozwalający prosić o pomoc (większość ludzi naprawdę potrzebujących pomocy
tak naprawdę wstydzi się o nią prosić), czasem też alkoholizm i awantury.
Niebieski chrząszcz – owad zaczerpnięty z mojego snu. Został
odkryty w 2005 r. w moim mieszkaniu przez entomologów z uniwersytetu w
Złocieńcu.
Onan – demon masturbacji. Przybiera postać łysego, brodatego
kulturysty, który zamiast członka ma boa dusiciela.
Ortros – groźny, dwugłowy pies, który
ongiś w Hiszpanii pilnował wołów Geriona, aż zabił go Herakles. Doznaje czci od
psów ras pasterskich, zwłaszcza od owczarków kaukaskich.
Pająk papuzi – pajęczak wzięty ze snu. Był wielkości
ptaszników z Ameryki Południowej, jego ubarwienie składało się z barw
niebieskiej i żółtej. Widziałem go u siebie w domu w toalecie, w chwili gdy
wielki, czarny pies odgryzał mi genitalia.
Palisław Antyzdrowiecki – postać z mojego zbioru opowiadań
,,Dom’’. Demon nałogu tytoniowego. Z jego winy ludzie umierają na raka.
Pokuśnik – diabeł, którego czarownicy zadają ludziom w
wódce, co kończy się opętaniem. W obecnych czasach pokuśniki są zadawane
najczęściej w potrawach przyrządzanych przez członków sekty ,,Hare Kriszna’’.
Rzędzicha – żeński demon lewicowego feminizmu. Zniechęca
kobiety do zakładania rodzin. Budzi w nich niechęć do dzieci. Sprawia, że wolą
być ,,zimnymi sukami’’, niż ,,matkami Polkami’’.
Salamandra – duch ognia, przybierający postać małej
jaszczurki, lub smoka bez skrzydeł. Nie mylić z płazami ogoniastymi takimi jak
salamandra plamista, czy salamandra olbrzymia. Te magiczne salamandry, elementale,
o których można przeczytać w pracach Paracelsusa żyją w junkersach,
piekarnikach, oraz piecach opalanych drewnem, lub węglem. Gdy byłem na działce,
u mojego przyjaciela Voytakusa ov Višnica, przez moment zdawało mi się, że
widzę złocistą salamandrę igrającą w mały, czarnym piecyku. Panem salamander
jest Ogniobóg, którego tron stoi w Toruniu.
Set - zły bóg chaosu i pustyni, wróg
Ozyrysa. Ukazuje się pod postacią człowieka z głową okapi. W naszych czasach,
mami i buntuje ludzi, zwłaszcza młodych, aby zostawali anarchistami.
Anarchistyczne zamieszki w Warszawie 11 listopada 2011 r. są właśnie dziełem Seta.
Śmierć – przez Rzymian była czczona jako bogini Mors,
siostra Morfeusza. Została uwolniona przez Ewę z zakazanego jabłka, rosnącego
na Drzewie Poznania Dobra i Zła. Ma postać kobiecego kościotrupa w czarnej, lub
białej sukni. Oddziela dusze od ciał za pomocą wykutej w piekle kosy. Jej
ostrze wygląda na żelazne, lecz w rzeczywistości sporządzone zostało z grzechu.
Śmierć do ostrzenia kosy używa osełki z czaszki Kaina. W Meksyku odbiera cześć
pod imieniem Santa Muerte.
Śmietniki – skrzaty – kloszardzi, mieszkający w wiadrach na
śmieci i żywiący się odpadkami spożywczymi.
Świntuch – demon niechlujstwa, łakomstwa, brudu i bałaganu.
Przypomina czarną świnię. Namawia ludzi do łasuchowania w nocy, śmiecenia gdzie
popadnie i zaniedbywania higieny osobistej. W gimnazjum, w czasie wakacji w
Międzyzdrojach byłem świadkiem jak z jego podpuszczenia jacyś Niemcy
(ewentualnie Austriacy, Szwajcarzy, czy mieszkańcy Liechtensteinu) naśmiecili i
nie sprzątnęli po sobie. Jak widać stereotypy o poszczególnych narodach, w tym
stereotyp mówiący, że Niemcy zawsze dbają o porządek, są mylące. Tron Świntucha
znajduje się w Zieleniewie w Polsce.
