sobota, 21 stycznia 2017

Zwierzęta drapieżne









Sposób odżywiania się dzieli zwierzęta na trzy kategorie: wszystkożerne, roślinożerne i mięsożerne. Tymi ostatnimi zajmę się w tym artykule. Oprócz drapieżców ,,klasycznych'' wyróżniamy rozliczne specjalizacje pokarmowe: bakteriożerne (bakterie nie są zwierzętami), krwiopijcy, jajożercy, padlinożercy... Wielu ludzi niesłusznie posądza zwierzęta drapieżne o okrucieństwo, uważano, że sępy znieważają zwłoki itd. Zaszło tu wielkie nieporozumienie. Zwierzęta mają inną psychikę wykluczającą odpowiedzialność. ,,Odpowiedzialność jest przywilejem i ciężarem wyłącznie istoty rozumnej'' – Andrzej Trepka ,,Co kaszalot je na obiad?'' Zabijają aby żyć a dokładniej wyżywić się i obronić. Niektóre drapieżniki stosują oryginalne metody zabijania swych ofiar np. lampart przegryza gardło, zaś likaon wyrywa narządy wewnętrzne. Niektóre zwierzęta jedzą swoją zdobycz żywcem np. modliszki. Trudno uznać za niehumanitarne zachowanie takiego zwierzęcia jakim jest owad. Ofiara modliszki ginie podczas spożywania. Osobne zagadnienie stanowią ludojady i pomocnicy myśliwych.







Drapieżnikami są zwierzęta nie tylko wielkie i silne, zbrojne w straszne kły i pazury. Mogą to być także zwierzęta całkiem niepozorne. Osiadły pierwotniak, Epistilis ze względu na kształt komórki nazywany bywa trąbikiem, ale ponieważ tak samo nazywa się pewien ślimak morski, będę używał łacińskiej nazwy jednokomórkowca. Jego ,,otwór gębowy'', jest otoczony rzęskami, które zagarniają pokarm w postaci bakterii. Bakterie nie są zwierzętami, ale przecież trzeba zaliczyć do jakiejś grupy Protista odżywiające się nimi! Spokrewniony z nim pantofelek odżywia się tak samo, ale poluje aktywnie. 1








Rozgwiazdy należące do szkarłupni są mięsożerne. Żyjąca również w Bałtyku rozgwiazda czerwona zjada małże. Otwiera ich muszle przyssawkami wieńczącymi nóżki ambulakralne. Zdobycz zjada wprowadzając żołądek do muszli. Może wyrządzać szkody w hodowlach małży. Hodowcy ochraniają małże przed rozgwiazdami układając je w kratowanych pudełkach.








Jej krewniaczka, korona cierniowa odżywia się koralowcami, z czego biologia odżywiania się jest taka sama. Z powodu zmasowanych połowów jej naturalnego wroga, trytona, rozmnaża się bez żadnych ograniczeń i pustoszy rafy koralowe od Kenii po Tahiti.







Mięsożerne są również wężowidła. Zjadają małe ryby, mięczaki i skorupiaki. Łapią je długimi ramionami.
Większość parzydełkowców to mięsożercy. Polują przy pomocy macek uzbrojonych w jednorazowe komórki parzydełkowe, wypełnione jadem.







Stułbia płowa odżywia się pierwotniakami, dla człowieka nie jest groźna.







Całkiem inaczej przedstawia się sprawa z bąbelnicą. Trawi ryby, a jej jad jest zabójczy dla człowieka. Jednak niewielkie ryby nomeusze żyją bezpiecznie między parzydełkami bąbelnicy.







Również ukwiały są groźnymi łowcami. Zjadają skorupiaki i ryby.
Niektóre robaki są drapieżne. Wstężnik odżywia się innymi robakami, skorupiakami i rybami.







