niedziela, 26 lutego 2023

Perkun



 ,,Perkūnas, Perkun, bóg gromu i sprawiedliwości, reprezentuje męski pierwiastek w przyrodzie, uważany jest za dawcę życia; w mitologii litewskiej naczelne bóstwo, władca nieba, walczy on z władcą podziemi Velinasem (Welinem); diabeł na różne sposoby Perkūnasa, a ten nie może go porazić; drzewem poświęconym Perkūnasowi jest dąb, w nim się kryje ogień tego boga. Pod świętym dębem ciągle się palił ogień na cześć Perkūnasa. Poprzez kapłanów, którzy ognia pilnowali, Perkūnas wieścił ludziom swoją wolę. [...] Perkūnasa wyobrażano jako potężnego mężczyznę z miedzianą brodą, toporem w ręku, jeżdżącego brukowaną drogą po niebie na ognistym wozie. [...] Perkūnas karze nieuczciwych ludzi, lecz najczęściej miota błyskawice na swego odwiecznego wroga Diabła. Perkūnasowi zwykle towarzyszy byk i kozioł, a ptaka - bekasa - Perkūnas zwykle wysyła na ziemię, by zwiastował ludziom nadciągającą burzę. Przedmiotem dyskusji w nauce jest stosunek Perkūnasa do słowiańskiego Peruna [...]'' - Mieczysław Jackiewicz ,,Leksykon kultury litewskiej''



 

Hillary Clinton i duchy





 ,,O wpływie szarlatanów umysłu na współczesny świat niech zaświadczy Hillary Clinton, która dopuściła niejaką Jean Houston  do rozmów z duchami przeszłości na ganku Białego Domu, aby pomóc w 'samouzdrowieniu'. Kiedy jednak Houston zaproponowała, by porozmawiać także z Jezusem Chrystusem, pani Clinton stwierdziła, że 'byłoby to zbyt osobiste''' - Wojciech Roszkowski ,,Bunt barbarzyńców''



 

Podkowa jednorożca




 ,,W fińskiej miejscowości Tuuri stoi wielka złota podkowa. Podobno zgubił ją jednorożec miejscowej boginki szczęścia'' - Wojciech Roszkowski ,,Bunt barbarzyńców''



 

Julius Evola

 

,,Jednakże najpiękniejszym, najczystszym i najwznioślejszym aktem buntu, kwintesencją rewolty przeciw Systemowi, będzie zawsze dla mnie czyn szaleńca, który rozrywa się bombą w przepełnionym supermarkecie, pociągając wraz z sobą w otchłań śmierci trzy tysiące bezmyślnych dzieci Systemu’’ - Bogdan Herburt Kozieł ,,Manifest nihilizmu mistycznego’’



W 2004 r. czytając pracę Wojciecha Czaplewskiego ,,Filozofia z przyległościami. Skrypcik szkolny dla użytkowników mózgu’’ dowiedziałem się po raz pierwszy o włoskim filozofie Juliusie Evoli (nazywał się Giulio, lecz preferował formę Julius). Baron Evola wywarł wówczas na mnie złe wrażenie, ponieważ jak pisał Czaplewski – nie stawiał żadnych ograniczeń w stosowaniu przemocy. Na studiach przeczytałem poświęcone Evoli hasło w ,,Encyklopedii ‘Białych Plam’’ napisane przez Jacka Bartyzela, który ocenił go znacznie przychylniej. Wreszcie w lutym 2023 r. sięgnąłem po antologię tekstów Evoli zatytułowaną ,,Na antypodach modernizmu’’. Kim był ten mało znany filozof?



,,EVOLA, GIULIO (1898 – 1974)


