sobota, 30 marca 2013

Prasłowiańskich snów!


Mitologia słowiańska wywarła ogromny wpływ na moje sny. Śniło mi się, że:



- Mokosza zesłała potop, gniewając się, że została ukłuta przez pchłę,
- nocą w Parku Kasprowicza w Szczecinie na powierzchni strugi Rusałka płonęły ogniska i pływały rusałki,
- we Włoszech żyły zamieszkujące świat podziemny rusałki katakumbiane,
- żona Czecha nazywała się Serbia i była eponimem Serbów,
- zwyczaj przenoszenia kobiet na rękach przez kałużę, lub wnoszenia ich tym sposobem do windy nazywa się ,,wandowaniem kobiet’’, na cześć królowej Wandy,
- w lesie widziałem drzewo o czterech, ludzkich twarzach (pierwowzór Poretinusa, kronikarza Enków),
- żył sobie chłop imieniem Makosz,
- słowiański książę Edmund Wyznawca najechał Francję,
- w XX – wiecznej Polsce w jednej z wsi mieszkali chłopi wyznający wierzenia z czasów pogańskich,
- pewien junak z Rusi Kijowskiej dopłynął na Alaskę, gdzie ujrzał pole śpiewających bałwanów,
- pewien chłop chcąc napić się lemoniady zawarł pakt z Wijem, a ten zjawił się u niego pod postacią jaszczura i przyniósł lemoniadę zmieszaną z wódką,
- żmij i płanetnik współżyli ze sobą seksualnie,
- imię Boruta jest potężnym zaklęciem powodującym opętanie,
- w USA, Kościej jechał samochodem po mieście i strzelał do ludzi, aż w Parku Żeromskiego aresztowała go policja,
- w niemieckiej książce historycznej czytałem o fikcyjnym bohaterze Słowian Połabskich, Jeszy z Drzewinii (Holzacji); w panteonie Jana Długosza, Jesza był polskim odpowiednikiem Jowisza,
- Juliusz Cezar miał dwie kochanki; Kleopatrę w Egipcie i Alionuszkę na Rusi Kijowskiej,
- bóg lasów Rokita włóczył się po ludzkich osadach i prosił o ugoszczenie go, miał rogi i czerwoną skórę, z jego palca wylatywały motyle, pszczoły i inne owady
- w pewnej leśnej osadzie mieszkali żmijowie, broniący ludzi przed potworami; jeden z nich zszedł na złą drogę, a jego skóra z ciemnozielonej stała się czarna
- na tronie Wielkiej Bohemii zasiadali królowie: Czech I, Czech II i Czech III, zaś na tronie Roxu – Rus I, Rus II i Rus III



