piątek, 27 grudnia 2024

Oniricon cz. 1079

         Śniło mi się, że:




- spotkałem w lesie kapryśną, lisią księżniczkę pod postacią rudej dziewczyny w niebieskiej sukience,



- powiedziałem, że w II RP ludzie byli bardziej seksowni niż teraz,




- Bartłomiej Grzegorz Sala napisał ,,Bestiariusz słowiański'' razem z Witoldem Vargasem i Pawłem Zychem,



- oglądałem teledysk, na którym Królowa Śniegu śpiewała, prowadząc procesję zimowych upiorów, wśród których był Święty Mikołaj, upiory pochwyciły zabłąkaną dziewczynkę o blond włosach, aby Królowa Śniegu mogła ją zamrozić,



- poszedłem w gości do sąsiadów, widziałem na półce foliarską książkę o Świętym Graalu, znalazłem dwa artykuły o zdrowym odżywianiu i chciałem je wpisać do bibliografii dla fantastów,



- spotkałem na ulicy Lecha Wałęsę i rozmawiałem z nim, były prezydent wydał mi się sympatyczny, wiedział o moim blogu i zapytał czy lubię krytykować jego współpracowników, odpowiedziałem, że piszę prawdę, idąc dalej przypominałem sobie jak w dzieciństwie narysowałem Wałęsę jadącego z rodziną na grzbiecie mamuta po Warszawie, zaś w klasie szóstej wyobrażałem sobie jak  w górskiej jaskini uprawiał seks z królową Tatrą, uznałem, że potrzebuje modlitwy,



- rodzina amerykańskich Murzynów pojechała na wakacje na Haiti, czarnoskóra właścicielka pensjonatu nie chciała ich przyjąć, bo inni Afroamerykanie nie umieli się właściwie zachowywać, w końcu zgodziła się ich przyjąć przez wzgląd na smutne miny ich dzieci, goście z USA zaprzyjaźnili się z Murzynem z Afryki, którego głos przypominał kwakanie kaczki,




- byłem Stanisławem Szurem i opowiadałem na you tube o wpływie języka starokrasnego na język polski, zapowiadałem, że stworzę teorię spiskową jeszcze bardziej fantastyczną niż QAnon,



- po latach spotkałem na szczecińskich Wałach Chrobrego długowłosego Pavlasa ov Vidłara, który siedział na chodniku i grał na gitarze wielkości kontrabasu, zwanej mandoliną, aby w ten sposób zwrócić na siebie uwagę przyszłej żony, jakaś blondynka w okularach, przechodząc obok, skrzywiła się, zapytałem go o zdrowie jego matki, powiedział, że choruje i prosił, abym nie pytał o to więcej, Pavlas wprosił się do mojego domu i z uśmiechem powiedział przy stole słowo ,,ch...j'', upomniałem go, by tak nie robił,


- razem z Babcią odwiedziłem wujka Marcusa i ciocię Jolenę ov Küjvis, oglądałem dwie kreskówki, jedną o lądowaniu kosmitów w Puszczy Amazońskiej, a drugą o Siliqui, półnagiej piękności z Puszczy Białowieskiej, kiedy przyszła Mama, wujek nakrzyczał na mnie i razem z Babcią kłamał, że go wyzywałem, zrobiło mi się bardzo przykro z tego powodu,



- leśne nimfy mściły się na ludziach, którzy przemocą farbowali ich blond włosy na ciemny kolor, zanurzając je w herbacie.