Wśród pierścienic warte omówienia w tym artykule są pijawki. Poluje tylko pijawka końska. Jej łupem padają inne pierścienice, małe skorupiaki, wodne owady, larwy ryb i kijanki. Pozostałe gatunki pijawek odżywiają się krwią. Mają otwór gębowy zakończony przyssawką i narządami tnącymi. Najbardziej znana z nich to pijawka lekarska nazwana tak ponieważ dawni medycy używali jej do przywracania równowagi w krwiobiegu. Podczas gdy nasze pijawki poszukują krwi w wodzie, żyjące w tropikach pijawki drzewne prowadzą lądowy tryb życia. Mieszkają na drzewach i w poszukiwaniu krwi spadają na przechodzące pod nimi zwierzęta czy ludzi.








Wiele jest stawonogów mięsożernych. Homary to padlinożercy. Wyposażone w dwie pary szczypiec; do krojenia mięsa i do kruszenia muszli, oczyszczają dna mórz i oceanów z padliny. Skorupiaki te są względem siebie bardzo agresywne. Kiedy dwa osobniki się spotkają – bójka jest już nieunikniona. Silniejszy homar zabija i zjada swego słabszego pobratymca.







Natomiast rawka modliszkowata poluje czatując na swą zdobycz w ukryciu. Rozprostowuje odnóża chwytne i posiłek gotowy. Są one na tyle ostre, że mogą uciąć ludzką dłoń.







A jak jest u owadów? Biedronka, zarówno w stadium larwy jak i imago zjada mszyce. Gdy brakuje pokarmu, larwy biedronek uprawiają kanibalizm. Zjadają one mszyce ponieważ są zbyt ociężałe by polować na żwawszą zwierzynę. Biedronka nic sobie nie robi z ataków mrówek ponieważ jest dobrze opancerzona.








Świetliki również są mięsożernymi monofagami. Polują na ślimaki, zarówno nagie jak i okryte muszlą. Czasami muszą nawet wchodzić w głąb muszli. Świetlik paraliżuje ślimaka usypiającym jadem, rozpuszcza jego ciało i wchłania papkę.








Istnieją również padlinożerne chrząszcze. Należy do nich grabarz. Para tych chrząszczy zagrzebuje znalezione zwłoki w glebie i samica składa w nich jaja.







Czy słyszał ktoś o mięsożernym motylu? Gąsienica Liphyra brossolis zjada larwy mrówek tkaczek. Od żuwaczek chroni ją mocny, chitynowy pancerz.







Wiele mrówek jest mięsożernych. Mrówka rudnica wyposażona w mocne żuwaczki i silny kwas jest zajadłą tępicielką owadów, głównie szkodników leśnych. Z tego powodu jest pod ochroną a leśnicy otaczają jej mrowiska płotami, aby nie uszkodziła ich wędrująca przez las zwierzyna. Często pasożytuje na innym gatunku mrówek; na pierwomrówce łagodnej. Królowa rudnic ,,włamuje'' się do mrowiska pierwomrówek, zabija prawowitą królową i przejmuje jej funkcję. Pierwomrówki opiekują się mrówkami rudnicami, aż same wyginą i rudnice same będą w mrowisku.







Podczas gdy rudnica jest groźna tylko dla owadów, mrówka koczująca jest prawdziwym postrachem. Można ją rozpoznać po czarnym ubarwieniu. Żyje w Afryce i Ameryce Południowej. Nie zakłada mrowisk, ale wędruje z miejsca na miejsce. Dla ochrony jaj, larw i poczwarek, robotnice tworzą prowizoryczne gniazdo. Zjadają każde napotkane zwierzę. Murzyni w sezonie gdy te mrówki idą do ich wioski, opuszczają je zabierając ze sobą co cenniejszy żywy dobytek. Kiedy mrówki idą szeregiem można się uchronić schodząc im z drogi.







Istnieją też gatunki mięsożernych os. Są to gatunki samotne, parazyidalne. Opiekują się swoim potomstwem. Należąca do nich kopułka lepi z gliny czy błota gniazdko wielkości orzecha włoskiego, kształtem podobne do dzbana. Umieszcza w nim gąsienicę i obok niej składa jaja.






Sphex obywa się bez gniazda. Drąży w piasku tunele, do których zanosi sparaliżowane gąsienice, pająki i pasikoniki.
Zadziwiająco dużo jest mięsożernych muchówek. Wiele z nich odżywia się krwią np. meszki, bąki, gzy, komary i moskity. Czy istnieją jednak muchówki odżywiające się samym mięsem?







