piątek, 30 grudnia 2022

,,Krampus. Duch Świąt''

 

,,Coś się narodził tej nocy, byś nas wyrwał z czarta mocy’’ - ,,Pójdźmy wszyscy do stajenki’’



W grudniu 2022 r. obejrzałem amerykański horror ,,Krampus. Duch Świąt’’ (ang. ,,Krampus’’) z 2015 r. w reżyserii Michaela Dougherty’ego (ur. 1974).

Akcja rozgrywa się po 2005 r. (na filmie wspomniana jest śmierć św. Jana Pawła II) w Boże Narodzenie gdzieś w USA.




Głównym bohaterem był 12 – letni Max, który mieszkał razem ze swym ojcem, Tomem, matką, Sarą, siostrą, Beth, babcią z Niemiec i suczką Rosie. Max głęboko wierzył w Świętego Mikołaja i był gotów bić się z tymi, którzy obrażali tę postać. Od paru już lat chłopiec odczuwał każdego roku smutek, z powodu braku miłości w jego rodzinie i zredukowania ,,magii Świąt’’ do szału zakupów. W tym roku na Boże Narodzenie przyjechał w odwiedziny wuj Howard z ciotką Lindą, ich czwórka dzieci oraz ciotka Dorothy. Wizyta wiązała się z kłótniami, narzekaniem i dokuczaniem Maksowi z powodu jego wiary w Świętego Mikołaja. Zrozpaczony chłopiec podarł swój list do Świętego Mikołaja i wykrzyczał, że nienawidzi Gwiazdki. Do zawarcia zgody i współpracy w skłóconej rodzinie przyczyniła się natomiast katastrofalna śnieżyca i przyjście Krampusa.



Tytułowy Krampus (niem. Krampen – pazur) był przerażającym, zimowym demonem z alpejskiego folkloru, znanym w Niemczech, Austrii, Słowenii, Chorwacji i na południu Włoch. Pojawiał się razem ze Świętym Mikołajem i karał niegrzeczne dzieci, bijąc je rózgą i wsadzając do worka. Twórcy filmu ukazali go jako cień Świętego Mikołaja, przywabiany ludzką niezgodą i brakiem nadziei. Nosił brodę i czerwoną pelerynę, a zarazem posiadał pokaźne, diabelskie rogi, racice i opasywał się łańcuchem. Jego świtę stanowiły potwory podobne do piernikowych ludzików, zabawek (pajac z pudełka, pierzasta lalka, miś, robot), oraz brzydkich, rogatych elfów. Krampus i służące mu straszydła schwytali całą rodzinę i wrzucili ją do piekła (na szczęście okazało się to tylko snem).



Jest to film o znaczeniu miłości i rodziny w życiu człowieka. Podkreśla, że prawdziwym sensem Bożego Narodzenia jest miłość, przebaczenie, bliskość a nie konsumpcja. Zawiera subtelne odniesienia do chrześcijaństwa, zwłaszcza w scenach, w których babcia i Max są gotowi poświęcić życie, aby ocalić bliskich przed Krampusem. Chociaż to horror jest w nim dużo humoru. Zwłaszcza początek filmu przypomina komedię, w scenie przedstawiającej dorosłych ludzi walczących w centrum handlowym o zabawki.