wtorek, 9 kwietnia 2013

Heila Bławatek


,,Heila Bławatek, córka Chabrzycy była czarownicą żyjącą w Wielkiej Moravie, w czasie gdy w Analapii panowali Popielidzi. Spod jej pióra wyszło dzieło ‘Słowarz Mądrości Bożej’ ; zaczynające się inwokacją do Zydy Blemijskiej Odnalezionej. Zawierało hasła o wędrówce dusz, o organizowaniu misteriów na cześć rogatego Mikołaja (Nikołaja) w czerwonych szatach, o takiej samej wartości wszystkich wiar i inne treści podobne do tych, jakie przed potopem głosiło Bractwo Czcicieli Rykara. Od jakiegoś czasu często śniła o paleniu książek – z których jedne płonęły, a inne unosiły się nad płomieniami bez najmniejszej szkody. Sen ów nie dawał Heili spokoju, aż  nie mogąc znaleźć wytłumaczenia od innych czarownic, udała się do pustelnicy Lišavy z Zibača, którą ubodzy i możni wielce cenili dla surowości życia jakie prowadziła, dobroci i mądrości. Sam Bóg przemawiał przez usta pustelnicy z Wielkiej Moravy. Czarownica z Protkova opowiedziała jej swój sen, a Lišava po długich modłach i postach odrzekła jej:



- Twój sen, siostro, oznacza, że nie wszystko co nazywamy prawdą, jest nią w istocie. Ogień przedstawia żar Bożej prawdy, w którym płonie fałsz.
- A kaz to je prawda? – spytała  Heila Bławatek.
- Prawda jest gdzie indziej, tam gdzie jej nie szukasz; jest w Ranach Tego, co zginął by ciebie ocalić od stosu niegasnącego – niedługo po tej rozmowie , autorka ‘Słowarza...’ porzuciła czary i misteria Mikołaja, aby przyjąć chrzest. Po śmierci jej dusza spotkała się z Lišavą w Raju’’ - ,,Wymrocze’’.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz