,,Przez dwa lata podróżował na zachód, zmęczony, ale silny do końca.
Zawsze modlący się, zabijając owady.
On, sługa Boży, powiedział, że Bóg przyniósł owady.
Chodził po wzgórzach i pustyniach, w wietrze i deszczu, bez jezior pod ręką.
Został zabity, gdy niósł sztandar Złotego Sokoła na obcej ziemi, przemierzając pod drodze góry, pustynię i wodę.
Ten, który zmarł wcześniej, jest tutaj pochowany.
Niech ma życie wieczne. Już nigdy nie stanie nad wodami Najświętszego Mere’’
- rzekoma inskrypcja z Gosford (fragment)
Odkrycie Australii 3000 lat p. n. e. przez starożytnych Egipcjan jest współczesną teorią spiskową. Jej zwolennicy przytaczają takie rzekome dowody jak: 10 piramid min. w pobliżu Cairns, Gosford (miejsce pochówku księcia Nefertiru) i w Gympie, hieroglify z Gosford i Kariong oraz inne.
W 1837 r. George Craig odkrył naskalne rysunki w nadrzecznej jaskini przedstawiające Egipcjan. Sam uznał swoje odkrycie za halucynację.
W 1909 r. farmer Andy Henderson odkrył ptolemejską monetą z wizerunkami rogatego boga Amona i orła trzymającego błyskawicę.
W 1911 r. w North Queensland znaleziono kartusz królewski Ramzesa I.
W 1912 r. w Gordonvale znaleziono skałę ze skarabeuszem.
W 1960 r. w Rockhampton w Central Queensland odkryto min. złotego skarabeusza i złote monety.
W 1978 r. w Coen w North Queensland odkryto obelisk.
Za prawdziwością teorii mają też przemawiać metalowe przedmioty z Wielkiej Piramidy w Cooktown, zwyczaj mumifikacji zwłok przez niektóre plemiona Aborygenów, mity rdzennych mieszkańców Australii (opowiadające o 3,2 – metrowym, brodatym olbrzymie w czerwonej szacie oraz o ,,figurze’’ z oczami pomalowanymi na czerwono i owiniętej w czerwone, żółte i białe bandaże) a nawet mumia kangura znaleziona w Egipcie!
Pierwszym Egipcjaninem, który przybył do Australii miał być książę Nefertiru. Był nieznanym z innych źródeł synem faraona Dżedefre, panującego w latach 2582 – 2572 p. n. e. Egiptologia potwierdza istnienie jego braci: Setki, Baki, Hameta, oraz siostry – Neferhotopes. Polski pisarz Radosław Lewandowski przypuszcza, że Nefertiru był synem Kawaby, prawowitego faraona zamordowanego przez Dżedefre. Uzurpator wysłał księcia na niebezpieczną wyprawę, aby się go pozbyć. Nefertiru dowodził flotą, która rozbiła się u wschodnich wybrzeży Australii (zastanawia dlaczego nie zachodnich?). Członkowie ekspedycji nim ponieśli śmierć w wyniku niesprzyjających warunków naturalnych, zdążyli wykonać hieroglificzny napis na skale w dzisiejszym Gosford, dokumentujący ich przygody. Oprócz dwóch inskrypcji sporządzili też wizerunek boga Anubisa. Sam Nefertiru umarł po dwukrotnym ukąszeniu przez węża.
Teza o pobycie Egipcjan w Australii jest lansowana przez archeologów – amatorów i środowiska foliarskie, podczas gdy akademicka nauka stanowczo zaprzecza jej prawdziwości. Zdaniem prof. Boyo Ochinga hieroglify z Gosford są napisane nieregularnie i zawierają niewłaściwe znaki, takie jak sumeryjskie kliny. Pochodzą z różnych okresów starożytności (różnica wynosi aż 2000 lat). Zdaniem australijskiego egiptologa pochodzenia egipskiego, prof. Naguiba Kanawati, niektóre hieroglify z Gosford zostały napisane do góry nogami. Ponieważ wyryto je w nietrwałym materiale, jakim był miękki piaskowiec, nie mogłyby przetrwać tak długo od czasów głębokiej starożytności. Prawdopodobnie ich twórcą był nieznany australijski żołnierz z czasów I wojny światowej mający wiedzę o starożytnym Egipcie. Pierwsza wzmianka o nich pochodzi z 1970 r. Kiedy w 1983 r. naukowcy udowodnili ich nieautentyczność, na skale pojawiły się kolejne rzekome hieroglify. Zwolennicy autentyczności znaleziska powołują się na ,,ekspertów’’, Mohameda Ibrahima i Yousefa Abd’ela Hakima Awyana. Podczas gdy Ibrahim studiował sztukę egipską, koptyjską i islamską oraz historię na Uniwersytecie Helwan w Kairze (bez formalnej edukacji egiptologicznej, stąd jego wiedza była niewystarczająca), Awyan był zwykłym przewodnikiem turystycznym w Egipcie, nie mającym nawet wykształcenia średniego. Historię o Nefertiru zmyślili rzekomi ,,tłumacze’’ inskrypcji: Australijczycy, Ray Johnson i Hans – Dieter von Senff, nie będący zawodowymi egiptologami. Prawdziwości ich ,,przekładu’’ zaprzeczył amerykański egiptolog Ray W. Johnson.