,,Northumberland. 10 sierpnia 1974 roku Kevin Gray przechodził przez most w Berwick, gdy nagle zaatakowało go ... stado mew. Raz za razem spadały na niego, dziobiąc i drapiąc. Kevin uciekł w obawie o swoje życie. Relacji o podobnych wydarzeniach jest więcej: przypominają one obrazy z filmu 'Ptaki' Hitchcocka. Niektórzy zoologowie sądzą, że ptaki mogły bronić gniazd uwitych pod mostem. Ale mewy nigdy nie atakowały ludzi. Co je skłoniło do napaści na Kevina?'' - Terry Deary ,,Strrraszna historia. XX wiek''
Moja śp. Babcia bała się mew. Gdy zimą karmiliśmy ptaki na balkonie, mewy przepędzały gołębie i zrzucały chleb na chodnik.
Nie dziwię się, że bała się mew, skoro tak źle się zachowywały. Ja zaś nigdy nie zbliżę się do łabędzia, chociaż to piękne ptaki.
OdpowiedzUsuń