piątek, 18 września 2020

Oniricon cz. 631

 Śniło mi się, że:






- Sławomira chłostała Garudę paskiem po kuprze,







- kiedy w Indiach wybuchła bomba atomowa, w epicentrum rozkwitł gigantyczny, różowy lotos,







- oglądałem północnokoreański horror ,,Moje córki krowy'' nakręcony na rozkaz Kim Dzong Una, którego akcja toczyła się na polskiej wsi, w jednej ze scen nagie kobiety z doczepionymi rogami modliły się przed obrazem Maryi,






- w XXI wieku w Nepalu polscy Tatarzy nakłonili yeti, aby spuściły lawinę na indyjskich żołnierzy maszerujących na podbój Tadżykistanu, później yeti dostały burę od stworów pokrytych szarą, bezwłosą skórą,







- byłem polskim ułanem Tadeuszem; odległym potomkiem Tadeusza Soplicy i Zosi, zamieszkałem w rosyjskiej wiosce, gdzie z książki dla dzieci dowiedziałem się o stworzeniu zwanym Babą - hybrydzie białej kozy i nosorożca włochatego, inna Baba była olbrzymią kobietą o ciele zbudowanym z bomb atomowych,






- w równoległym świecie zwanym Venethią miał się odbyć przetarg na firmę palącą śmieci, lecz tylko jednej z nich pozwolono się zareklamować,

- unosiłem się w powietrzu stojąc na żółtym dysku, zwanym ,,Dynamo Zejście'',







- żałowałem, że w Polsce nie powstał film fantasy o Adamie Mickiewiczu na podobieństwo rosyjskiej trylogii o Gogolu,






- pierwszy polski samochód elektryczny Izera został skonstruowany na Śląsku,







- w Polsce znajduje się miejscowość Bęszyn nad Odrą, gdzie panuje gorący klimat i żyją zdziczałem strusie, byłem Kaganem i ustrzeliłem z łuku strusia, zaś Jena ov Blackeyova przyrządziła mi go,






- w Polsce wynaleziono pierwszy na świecie samochód podwodny marki Syrena, jeździła nim podstarzała blondynka z opozycji totalnej, rozmyślałem o tym, że opozycja totalna jest zbyt podzielona, aby mogła wygrać z PiS - em ,,i bardzo dobrze; niech się gryzą jak psy'',






- Andrzej Trepka nazywał się Artur Tadeusz Trepka,







- Thorgal pojechał do Rzymu gdzie spotkał ukrzyżowanego homoseksualistę Erbaina, w rozmowie z nim skrytykował trójkąty małżeńskie, potem Thorgal sam został ukrzyżowany i zobaczył Jokera,







- studiowałem zoologię na uniwersytecie w Beskidach w Rosji, rano szedłem razem z profesorem wiejską drogą po deszczu i uważałem, aby nie rozdeptać śliników rdzawych,







- w Tatrach szukałem magicznego kwiatu peruniki,






- zobaczyłem Swaroga pod postacią nagiego młodzieńca siedzącego na chmurze,

- wymyśliłem nazwisko Pięczatkiewicz - Żołnowicz, którego żaden Niemiec nie był w stanie wymówić,

- w 1952 r. chodziłem do szkoły, w czasie uroczystości państwowej niesiono portret Mao Zedonga, odtwarzano przemówienie ówczesnego Papieża i odznaczono polskiego weterana XIX - wiecznej wojny Prusaków z Chińczykami; obecnie był to starzec o długiej siwej brodzie, który zdradził Żołnierzy Wyklętych. 

Myszy z zaświatów i źródło Miriam





 

 ,,W jego izbie swobodnie hasały myszy, chasydzi jednak, słysząc ich chrobot, szeptali do nowo przybyłych, że to są dusze, które szukają u rabbiego zbawienia. A jeżeliby zapytać dziś jeszcze któregoś z kockich chasydów, jak tam było z rytualną kąpielą rabbiego, odpowie, że w jego izbie wytrysnęło źródło Miriam, które niegdyś, zamknięte w kamieniu, wędrowało z Żydami przez pustynię'' - Martin Buber ,,Opowieści chasydów''





 

Chasyd i książę lasu





 

 ,,Ojcem Michała był rabbi Icchak z Drohobycza, który tak krytykował amulety Baalszema; krążyły o nim przeróżne niesamowite opowieści, na przykład, że wyświadczył kiedyś dobrodziejstwo 'książęciu lasu' lub też, że te spośród swoich nowo narodzonych dzieci, które mu się nie podobały, 'odsyłał z powrotem w zaświaty' (Michał miał pozostać przy życiu tylko dlatego, że jego matka najpierw uzyskała obietnicę rabbiego, iż go oszczędzi, a potem dopiero odsłoniła twarz dziecka). Matka  rabbiego Icchaka, 'prorokini Jenta', jak ją nazywano, po śpiewie chórów serafickich, które dane jej było słyszeć, miała zwyczaj trzykrotnie powtarzać: 'Święty!''' - Martin Buber ,,Opowieści chasydów''




 

Frisland

 






Frisland (Frislandia) to legendarna wyspa na północnym Atlantyku. Przekaz o niej pochodzi z późnego średniowiecza; z relacji dwóch Wenecjan; braci Nicolo Zeno (ok. 1326 – ok. 1402) i Antonio Zeno (? - ok. 1403), w czasach renesansu spisanej przez ich potomka Nicola Zeno w dziele ,,Dello scoprimento dell’isole Frislanda, Eslanda, Engrovelanda, Estotilanda & Icaria, fatto sotto il Polo Artico da due Fratelli Zeni’’ z 1558 r. Dzieło to zawiera opis Frislandu (wyspy większej od Irlandii), podporządkowanych mu pobliskich wysp Porlandii i Sorento, Eslandii, Islandy, wysepek Bras, Broas, Damberc, Iscant, Mimant, Talos i Trans, Grenlandii (miał znajdować się na niej klasztor z centralnym ogrzewaniem), Estotilandii (cywilizowanego kraju gdzie mówiono po łacinie), Drogeo (wyspy zamieszkanej przez kanibali i dziwne zwierzęta, na której Wenecjanie uniknęli pożarcia dzięki temu, że nauczyli tubylców łowienia ryb), Ikarii i niegościnnego półwyspu Trin stanowiącego część Engronenlandii).







Władcą Frislandu był król Zichmi, zaś bracia Zeno uczestniczyli w jego podbojach.

Relacja braci Zeno wywarła duży wpływ na geografię XVI i XVII, a nawet jeszcze XVIII wieku. Mit o tajemniczych wyspach północnego Atlantyku został ostatecznie obalony w XIX wieku.






W literaturze fantasy nawiązał do niego Andrzej Pilipiuk w powieści ,,Zaginiona’’.