Artysta, pisarz i teoretyk włoskiego faszyzmu. Pierwotnie dadaista, zerwał z ruchem w 1922 r., poświęcił się alpinizmowi i studiowaniu filozofii oraz ezoteryki, zwłaszcza w wydaniu René Guénona i Aleistera Crowleya. U podstaw jego antysemityzmu legło dzieło Ottona Weiningera. Liczne i różnorodne lektury Evoli pozwoliły mu rozwinąć filozofię idealizmu magicznego, co z kolei doprowadziło go do założenia w 1925 r. w Rzymie Grupy UR, stowarzyszenia zajmującego się studiami nad tekstami ezoterycznymi i wiedzą o ‘ja’. Po rozwiązaniu Grupy UR w 1929 r. Evola, który świętował już dojście faszystów do władzy w 1924 r., poświęcił się polityce, czerpiąc inspiracje ze starożytnego Rzymu, i stał się jednym z teoretyków faszyzmu, a jego gloryfikacja pierwotnej tradycji nordycko – słonecznej zapewniły mu także podziw nazistów. W 1930 r. założył faszystowskie pismo ‘Wieża’. W swoim głównym dziele Bunt przeciw nowoczesnemu światu (1934) Evola, zwolennik tortur i niewolnictwa, broni przyszłego ostatecznego zwycięstwa arystokratycznego patriarchatu nad zniewieściałą, degenerującą zasadą demokracji. W latach 1934 – 1942 Evola spędzał wiele czasu w nazistowskich Niemczech, gdzie sporo publikował, nawiązał także kontakty z podziwianą przez siebie formacją SS. Jego germanofilia i poglądy antychrześcijańskie ściągnęły na niego podejrzliwość faszystów. Z kolei rywalizacja z Karlem Marią Wiligutem, który oskarżał go o ‘ignorancję w sprawie prehistorycznych instytucji germańskich’, kosztowała go utratę nazistowskich względów w 1941 r. Niemniej, trzy z jego tekstów opublikowano po niemiecku w okresie Trzeciej Rzeszy: Pogański imperializm (1928) w 1933 r., Bunt przeciw nowoczesnemu światu w 1935 r. i Aryjską doktrynę walki i zwycięstwa w 1941 r. Sparaliżowany od 1945 r. w wyniku bombardowana Evola nie zaprzestał publikowania. W 1951 r. został aresztowany i osądzony za gloryfikację faszyzmu, ale udało mu się pozostać na wolności. Ostatecznie w 1964 r., rozczarowany, odciął się od faszystów i ogłosił apolityczność. Jeszcze dzisiaj jego prace są cenione zarówno przez grupy neonazistowskie, jak i przez organizacje anarchistyczne’’ - Rosa Sala Rose ,,Krytyczny słownik mitów i symboli nazizmu’’


Evola ilustrował swoje tezy licznymi odniesieniami do mitów i legend. Cywilizacje dzielił na uraniczne – solarne – męskie – wartościowe i telluryczne – lunarne – kobiecie – zdegenerowane, w czym pobrzmiewa echo pierwiastków jing – jang z kosmologii chińskiej. Odrzucał ewolucję na rzecz cyklicznego biegu dziejów. Wierzył, że Złoty Wiek już dawno przeminął, zaś obecne czasy to mroczna Epoka Wilka; Kalijuga, Ragnarök i Wiek Żelazny w jednym. Wykorzystywał też popularny w jego czasach mit aryjski, zaś symbolicznym ośrodkiem nieskażonej Tradycji Pierwotnej miała być mityczna Hiperborea mieszcząca się na Północy. Wzorcem postępowania był dla niego Ardżuna, bohater indyjskiego eposu ,,Mahabharaty’’. Tenże Ardżuna, podjudzony przez Krisznę, wyzbył się moralnych wątpliwości i przystąpił do krwawej rozprawy ze swymi krewnymi na polach Kurukszetry.

Mimo, że sam jestem prawakiem i nie wstydzę się tego, poglądy głoszone przez Evolę nie znajdują mojego uznania. Powodem tego jest chociażby to, iż Evola krytykował chrześcijaństwo (pod koniec życia złagodził swoje stanowisko). Z jego książką ,,Pogański imperializm’’ z 1928 r. polemizował sam kardynał Giovanni Battista Enrico Antonio Maria Montini, czyli późniejszy papież bł. Paweł VI. Nie spodobało mi się również negowanie przez Evolę praw człowieka. Prawdziwy autorytet, jakim był św. Jan Paweł II uznawał prawa człowieka i uczył jak właściwie należy je interpretować. Popierał za to faszyzm, indyjski system kastowy, tzw. rasizm duchowy (np. twierdził, że twórcy włoskiego renesansu byli nieczyści rasowo), antysemityzm i wojny jako takie. Argumentem na rzecz odrzucenia filozofii Evoli jest dla mnie już to, że stanowi inspirację dla niejakiego Aleksandra Dugina, niebezpiecznego szaleńca, podżegającego do napaści Rosji na Ukrainę.



Kiedy pisałem ,,Tatrę’’, Julius Evola stał się pierwowzorem szalonego filozofa, Evoliusza z Apapu. Postać ta pojawia się również w moim tekstach fantasy ,,Mistrzowie prawdziwi i fałszywi’’ oraz ,,Prawda Skibka Owłosionego’’ dostępnych na tym blogu.