poniedziałek, 3 lutego 2020

Słowiańskie wpływy w ,,Gwiezdnych Wojnach''?






,,Te żywiące się padliną ptaki o mocnych dziobach wyczuwają sygnaturę magnetyczną metalu. Aby lepiej trawić metalowe posiłki, stalodzioby gromadzą w żołądkach wanad, osmiryd, a także korund'' - Pablo Hidalgo, John Goodson ,,Star Wars Przebudzenie Mocy. Słownik ilustrowany''




Dla porównania: w rosyjskiej baśni na szczycie Złotej Góry mieszkały kruki o żelaznych dziobach (odsyłam do: Aleksander Barszczewski (red.) ,,Mocarni czarodzieje''). Zastanawiam się czy mogły być pierwowzorem opisanych powyżej stalodziobów.

,,Przyjaciel człowieka''


,,Wykorzystywano też niejednokrotnie psy w służbie sanitarnej na wojnie, dla odszukiwania rannych, potrzebujących pomocy żołnierzy. Niekiedy posługiwano się nimi również dla przesyłania wiadomości na szczególnie niebezpiecznych odcinkach frontu. Zdarzało się nawet, że psy wojskowe odznaczano – a w połowie XIX wieku pies Prohaska dosłużył się stopnia kaprala w austriackiej piechocie. Obecnie psy pełnią nadal służbę w wojskach ochrony pogranicza’’ - Bolesław Orłowski ,,Zwierzęta w służbie człowieka’’






Na przełomie stycznia i lutego 2020 r. przeczytałem ,,Przyjaciela człowieka’’ Andrzeja Pilipiuka – zbiór czterech opowiadań fantastycznych (horror, postapokalipsa, fantasy, weird war).





Ich akcja rozgrywa się w wiekach XX (1938 i 1942), XXI i XXII we Włoszech (Wenecja, wyspa Poveglia), Polsce (Warszawa), Grecji (mała wysepka niedaleko Krety), Szwecji (Sztokholm) i Finlandii.
Jest to kolejne spotkanie z dr. Pawłem Skórzewskim (dowiadujemy się, że ślubował zostać lekarzem po śmierci przyjaciółki) i Robertem Stormem, do czego dochodzą też nowi bohaterowie.





Siostry Halucynacja i Hydropatia były dzielnymi harcerkami żyjącymi w futurystycznym świecie zniszczonym przez globalną epidemię (słysząc doniesienia o koronawirusach z Chin czytelnika przechodzi dreszcz, że sytuacja opisana w książce może się wydarzyć naprawdę…).





Antonio Knot był synem Polaka i Włoszki, którego nachodziły dręczące wizje. Posłużyły one jego wujowi jako pretekst do zamknięcia chłopaka w szpitalu psychiatrycznym na Poveglii w celu odebrania mu domu. Dyrektorem szpitala był młody dr. Carlo Zeno – fanatyczny zwolennik nowej, bardzo ryzykownej metody chirurgicznego leczenia mózgu – leukotomii. Pacjent słusznie obawiając się operacji, uciekł przepływając wpław lagunę i spotkał dr. Skórzewskiego…






Z postaci historycznych w antologii pojawia się (epizodycznie) młoda szwedzka pisarka Astrid Lindgren (1907 – 2002), którą w 1942 r. dr. Skórzewski spotkał w sztokholmskiej bibliotece (Pilipiuk jest wielkim fanem jej twórczości, której poświęcił sporo miejsca w książce ,,Raport z Północy’’ ;). Lekarz mylił się wywodząc skandynawskie imię Astrid od ,,astra’’ - gwiazda, co skorygował sam Autor w przypisie.
Ciekawie prezentują się również istoty fantastyczne.





W Wenecji opowiadano legendę o Przewoźniku – pokutującym mnichu, który ubrany w czarne szaty i maskę przypominającą ptasi dziób przewoził zmarłych czarną gondolą (jest to trochę taki katolicki odpowiednik greckiego Charona).





Pies Azor był bojowym robotem sprzed zarazy, którego po wielu latach odnalazły siostry Halucynacja i Hydropatia. Przed epidemią należał do pięknej Anny, córki senatora Palimąki, której był nauczycielem. Brał także udział w wojnie w Arabii Saudyjskiej. Dobrze mówił po polsku, oraz był wyposażony w broń laserową i ultradźwiękową. Jako tytułowy ,,przyjaciel człowieka’’ pomagał poddanym księcia Oskara bronić klasztoru Braci Dobrzańskich przed oblężeniem Turków.






Minotaur – potwór z mitologii greckiej pojawia się w utworze nawiązującym do kryminału Joe’ego Alexa (Macieja Słomczyńskiego). Według hipotezy Roberta Storma na początku XX wieku ekscentryczny polski hrabia próbował za pomocą magicznego obrzędu przywołać Minotaura, aby zastrzelić go z flinty na słonie, bądź uczynić strażnikiem kolekcji greckich waz.






Wreszcie sadystyczny esesman zmuszający doktorów Skórzewskiego i Weisbauma do pracy nad bronią biologiczną z użyciem wirusa angielskich potów jest jak najbardziej postacią prawdopodobną. Jednak motyw fantastyczny pojawia się gdy dr. Skórzewski po otruciu go ,,tornadem’’ (bardzo trującym alkoholem uzyskanym niegdyś od carskiego kuriera Ałmaza Paczenki) na wszelki wypadek urządził Niemcowi pochówek antywampiryczny, aby ten po śmierci nie zamienił się w wampira, strzygę lub wilkołaka. Obawy były zresztą uzasadnione był to bowiem bardzo zły człowiek.
W antologii spodobała mi się krytyka systemów totalitarnych (włoskiego faszyzmu i niemieckiego nazizmu). Dr. Skórzewski sumiennie przestrzegał etyki lekarskiej i nie chciał produkować broni biologicznej nawet dla AK. Ponadto w czasie II wojny światowej pomagał Żydom z getta za co został aresztowany przez kripo i osadzony na Pawiaku. Pełni patriotyzmu i broniący słabszych bohaterowie Pilipiuka są odpowiedzią na kłamstwa antypolskiej propagandy jakiej nie brakuje w naszych czasach.