piątek, 18 grudnia 2015

Oniricon cz. 171

Śniło mi się, że:




- w grudniu 2015 r. spadł śnieg kiedy byłem w parku, a wtedy moje nogi odmówiły posłuszeństwa i klęcząc na sankach, zacząłem odpychać się rękami,



- na Nowej Zelandii żyje biała jaszczurka o przezroczystej skórze, pod którą znajdują się owoce,
- w centrum handlowym goniła mnie otyła wampirzyca, którą ludzie ranili różnymi przedmiotami, w tym śnie czułem wielką nienawiść do wampirów,
- spisywałem swoje grzechy na kartce, a jakaś starsza pani publicznie je czytała; w tym śnie występowała też pani Anna ov Scayapakova,



- na łamach ,,Gościa Niedzielnego'' skrytykowano kreskówkę ,,Wyspa Niedźwiedzi'' jako zbyt straszną dla dzieci, pisano, że jej twórca - psychiatra Jacques Peyrache wykorzystał w niej wszystkie dziecięce koszmary; krytykowano też postać Różowego Barona,



- spowiadałem się egzorcyście z oglądania w dzieciństwie ,,Muminków'', lecz ów uznał, że to nie jest zagrożenie duchowe,



- w Stargardzie Szczecińskim islamiści dokonali zamachu bombowego,
- w kościele powiedziałem do Pavlasa ov Vidłara, że Platformę Obywatelską należy ,,wyp... rzyć w p... du'',



- pisałem fanfiki ,,Wiedźmina'', które potem zamierzałem opublikować w na blogu z informacją, że Andrzej Sapkowski pozwala pisać fan fiction swojej twórczości pod warunkiem, że nie służy to celom zarobkowym; w moim fanfiku Geralt podróżował przez stepy do domu Yennefer w Vegenburgu i zabłąkał się aż do Afryki; w komiksie Polcha i Parowskiego znalazłem historię o uwięzionym przez mieszczan zielonym smoku z książki ,,Sezon burz'',



- do Szczecina przyjechał prawosławny biskup z Rosji, któremu katolicy mieli przekazać w darze furgonetkę; w tym śnie widziałem dwugłowego nietoperza jako godło Rosji i małego chłopca w rosyjskim stroju narodowym; pomyślałem, że ów biskup chociaż Rosjanin, nie jest wrogiem Polski.