Mszycznik został tak nazwany ponieważ odżywia się mszycami, wysysając ich wnętrzności z chitynowej osłonki.







Mucha mięsna i mucha plujka żywią się padliną. Muchy mięsne zapylają kwiaty raflezji, które cuchną zgniłym mięsem. Natomiast mucha plujka została wykorzystana w I wojnie światowej do ratowania rannych żołnierzy (jej czerwie wyjadały martwą tkankę zapobiegając gangrenie).







Lucillia łatwa do rozpoznania po pięknym ubarwieniu złoto – zielonego chitynowego pancerzyka żeruje nie tylko na zgniłych produktach spożywczych. Często samica tej muchy składa jaja w ciałach żywych ropuch. Larwy zjadają mięso żywiciela i gdy ten zginie i zostanie zjedzony, przepoczwarzają się.







Pasikoniki również są mięsożerne, polują na mniejsze od siebie owady.







Tak samo mięsożerne są ważki. Ich odnóża są zbyt słabe by na nich siedzieć czy chodzić, ale nadają się do łapania mniejszych owadów; much i komarów. Bardziej urozmaiconą dietę mają larwy ważek. Ich aparat gębowy jest przystosowany do chwytania zdobyczy. Odżywiają się mniejszymi owadami wodnymi, kijankami i larwami ryb.







Larwa mrówkolwa zgodnie z nazwą zjada mrówki. Czatuje na nie w lejkowatych dziurach. Gdy jakaś mrówka znajdzie się w jej zasięgu, larwa bombarduje ją ziarenkami piasku, aby straciła równowagę. Wtedy łapie ją w mordercze kleszcze i wysysa zawartość jej ciała. W stadium imago mrówkolwy nie odżywiają się.







Złotooki są natomiast amatorami mszyc. Jeden złotook dziennie zjada siedem tych owadów.







Drapieżny pluskwiak, topielnica przypomina budową anatomiczną patyk zawieszony w toni wodnej. Jej przednie odnóża są chwytne, składają się jak scyzoryk. Topielnica poluje nimi na inne owady wodne.






Modliszki są wyłącznie mięsożerne. Polują z zaskoczenia, niektóre z nich maskują się wśród kwiatów czy liści. Do chwytania zdobyczy używają odnóży chwytnych. Czasami uda się modliszce zabić swoją zdobycz przecinając nerwy. Zjadają nie tylko owady, ale także pająki i skorpiony. Mają oryginalny sposób jedzenia. Modliszka w pierwszej kolejności zjada aparat gębowy i głowę, później resztę ciała. Po posiłku odwłok pęcznieje jej 3 – 4 razy. Choć słyną jako kanibale, samica zjada ,,męża'' najczęściej wtedy gdy teren jest ograniczony.







Większość pajęczaków to drapieżniki. Pająki trawią swoją zdobycz w sposób pozajelitowy. Ostre kolce szczękoczułków wstrzykują do organizmu ofiary soki trawienne, tak więc z owada pozostaje tylko chitynowy pancerzyk. Jeśli pająk coś upoluje, kiedy nie jest głodny, zatruwa zdobycz i owija ją w pajęczynę w charakterze rezerwy pokarmowej. Pająki często uprawiają kanibalizm. Zjawisko to często ma miejsce w czasie godów. Po zapłodnieniu samica zjada swego partnera. Aby ją ,,udobruchać'' samiec często ofiarowuje jej owada. Wiele pająków poluje używając pajęczyny. Jest to lepka substancja krzepnąca na powietrzu. Każdy pająk od chwili wyklucia się z jaja instynktownie wie jaką pajęczynę ma tkać. Przypatrzmy się jak poluje ,,statystyczny'' pająk na przykładzie tygrzyka:
- pająk skończył tkać pajęczynę. Teraz wycofuje się z widoku,
- czeka nieraz wiele godzin, zdarza się, że ptaki przebijają pajęczynę na wylot. Pająk natychmiast naprawia uszkodzenia. Dobrze widoczna dla ludzi pajęczyna tygrzyka ma białe pasma, które owady mylą z kwiatami.
- wreszcie wpadł owad! Drgania jego szamocącego się ciała informują pająka o źródle pokarmu.
- tygrzyk zbliża się do ofiary, zabija ją, jeśli nie jest głodny, zawija w pajęczynę i przechowuje na później.
Istnieją też inne strategie łowów. Scytodus, pająk powolny i ociężały, potrafi chwytać nawet szybkie i zwinne owady. Wypluwa na zdobycz jad z papkowatą pajęczyną. Kiedy ofiara jest nieruchoma, Scytodus idzie do niej i trawi ją (o ile nikt go nie uprzedzi).