Tokoloshi – mały, afrykański goblin, o żółtej, zielono nakrapianej
skórze. W domostwach, w których przebywa, tłucze naczynia, niszczy meble i
książki, hałasuje, brudzi ubrania, tłucze szyby, nigdy jednak nie krzywdzi
dzieci. Tokoloshi zostały zawleczone do Polski przez Polaków spędzających
wakacje w Afryce.
Topleska – urodziwa diablica z Warszawy, namawiająca kobiety
do chodzenia topless i przywodzenia w ten sposób mężczyzn do grzesznych myśli.
Z jej obnażonych piersi zamiast mleka, sączy się gotująca smoła. To ona
namówiła pewną szczeciniankę bawiącą nad Jeziorem Głębokim do publicznego
zdjęcia góry od bikini. Z tego powodu owa kobieta miała sprawę sądową, na którą
przyszło tak wielu ciekawskich, że nie mogli się pomieścić w sądzie. Z namowy
Topleski, w USA feministki przeszły ulicami miast topless i jeszcze namawiały
mężczyzn, by ,,na znak solidarności’’ z nimi założyli staniki od bikini!
Uboże – dobroczynne skrzaty; jedno z głównych plemion
krasnoludków. Strzegą ludzkich domostw, dbają o czystość, porządek, po kryjomu
pomagają ludziom w pracach domowych. Osiedlają się tylko w takich domach, gdzie
panuje wzajemna miłość i szacunek. Istotom tym, Kazimiera Iłłakowiczówna
poświęciła wiersz ,,Piosenka dla Ubożęcia’’:
,,A to ciche Ubożemieszka u nas w komorze,
za bierwionem w szczelinie,za świerszczykiem w kominie [...]A Uboże nie straszy...
Trochę miodu i kaszy,trochę mleka i prosa,i piosenka wpół głosu’’.
Undyna – żeński duch wody, przybiera postać urodziwych, złotowłosych panien w białych giezłach, lub syren, takich jak w herbie Warszawy. Gdy nikt nie widzi, zjawia się w łazience i zażywa kąpieli w wannie, lub bierze prysznic, ale tak cicho, że nikt tego nie zauważa.
Wampir - ,,jaki jest, każdy widzi’’.
Wampir energetyczny – szczególnie niebezpieczny gatunek
wampira, który wysysa z ludzi chęć do życia. Jego żerowanie może być przyczyną
depresji.
Wampir widmo – niewidzialny wampir, który swymi zębami
zadaje bardzo groźnie wyglądające rany zarówno w nocy, jak i w biały dzień.
Zawleczony do Polski przez rumuńskich Cyganów.
Wapniak – przypomina posuniętego w latach mężczyznę, którego
włosy, skóra i odzież są wiecznie posypane kruszonym tynkiem. Jest to odmiana
wampira. Kogo zrani swą sawką, ten zamienia się w kałużę niegaszonego wapna.
Wodnik – męski duch wody. Czasem, gdy nikt nie widzi,
wychodzi z cieknącego kranu, z sedesu, bądź z prysznica i chodzi po domu,
zostawiając wszędzie mokre ślady.
Zimowe rusałki – nimfy służące Zimie, ich siedziba mieści
się w niewidzialnym, lodowym zamku na lodach jeziora Jeziorak na Mazurach.
Powstają z dziewcząt utopionych jesienią. Z rozkazu swej pani podchodzą w
czasie dużych mrozów do siedzib ludzkich i malują pędzelkiem kwiatowe wzory na
szybach.
Złota rybka – niektóre z hodowanych w akwariach karasi
złocistych mają moc spełniania życzeń, ale się tym nie chwalą. Aby się
przekonać, która ze złotych rybek ma moc czarodziejską, trzeba jej zagrozić
usmażeniem na patelni. Wówczas prawdziwa złota rybka będzie ludzkim głosem
błagać o darowanie życia, w zamian za trzy życzenia.
Żyrowe żmije – podobne są do bladych węży ze skrzydłami
nietoperzy i szarym zygzakiem na grzbiecie. Nocą przysparzają ludziom bogactw.
Ich królem jest krasnal Żyr noszący płaszcz z futra kreta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz