poniedziałek, 14 września 2015

Oniricon cz. 148

Śniło mi się, że:


- w powieściach E. R. Burroughsa fantasy miesza się ze science fiction i wszystko jest możliwe,




- w Estonii pewna Amerykanka widziała na plaży czarny, gumowy but, a potem zobaczyła jego właścicielkę; pół - kobietę, pół - rybę o szarej skórze; nie była to syrena, bardziej jedna z Istot z Głębin z horrorów Lovecrafta, owa istota siedziała na olbrzymim, kolorowym węgorzu,



- ktoś powiedział, że mówienie Niebo zamiast Raj jest grzechem,



- w przyszłości papuascy wojownicy będą walczyć na grzbietach olbrzymich, latających pingwinów,
- jakiś młodzieniec obracał kierownicę samochodu stopami, mimo, że miał ręce,



- Janusz Korczak miał węgierskie korzenie, a jakiś historyk podważał jego zasługi,



- zebrałem kolekcję kolorowych muszelek i czyściłem je z piasku, aż w końcu jakaś dziewczyna; blondynka w okularach chciała mi je zdmuchnąć ze stołu,
- po przeczytaniu ,,Harry'ego Pottera'' powiedziałem polonistce, pani Evie ov Tomas, że wolę ,,Mistrza i Małgorzatę'',



- katolicki samuraj przeciął kataną dwa kawałki papieru fruwające w powietrzu; początkowo bałem się, że jeden z nich to gołąb,
- w jakiejś katolickiej telewizji atakowano Sapkowskiego za to, że powiedział publicznie ,,Szczęść Boże'',



- Conan wszedł na podwórko, gdzie czarownica Marique siedziała na kołku,



- polecałem na blogu książkę Centkiewiczów ,,Tumbo nigdy nie zazna spokoju'',
- do Polski przyjechał z Białorusi śląski ksiądz, którego  śląski akcent kojarzył się z językiem arabskim, albo z odgłosami wydawanymi przez małpę,
- kupowałem pomarańczową farbę, zaś sprzedawczyni radziła mi, abym pomalował ścianę, żebym ,,stał się Rychem, że hej''!



- jakiejś kobiecie eksperymentujący na niej kosmici zamordowali jej nienarodzone dziecko,
- Janes ov Calcium kręcił filmy, zaś na jednym ze szczecińskich podwórek zbudowano bramy prowadzące do świata jego filmów,
- w szkolnej świetlicy pokazywałem kobiecie z wydawnictwa swój rękopis ,,Tajemnice genetyki'', lecz nie spodobało jej się, że w zamieszczonych na końcu artykułach prasowych były zdjęcia; uznała to za łamanie praw autorskich,



- bronią przeciwko wilkołakom jest srebrna bomba wypełniona roztopionym srebrem,



- na ulicy widziałem trzy dziewczyny przebrane za straszydła z Monster High, ludzi przebranych za wampiry, prawdziwe wilkołaki i ogromne psy pitbule i dogi, których się bałem.