Jego zaprzeczeniem są zwinne skakuny. Ich odnóża są giętkie i długie, polują z zaskoczenia. Przed skokiem zaczepiają się pajęczyną o ziemię.







Kwietniki również zaskakują swoje ofiary. Ich chitynowe pancerze mają piękne, żywe kolory, według niektórych zoologów mogą być one zmieniane. Pająki te czatują na zdobycz ukryte wśród płatków.







Ciekawy zwyczaj przejawia pająk bola. Wydziela substancję przywabiającą ćmy, umieszcza ją na nitce pajęczyny i kręci w powietrzu. Ćma leci do kulki i ginie w szczękoczułkach pająka.







Topik poluje w wodzie. Chlapie odnóżami w celu przywabienia larw ryb.
A jak polują inne pajęczaki? Skorpiony są wyłącznie mięsożerne. Mają wielkie i twarde szczypce służące do chwytania zdobyczy. Zabijają ją żądłem umieszczonym na końcu odwłoka.
Krocionogi i wije łączono kiedyś w jedną gromadę, ale po ich dokładniejszym przebadaniu rozdzielono je. Wije (pareczniki) są mięsożerne. Do chwytania zdobyczy używają długich, cienkich, wygiętych żuwaczek, którymi wstrzykują do ciała ofiary jad.







Żyjący w Polsce wij drewniak nie jest groźny dla człowieka. Żyje w spróchniałym drewnie stąd nazwa. Zjada każde zwierzę mniejsze od siebie samego.
Dużo większe są tropikalne skolopendry (30 cm długości). Ich jad jest groźny dla człowieka. Zjadają nawet drobne kręgowce np. jaszczurki czy myszy.







Zdarzają się też mięsożerne mięczaki. Nie mający polskiej nazwy ślimak Glaucus atlanticus żywi się meduzami. Zjada je razem z komórkami parzydełkowymi, które magazynują się w jego ciele i są używane w celach obronnych.






Podobnie Eolis odżywia się ukwiałami.







Wszystkie głowonogi są mięsożerne. Ich ramiona są od spodu pokryte przyssawkami. Służą one do chwytania zdobyczy. Mątwy i kalmary mają dwa dodatkowe ramiona dłuższe od pozostałych, ukryte kiedy zwierzę nie poluje. Do polowania mątwa używa nie tylko ramion. Rozdmuchuje muł strumieniami wody i chwyta ukryte w nim skorupiaki. Pokarm jest rozdrabniany rogowym dziobem.
Przejdźmy teraz do omawiania mięsnej diety ryb. Przodkowie ryb, minogi odżywiają się krwią ryb. W tym celu mają okrągły otwór gębowy i narządy tnące.







Rekiny niezasłużenie cieszą się sławą ludojadów. Ludzie wychowani na filmach typu ,,Szczęki'' fanatycznie boją się i nienawidzą tych ryb. Jak jest naprawdę? Średniej wielkości rekiny nie są wybredne. Zjadają mięso różnego rodzaju, ludzkim też nie pogardzą. Ludożercze zwyczaje niektórych rekinów biorą się jednak od zwyczaju wrzucania trupów do wody bez żadnego zabezpieczenia. Mimo tego nawet te rekiny, atakują tylko wtedy gdy są głodne. Odpędzanie krążących rekinów od łódki za pomocą chlapania o wodę nie jest skuteczne, a nawet bywa zgubne, ponieważ te ryby atakują ranne i chore, topiące się zwierzęta, za które mogą uznać łódź. Częste ataki rekinów na surferów mają miejsce dlatego, że od spodu deska przypomina uchatkę. Żarłacz ludojad żywi się rybami, płetwonogimi i żółwiami morskimi. Jest dobrze przystosowany do łowów. Jego najlepiej rozwiniętym zmysłem jest węch – czuły wykrywacz krwi w wodzie. W czasie ataku oczy dla ochrony przed ciosami cofają się w głąb czaszki. ,,Znak firmowy'' rekinów to ich zęby. Są ostre i twarde. Powstały na drodze ewolucji z przekształconych łusek. Kiedy rekinowi wypadnie ząb, na jego miejsce wsuwa się następny. Wiele rekinów ma ciekawe specjalizacje pokarmowe.







