sobota, 7 sierpnia 2021

Szkoła Elfów




 

 ,, [...] jedyna na świecie Szkoła Elfów znajduje się w Reykjaviku. 





 

    Historyk Magnús Skarphédinsson, który poświęcił kilkadziesiąt lat dokumentowaniu spotkań różnych ludzi z elfami, założył ją w 1991 roku. Studenci uczą się przede wszystkim rozróżniania cech wszystkich 13 odmian 'ukrytych ludzi'. Szkoła prowadzi także 5 - godzinne kursy dla podróżnych - obejmujące między innymi wycieczki po kryjówkach elfów w Reykjaviku. Słuchacze otrzymują dyplom 'badacza kultury ukrytych ludzi'. [...]'' - Joshua Foer, Dylan Thuras, Ella Morton ,,Atlas osobliwości''


Kamienie z Ica





,,W 1966 roku peruwiański lekarz Javier Cabrera w swoje 42. urodziny dostał niezwykły prezent: kamień z wyrzeźbionym wizerunkiem stworzenia, które wyglądało jak wymarły gatunek ryby. Przez kilka lat Cabrera nabył więcej tego rodzaju brył od lokalnego rolnika, który twierdził, że znajduje je w jaskini. W sumie lekarz zgromadził ponad  10 tysięcy okazów. Oprócz kamieni z wizerunkami zwierząt są wśród nich takie, które ukazują niezwykłe sceny ludzi walczących z tyranozaurami, transplantujących narządy i obserwujących niebo za pomocą teleskopów. Czy te artefakty dowodzą istnienia wysoko rozwiniętej cywilizacji albo nawet koegzystencji ludzi i dinozaurów? Niekoniecznie.

    Basilio Uschuya, rolnik, który sprzedawał kamienie Cabrerze, w 1973 roku wyznał, że je sfałszował. Później sprawy jeszcze bardziej się skomplikowały: Uschuya odwołał oświadczenie, twierdząc, że skłamał, by uniknąć aresztowania za nielegalną sprzedaż zabytków archeologicznych. Ponad 20 lat później, kiedy Cabrera otworzył muzeum kamieni, mężczyzna znowu zmienił swoją wersję zdarzeń, tym razem uznając, że jest autorem większości z nich, ale nie wszystkich. Te rewelacje nie zrobiły wrażenia na lekarzu, który aż do śmierci w 2001 roku wierzył w autentyczność swojej kolekcji. 




 

    Nie da się wyznaczyć wieku kamieni, bo nie zawierają materiału organicznego, ale archeolodzy uważają je za fałszerstwo. To nie zniechęciło wielu kreacjonistów i zwolenników teorii o kosmitach do okrzyknięcia tych 'znalezisk' dziełami 'człowieka gliptolitycznego' - pradawnej rasy niezwykle inteligentnych ludzi, którzy żyli na Ziemi z dinozaurami, a potem odlecieli w kosmos statkiem własnej konstrukcji. [...]'' - Joshua Foer, Dylan Thuras, Ella Morton ,,Atlas osobliwości'' 




 

Oniricon cz. 735

      Śniło mi się, że:






- Kaszuby leżą na północy Wielkiej Brytanii, na ich terenie znajduje się jezioro Loch Ness, z którego wydobywają się trujące opary,








- królowa Tatra niszczyła gospodarkę, w walce z rzymskim bogiem Merkurym rozpuściła łzami kamień,






- w XXI wieku po upadku zaczarowanego meteorytu mieszkańcy Radomia i Sosnowca opuścili swe miasta i zamieszkali w lesie (wymyślone na jawie),






- Stanisław Szur zaproponował, aby przenieść stolicę Polski do Wąchocka (wymyślone na jawie),






- w szkole stary ksiądz zostawił na podłodze na korytarzu swój ładujący się smartfon lub tablet i prosił, aby go wyłączyć naciskając przycisk, nie miałem odwagi tego uczynić, aby nie zepsuć urządzenia, gdy wyszedłem ze szkoły jakiś mężczyzna dał mi do podtrzymania nowo narodzonego goryla,





- rozgniotłem pięścią na raz wiele much siedzących na szybie,

- samiec karalucha mierzy 7 cm, a samica jest o połowę mniejsza,





- odwiedził mnie Andrzej Pilipiuk, a po mieszkaniu biegały karaluchy,

- pracowałem nad filmem o Wielkiej Lechii, w którym dialogi były w językach starokrasnym i runwirskim,






- Rumuni lubią Polaków, a w XVII wieku Rumun napisał wiersz na cześć polskiego króla,






- odwiedziłem całkiem już siwego Aleksandra Kwaśniewskiego w jego domu, zastanawiałem się czy siedzenie na tym samym sedesie co były prezydent nie grozi zarażeniem, miałem ochotę poczęstować się góralskim serem, lecz Mama mi zabroniła z powodu diety, kiedyś chciałem zjeść Kwaśniewskiego,






- na ulicy natknąłem się na protest aktorek domagających się mordowania nienarodzonych dzieci, brał w nim udział Michał Gołkowski, czułem wielki gniew i miałem ochotę rozpędzić batem tę tłuszczę,

- poszedłem na spotkanie szczecińskiej sekty wierzącej w rosyjską kosmologię ludową,






- chwaliłem jakieś zwierzęta; lwy lub bystretki mówiąc, że: ,,Takiej wiary nie widziałem nawet w Izraelu'',





- zostałem poczęstowany północnokoreańską potrawą; kotletami z pianki marshmallow i surówką z włochatej marchwi, nie zjadłem całej potrawy, ale odniosłem resztki do ambasady Korei Północnej, gdzie ambasadorem był Polak, aby nakarmić nimi głodujące koreańskie dzieci,

- Kasia Babis atakuje Pilipiuka za nazwanie Moniki Stiepankovic ,,cielaczkiem'', a sama wyzywa swych fanów od chlebów i bułek,





- dziwiłem się, że Egipt leży na Bliskim Wschodzie,






- zamierzałem napisać charakterystyki Belli Swan i Edwarda Cullena,






- zamierzałem przeczytać ,,Wiry'' i inne mniej znane dzieła Henryka Sienkiewicza,






- na jakichś nieużytkach szukałem książki sowieckiego historyka o ,,drewienosti'', czyli życiu codziennym, w ZSRR historycy mogli zajmować się tym tematem dopiero pod koniec lat 80 - tych XX wieku,

- kiedy chodziłem do liceum, odwiedziła nas telewizja i przed kamerami wypowiadał się mój kolega Fabryfamus ov Zabozdin, oraz koleżanki Casiya ov Montak i Malkiesna ov Lykayakova, sam tymczasem rozmawiałem w szkolnej bibliotece z Andrzejem Pilipiukiem,





- mała dziewczynka wypiła esencję lemoniady (alkohol) i od tego dwa domy stanęły w płomieniach, uczestniczyłem w gaszeniu pożaru razem z sąsiadami i księdzem proboszczem, kiedy mój dom nie nadawał się już do zamieszkania, poszedłem niosąc książkę ,,Mocarni czarodzieje'' do Pavlacicy ov S., lecz nie mogła mnie przyjąć, bo miała u siebie remont, idąc ulicą oddałem mocz do śmietniku ku zgorszeniu starszych pań, wróciłem do domu i okazało się, że jego pożar był tylko snem,






- Murzynka z sekty asasynów powiedziała, że bronią oni ,,kobiet i kobiet z dziećmi''.