niedziela, 1 lutego 2015

Samorództwo



,,Pogląd o samorództwie (powstawaniu z mułu czy z gnijącego mięsa) różnych płazów i owadów został już w XVII w. niemal wytępiony przez naturalistów - obserwatorów, ale odkrycie drobnoustrojów doprowadziło do odrodzenia teorii samorództwa w odniesieniu do istot 'mikroskopijnych'. W 1748 r. angielski przyrodnik John Needham (1773 - 1781) nie tylko eksperymentalnie stwierdził samorództwo drobnoustrojów (błąd był spowodowany niedostatecznym wyjałowieniem użytych do doświadczeń naczyń i płynów), ale wyłożył całą teorię o łączeniu się 'cząstek kształtujących' pod wpływem 'siły życiowej'. Podjęli tę teorię i nadali jej rozgłos Buffon i Diderot. Dopiero po dwudziestu latach (1768) znakomity włoski fizyk i biolog Lazzaro Spallanzani (1729 - 1799) wykazał błąd Needhama i pryncypialnie rozprawił się z teorią samorództwa. Na ostateczne obalenie tej teorii w odniesieniu do bakterii trzeba było jednak czekać aż do połowy XIX w. (Pasteur). Aczkolwiek sprowadzona tylko do drobnoustrojów, teoria samorództwa w XVIII w. odgrywała istotną rolę w dociekaniach nad istotą i pochodzeniem życia'' - Emanuel Rostworowski ,,Historia powszechna. Wiek XVIII''.

Vis vitalis



,,Haller [...] odrzucił teorię mechanicznego tłumaczenia zjawisk biologicznych, stojąc na stanowisku witalizmu. Witalizm był teorią tłumaczącą  wszelkie nie wyjaśnione empirycznie zjawiska działaniem niematerialnej i niepoznawalnej 'siły życiowej' (vis vitalis)'' - Emanuel Rostworowski ,,Historia powszechna. Wiek XVIII''. 

Ezoteryczna legenda o Egipcjanach



,, [...] W swoich pismach [Edgar Cayce] podawał opisy różnych kultur. Najbardziej kompletny z nich przedstawia kulturę Egiptu około 10 500 roku p. n. e. Centralną postacią jest tutaj Ra Ta, kapłan z Kaukazu, który doradził swemu królowi  Arartowi, by ten wraz ze swym ludem najechał Egipt i uczynił zeń największą potęgę na ziemi. Kiedy faktycznie tak się stało, Ra Ta został wielkim kapłanem Egiptu.
Ra Ta zaplanował następnie budowę Wielkiej Piramidy, którą wzniesiono wykorzystując okultystyczną lewitację kamieni. Wreszcie kapłan zaszyfrował przepowiednię o przyszłości rodzaju ludzkiego aż po rok 1998, a swe proroctwo ukrył w Sali Zapisów, gdzieś pomiędzy Wielkim Sfinksem, a Wielką Piramidą'
' - Bill Manley ,,70 wielkich tajemnic starożytnego Egiptu''. 



UWAGA: Powyższy wpis nie ma na celu  propagowania niebezpiecznych duchowo poglądów i praktyk Edgara Cayce'a i innych, szalonych okultystów. 

Flogiston



,,Na początku XVIII w. pojawiła się teoria 'materii ognia' (flogistonu), która bardzo łatwo trafiła do przekonania wyznawcom różnych chemicznych 'sekt' i na kilkadziesiąt niemal lat powszechnie zapanowała w całej Europie. Twórcą nowej teorii był profesor medycyny na uniwersytecie w Halle, Georg Ernst Stahl (1660 - 1734). Usiłował on wyjaśnić proces palenia wydzielaniem się flogistonu, stanowiącego składnik każdej materii nie będącej czystym pierwiastkiem. Flogiston stał się więc uniwersalnym czynnikiem wszystkich chemicznych reakcji. Historycy nauk długo wahali się w opiniach, czy tak skutecznie wylansowana przez niemieckiego mistyka - witalistę  teoria flogistonu była wielkim zejściem na manowce, czy też niemal newtonowskim przewrotem w dziedzinie chemii. W rzeczy samej teoria była błędna, ale narzuciła jednolitą metodę i skłoniła do skoncentrowania wysiłków we właściwym kierunku, stawiając sprawę procesu spalania  i utleniania na pierwszym miejscu. Poszukiwanie istoty flogistonu skierowało uwagę wielu wybitnych chemików na substancje gazowe. Pomogło to w znalezieniu klucza do chemii (i fizjologii), czego miał dokonać w 1777 r. Lavoisier. Zanim nastąpił ten największy przewrót w nauce XVIII w., pasjonująca się flogistonem chemia pozostawała wciąż na krawędzi wiedzy rzeczywistej i rzekomej'' - Emanuel Rostworowski ,,Historia powszechna. Wiek XVIII''.