Największy rekin, a zarazem największa ryba świata, rekin wielorybi nie jest groźny dla człowieka. Jego zęby przekształciły się na drodze ewolucji w wyrostki filtracyjne nadające się od odcedzania z wody kryla, planktonu zwierzęcego, krewetek i jeżowców. Zimą rekin wielorybi traci wyrostki i przestaje żerować.







Inny nieszkodliwy dla człowieka rekin, rekin brodatek może pozwolić sobie na osiadanie na dnie. Jego żuchwa jest pokryta wyrostkami stanowiącymi narząd dotyku. Brodatek wykrywa nimi zdobycz i zjada ją. Na przepływające nad nim ryby ma inny sposób – atakuje je z zaskoczenia.







Lis morski został tak nazwany ponieważ górny płat jego płetwy ogonowej jest dłuższy od dolnego co przypomina ogon lisa. Ów rekin wykorzystuje to w polowaniu: zagarnia nim ryby do gromady po czym zjada je wszystkie.
Również wszystkie płaszczki są mięsożerne. Niektóre z nich powodują straty w hodowlach małży.







A jak polują ryby kostnoszkieletowe? Żyjące w ciepłych morzach mureny za dnia czają się w skalnych rozpadlinach i uważnie obserwują toń wody. Kiedy jakaś ryba, krab czy głowonóg przepływa w pobliżu, murena wyrzuca swój niekształtny łeb, ,,rozprawia się'' ze zdobyczą i wraca z powrotem do swej dziury. Zęby ma ostre i mocne, przez długi czas była uważana za rybę jadowitą. Starożytni Rzymianie w prywatnych hodowlach karmili te ryby mięsem zwierząt i niewolników. Jednak w naturze mureny nie jedzą ludzi, chociaż są znakomicie przystosowane do walki.







Bardzo zmyślne są metody łowieckie strzelczyka pryskacza. Ta mała rybka ,,strzela'' owady i pająki serią z kropli wody. Gdy pożywienie jest już w jej zasięgu, ryba rozdziawia pysk. Czasem kilka strzelczyków walczy o utopionego owada. […]
Wszystkie dorosłe płazy są mięsożerne. Powtarzam: dorosłe, ponieważ kijanki płazów bezogonowych są roślinożerne. U nas jadłospis płazów bezogonowych stanowią owady i ślimaki niszczące płody rolne. Z tego powodu te zwierzęta są pożyteczne i chronione. Zdobycz chwytają lepkimi językami usytuowanymi z przodu pyska.








Niektóre gatunki mają bardzo bogate jadłospisy. Platana zjada każde zwierzę mniejsze od niej samej. Jej przednie kończyny są pozbawione błon pławnych i służą do chwytania zdobyczy (platana nie może używać w tym celu języka ponieważ go nie ma). Czatuje na swoją zdobycz ukryta w rzecznym mule.
Tymczasem kijanki traszek są mięsożerne; żywią się planktonem zwierzęcym. Dorosłe traszki uzbrojone w słabe zęby zjadają pierścienice, robaki, owady wodne.








