środa, 28 grudnia 2016

Oniricon cz. 270

Śniło mi się, że:






- w Polsce żyła prześladowana przez komunistów sekta wzorująca się na leśnych ludziach i odrzucająca noszenie butów,






- przyszedłem na jakieś spotkanie, a jakaś kobieta powiedziała, że jest ono tylko dla starowierców,







- na Białorusi doszło do zaostrzenia reżimu Aleksandra Łukaszenki wspieranego przez neopogan, pomyślałem, że słowiańscy bogowie nie chcą, aby wzywali ich źli ludzie,






- nauczycielka geografii, pani Jüstna ov Šilichenova przebrała się za Juratę i urządziła dwie sale w stylu Bałtyku i Morza Sargassowego, a pytała mnie o ocenę, a ja powiedziałem, że mojemu koledze spodobałyby się myszy, powiedziałem, że inaczej wyobrażałem sobie Juratę i pomyślałem, że Jurata poślubiła Swaroga zaraz po swoich zaplecinach,








- w kościele ksiądz pokazał wiernym planszę ze skarabeuszem i powiedział, że w tym dniu nastąpi ,,katiet'' - aniołowie pozabijają wszystkich ludzi, a wierni wznosili pięści w geście odpędzającym zło,







- Jurata korzystała z usług mew pocztowych,







- mówiłem do jakiejś dziewczynki po starokrasnemu, a ona nie wiedziała co to jest język starokrasny; tłumaczyłem jej, że Koszałek Opałek i Hałabała nie byli Polakami i nie mówili po polsku, zaś sierotka Marysia naprawdę nazywała się Aredvi Milovana, lecz ona nawet nie wiedziała o istnieniu krasnoludków,







- byłem na planecie zamieszkanej przez rozumne rekiny i krokodyle gdzie walczyłem z zielonym, morskim potworem o ogromnych zębach,
- dostałem od Matiełasa ov Jarceviciusa rysunek wykonany w stylu mangi przedstawiający pełznącą po plaży czerwoną, nakrapianą kutę (hybrydę tyranozaura i ośmiornicy) oraz jakiegoś chłopca,








- spotkałem na ulicy Pavlasa ov Vidłara, który miał taką fryzurę jak Kim Dzong Un, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się wydarzyło,







- w rozmowie z o. Markusem ov Cosiarem mówiłem, że lefebrystów też trzeba szanować, że są naszymi braćmi mimo, iż zbłądzili przez nadgorliwość,








- na ścianie wisiał obrazek z niebieskim słoniem, który zamienił się w niebieskiego kota,







- z okazji Sylwestra chciałem przygotować posta o aktorce grającej Bożenkę z ,,Klanu'', która błędnie nazywała aminokwasy tworzące DNA (np. mówiła ,,guanina'' zamiast ,,gaunina''), pani Inha odradzała mi pisanie o niej, lecz ja i tak chciałem to zrobić,







- zobaczyłem trzy nowe komiksy o Thorgalu zatytułowane ,,Miecz'', ,,Łuk'' i ,,Maczuga''; w każdym z nich Thorgal walczył innym rodzajem broni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz