wtorek, 26 listopada 2019

Tarot


,,Oto pragnę odgadnąć bieg życia strumieni –
Dni przyszłe, dni wysiłkiem godzin rozszalałe –
W dłoni mam karty, zżółkłe, jak liście jesieni,
Od wichru wróżb trawiących. Układam kabałę...

I gdy duch mój, prastarą z życiem strudzon waśnią,
W ogniach jasnowidzenia pali snów obiatę,
Pokój się rozezłaca w zamkową komnatę,
Ja – i wszystko poza mną wnet staje się baśnią!

Z kart głębi, gdzie się tają portrety odwieczne
Czterech dworów królewskich, zaświatowych
dworów,
Wychodzą, do odklętych podobne upiorów,
Króle, damy i pazie – cztery sny słoneczne!

Zmarłych dawno czarownic widziadlane syny,
W turkusach i topazach, w jedwabiach i złocie,
W stroju sennym, zawilym – ku mojej tęsknocie
Zwracają martwe oczy i ust koral siny.

I unosząc w swych berłach wieczności promienie,
W kabalistycznym tańcu wirują po sali –
Damy, jak tulipany – pazie, jak złocienie,
Królowie, jak lotosy, które żądza pali!

Do tańca gra im zwiewna, dalsza od miesiąca
Muzyka, wywołana ich stóp wirowaniem,
Melodia, nie wiadomo skąd wyplywająca,
Melodia, co trwa kędyś poza własnym trwaniem.

Trwa i śpiewa o bramach, gdzie w progach u celu
Nic nas jeszcze nie czeka, prócz oczekiwania,
O krainach przebrzmiałych, kędy w harf weselu
Sam taniec bez tancerzy upojnie się słania!...

Sam taniec bez tancerzy, sam szał bez przedmiotu –
Trwa i śpiewa i nagle w oddaleniu kona.
Wraz z nim pierzcha i moja baśń niedokończona,
Sen, wysnuty z niczego albo z gwiazd obrotu!

I znowu dawny pokój widzę pełen cieni,
Co przed chwilą krył zamku zaklętego chwałe –
W dłoni mam karty, zżółkłe, jak liście jesieni,
Od wichru wróżb trawiących. Układam kabałę...’’
Bolesław Leśmian (1877 – 1937)






Tarot jest techniką wróżenia z kart (kartomancji), z którą zetknąłem się po raz pierwszy w wieku przedszkolnym oglądając kreskówkę ,,Tajemniczy ogród’’. Wykorzystuje się w niej karty pokryte symbolicznymi rysunkami dzielącymi się na Wielkie Arkana (Głupiec, Mag, Kapłanka, Cesarzowa, Cesarz, Papież, Kochankowie, Rydwan, Sprawiedliwość, Eremita, Koło Fortuny, Moc, Wisielec, Śmierć, Powściągliwość, Diabeł, Wieża, Gwiazda, Księżyc, Słońce, Sąd Ostateczny i Świat) oraz na Małe Arkana:
- Denary/ Monety/ Pentakle,
- Buławy/ Pałki/ Różdżki/ Kije/ Maczugi,
- Kielichy/ Puchary/ Puszki,
- Miecze.






Najstarsze karty tarota pochodzące z ok. 1450 r. były przeznaczone do gry. Znaczenia okultystycznego nabrały dopiero w rzekomo bardziej ,,oświeconym’’ od ,,ciemnego’’ średniowiecza wieku XVIII, kiedy to dopatrywano się ich związków z kabałą i zaginioną egipską Księgą Thota. Szczególnie ogłupiającą rolę odegrał wówczas francuski mason Antoine Court de Gebelin (1719/ 1728 – 1784) w dziele ,,Świat prymitywny, analiza i porównanie ze światem współczesnym’’ (tom ,,Du Jeu de Tarots’’).






Jako katolik oceniam tarota jednoznacznie negatywnie jako praktykę sprzeczną z pierwszym przykazaniem (biblijny zakaz wróżenia), prowadzącą do nawiązania kontaktu z szatanem, opętania za życia i wiecznego potępienia po śmierci. Wątpiącym w to polecam pod rozwagę świadectwo ,,Tarot nieprawdę Ci powie’’ zamieszczone w katolickim czasopiśmie ,,Miłujcie się!’’ numerze 4/ 2009 (artykuł ten można znaleźć na stronie ,,TrueChristianity.Info’’).





W mojej mitologii królowa czarownica Malkieš Lysarayata otrzymała karty tarota od demona Astarota (stąd ich nazwa). Odsyłam do opowiadania: ,,Królowa czarownica’’ dostępnego na tym blogu ;).
Jak wygląda tarot i inne przykłady kartomancji w literaturze fantasy?





Andrzej Sapkowski w ,,Narremturmie’’ - pierwszym tomie ,,Trylogii husyckiej’’ nawiązał do pierwotnej, średniowiecznej funkcji tarota jakim było posiłkowanie się nim w snuciu opowieści. Przygody głównego bohatera Reinmara z Bielawy (Reynevana) są odwzorowaniem poszczególnych Wielkich Arkanów.





W ,,Kullu Zdobywcy’’ Seana A. Moore’a (nowelizacji filmu fantasy z 1997 r.) ukochana Kulla, Zareta potrafiła wróżyć z kart zwanych Dłońmi Losu.
W drugim tomie ,,Zakonu Krańca Świata’’ Mai Lidii Kossakowskiej, sympatyczna wróżka Amber Svensson (alter ego Autorki) używała do wróżenia własnoręcznie wykonanych kart.






W komiksie ,,Lucyfer’’ Mike’a Careya asystentka iluzjonisty Jill Presto zyskała wielką magiczną moc dzięki współpracy z Basanosami – ożywionymi postaciami namalowanymi na kartach tarota. Później Basanosy usiłowały ją zawładnąć, aż w końcu Lucyfer spalił feralną talię kart.


Śniło mi się, że:








- na kartach tarota są ukryte symbole satanistyczne, np. czarny diabeł wychylający się zza pleców Wielkiej Kapłanki, czy Czarne Słońce,
- długo nie mogłem znaleźć sobie pracy, toteż Mama chciała, abym został asystentem tarocisty, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło.

Przysłowie foliarskie







Szur bez dostępu do Internetu jest jak żołnierz bez karabinu ;).