- byłem guru sekty rodzimowierców i napisałem ,,Biblię słowiańską’’ dzielącą się na trzy części: ,,Bogowie’’, ,,Demony’’ i ,,Bohaterowie’’,
- przyszedłem do sklepu spożywczego i czekałem na jego otwarcie, tymczasem pojawiały się w nim postaci z różnych mitologii, np. germańskiej i słowiańskiej; wśród przedstawicieli tej ostatniej była min. ludzka dłoń latająca na ptasich skrzydłach i podobny do upiora klaun, mający tylko jedną nogę; ekspedientka powiedziała, że ów klaun był ojcem jej dzieci,
- w pierwszej klasie gimnazjum, codziennie chodziłem z całą klasą do CH ,,Galaxy’’, aby tam walczyć po stronie dobrego Biełoboga, przeciwko złemu Czernobogowi (ten ostatni nie był żadnym bogiem, tylko demonem, który przywłaszczył sobie tytuł boski). W owym śnie moje koleżanki były uzbrojone w strzały o srebrnych grotach, chłodzonych po wykuciu w wodzie święconej, ja zaś przeciwko siłom ciemności uzbroiłem się w tłuczek do mięsa. Nasza wychowawczyni, pani Anna ov Scayapakova zamieniła się w królową Bonę, o. Markus ov Cosiar w centaura uzbrojonego w trójząb, zaś Jena ov Blackeyova w Panią Zwierząt, której służył lampart. Po jakimś czasie walka ustała i dotarło do mnie, że była to tylko zabawa. Pomyślałem więc, że czytam za dużo fantastyki, skoro nie potrafię już odróżnić fikcji od rzeczywistości,
- Janes ov Calcium był bratem Słonecznic i Rodzenic,
- uczestniczyłem w jakiejś rosyjskiej baśni, w której na skraju lasu stał blok mieszkalny złożony z bardzo wielu, fikuśnych domków na kurzych nóżkach, zamieszkanych przez Baby – Jagi, zaś w ostatnim domku mieszkało Licho podobne do otyłego i gęsto owłosionego człowieka,
- Krak pochodził z rodu senatorskiego i nigdy nie założył spodni, zaś jego dworzanie nie chcieli nosić togi, zaś inny władca Analapii – Abraham Prochownik, jako Żyd chodził w chałacie, lecz jego dworacy woleli stroje słowiańskie
- w nocy babcia wygnała małą wnuczkę (dziewczynkę o złotych włosach), aby szła do Dennicy, dziewczynka (nie pamiętam czy miała żelazne buty) poszła przez nocny Szczecin, spotkała zasiadającego na niebie Cara Księżyca, a potem, gdy już świtało – Dennicę,
- Popiel II Gnuśny prosił słowiańskiego boga – orła Widowita (?) i boga – sępa, o imieniu zaczynającym się na literę O, aby zjedli ciała jego otrutych stryjów,
- w lesie nad jeziorem, Krok II przemawiał do innych Czechów, aby go wybrali swym królem, mówił im o Wieku Złotym , kiedy to nikt nie nosił butów, oraz o okrutnych władcach, którzy już zaczynali uciskać Czechów,
- rusałka zamieniła się w poczwarkę, z której wyszedł motyl,
- istniały słowiańskie bóstwa pokoju – Mirus i jego siostra Mira,
- Śmierć rozmawiając w lesie z zaprzyjaźnioną rusałką, dowiedziała się, że w kościołach rozdają Antidotum na Śmierć; Śmierć powiedziała, że muszą dużo na tym zarabiać, lecz rusałka odrzekła, że czynią to za darmo,
- pewien rosyjski chłopiec popłynął do krainy zwanej Vana, gdzie przeżywał przygody (spotkał cara nazywającego się Firdag, albo podobnie),
- słowiański demon o nazwie łapiduch zawsze ubierał się jak lekarz i łapał duchy za pomocą siatki na motyle,
- narysowałem stojący na szczecińskiej Redzie, posąg Hermesa – słowiańskiego boga złodziei, Hermes był łysy, muskularny i nosił złote ozdoby,
- w rzece Czerniawie na Białorusi żył potwór Carna polujący na ludzi,
- Charków na Ukrainie założyli Charkowie,



- na Białorusi po upadku reżimu Aleksandra Łukaszenki, w czasie wyborów prezydenckich, dziennikarze pytali ubiegającą się o urząd prezydenta Jelenę Wajsbrot, czy jest Białorusinką, czy Żydówką, a ona powiedziała przed kamerami, że jest rusałką,
- pewna młoda dziewczyna z naszych czasów przeniosła się w przeszłość, gdzie uprawiała seks z bogiem Świętowitem,
- na Śląsku mieszkało plemię nagich szewców, czczących boginię Dziewannę; w tym samym śnie, śląskie myszy wymodliły u św. Matuša pomoc dla ludzi walczących z plagą szczurów,
- istniała bogini wody o imieniu Vłada – tyła,
- na nocnym niebie jaśniał gwiazdozbiór nazwany na cześć Pawła Oriony – słowiańskiego myśliwego z głową czarnego kozła,
- będąc na Białorusi wszedłem do drewnianej chaty i dostałem się przez nią do zaczarowanej puszczy, gdzie spotkałem białoruską boginię Damavię, z którą wdałem się w romans,
- bracia Białobóg (Niepodzielny) i Czarnobóg wspólnie stwarzali świat, Białoboga gonił potwór przypominający wąsatego mężczyznę w garniturze,
- Popiel II uprawiał w lesie seks z rusałkami, jedna z nich zapytała go dlaczego na ławce w lesie jest napisane ,,Nie częstuj’’

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz