środa, 7 grudnia 2022

,,Ogr: Osada potworów''




Ogry to ludożercze olbrzymy ze średniowiecznych wierzeń zachodnioeuropejskich. Andrzej Sapkowski w ,,Rękopisie znalezionym w smoczej jaskini’’ wywodził nazwę tych istot od Hungarii, czyli Węgier. Kraj ten bowiem był dla średniowiecznych autorów francuskich romansów rycerskich bardzo tajemniczym i mało znanym miejscem, gdzie mogły bytować różne potwory. Po raz pierwszy dowiedziałem się o ograch w latach 90 – tych XX wieku oglądając dobranockę o Gumisiach. Obecnie dla większości młodych ludzi, najbardziej znanym ogrem jest sympatyczny, zielony Shrek. C. S. Lewis w ,,Lwie, Czarownicy i starej szafie’’ wymienił ogry wśród złych istot przyglądających się zgładzeniu Aslana przez Białą Czarownicę. Z kolei we ,,Władcy Pierścieni’’ J. R. R. Tolkiena odpowiednikiem ogrów były straszliwe Uruk – hai, odmiana niezwykłe rosłych, silnych i agresywnych orków wyhodowanych przez Sarumana.



W grudniu 2022 r. obejrzałem amerykańsko – kanadyjski film z pogranicza fantasy i horroru, ,,Ogr: Osada potworów’’ (ang. ,,Ogre’’) z 2008 r. w reżyserii Stevena R. Monroe (ur. 1964).

Akcja rozgrywa się w 1859 r. i na początku XXI wieku w Ellensford w Pensylwanii (USA).



Sir Henry Bartlett, czarodziej z Ellensford sprowadził zarazę, aby zostać burmistrzem. W imieniu całej społeczności zawarł pakt ze złem. Na jego mocy w każdą noc zimowego przesilenia przywiązywano człowieka do krzyża jako ofiarę dla ogra. Potwór stanowił ucieleśnienie zła tkwiącego w mieszkańcach Ellensford. W zamian za ofiary z ludzi, mieszkańcy mieściny stali się nieśmiertelni. Przestali się starzeć i rozmnażać oraz nie mogli opuszczać swojego miasta – widma chronionego magiczną barierą.



Czarodziejka Hope Bartlett (jej imię nieprzypadkowo oznacza nadzieję), dobra i wrażliwa córka Henry’ego, dążyła do zaprzestania składania ofiar ogrowi.

W XXI wieku do niezmienionego przez ten cały czas Ellensford przybyła czwórka młodych ludzi: Lea, Jessica, Terry i William. Lea i Terry zginęli rozszarpani przez ogra, lecz ich przyjaciele pomogli mieszkańcom Ellensford w walce z potworem.

Choć film nie mówi wprost o Bogu, dobrze pokazuje zwodniczy, demoniczny charakter magii Bartletta i nieszczęścia, które sprowadził zawarty przez niego pakt z siłami zła.