Najstarsze gady były mięsożerne. Nawet od chwili pojawienia się na Ziemi pierwszego roślinożercy w tej gromadzie, edafozaura, było ich dużo, podobnie jak obecnie. Również wśród dinozaurów były drapieżniki. Dinozaury mięsożerne dzielimy na dwie grupy:
- celurozaury (jaszczury pustoogonowe)
- karnozaury (mięsne jaszczury).
Ogół drapieżnych dinozaurów nazywamy Therapoda. Były one dobrze przystosowane do drapieżnego trybu życia. Ich zęby były ostre, zakrzywione do tyłu, u celurozaurów trochę mniejsze. Po pewnym czasie wypadały i odrastały na nowo. Groźną bronią były też pazury; ostre i zakrzywione. U niektórych gatunków osiągały duże rozmiary. Barionyks (,,ciężki pazur'') używał swoich wielkich pazurów do łowienia ryb. Natomiast deinonych (,,straszny pazur'') był myśliwym. Swoimi dwoma wielkimi pazurami umieszczonymi na kończynach dolnych mógł z łatwością rozpłatać brzuch niejednego roślinożercy. Były też inne przystosowania; różne u różnych dinozaurów. Celofyz i troodon miały małe, lekkie czaszki zawieszone na długich szyjach, co ułatwiało im chwytanie lecących owadów i szybkich ssaków. Ich długie łapy miały chwytne dłonie, którymi te dinozaury przytrzymywały pokarm. Owiraptor (,,złodziej jaj'') nie miał pyska przystosowanego do rozdrabniania pokarmu, toteż żywił się wyłącznie jajami, które wykradał z gniazd innych dinozaurów – tak uznano w latach 20 – tych XX wieku kiedy wyprawa Andrewsa odkryła go na pustyni Gobi... Karnozaury natomiast miały łby wielkie i ciężkie osadzone na mięsistych szyjach; grubych, ale giętkich, aby móc łatwo nimi manewrować wyrywając wielkie płaty mięsa. Przednie kończyny były często małe i słabe, prawdopodobnie pomagały we wstawianiu z ziemi po spoczynku. Jadłospis karnozaurów nie ograniczał się wyłącznie do mięsa dinozaurów roślinożernych; jadły też owady, ptaki, oraz padlinę. Celofyz (celurozaur) uprawiał kanibalizm.







Pterozaury i gady morskie były wyłącznie mięsożerne. Dzioby pterozaurów były bezzębne lub wypełnione zębami (pterodaustro miało fiszbiny). W zależności od środowiska żywiły się owadami lub rybami. Gatunki składały skrzydła i z impetem rzucały się do wody w pogoni za zdobyczą.








Gady morskie to przede wszystkim rybojady. Nieraz łowiąc ryby stosowały zmyślne metody łowieckie. Np. tenystropeus łowiąc ryby zanurzał w wodzie tylko szyję i głowę.
A w jakich rodzajach mięs ,,gustują'' gady współczesne?
Żyjące w Polsce jaszczurki z powodu słabych zębów zjadają: owady, ślimaki, dżdżownice i pająki.







Również tropikalne gekony są mięsożerne. Żywią się owadami. W zabudowaniach ludzkich przesiadują częściej pod lampą, ponieważ jej światło przyciąga owady. Gekon łowi je w trojaki sposób: Chwyta długim językiem albo samym pyskiem, może też przykryć zdobycz ciałem.








Warany także jedzą mięso. Z powodu braku konkurencji pokarmowej ze strony dużych ssaków drapieżnych, waran z Komodo urósł do imponujących rozmiarów 3 m długości. Żywi się gryzoniami, zajęczakami, ptakami, kopytnymi, jajami, pisklętami i padliną. Na polowaniu często posługuje się wielkim i ciężkim ogonem, którym z łatwością łamie kręgosłupy swym ofiarom. Nie przeżuwa pokarmu, ale ostrymi zębami wyrywa wielkie kawały mięsa czasem z kością. Łyka w całości.
Mniejszy od niego waran nilowy najchętniej zjada krokodyle jaja.







Węże są wyłącznie mięsożerne. Zabijają swoją zdobycz trując jadem lub dusząc. Jednak nie tylko. Wąż jajożer jest monofagiem zjadającym wyłącznie jaja. Gatunki jadowitych węży wprowadzają jad do ciała ofiary przez długie i cienkie zęby jadowe, regularnie odnawiane. Na polowaniu używają zmysłu dotyku, którego narządem jest długi i rozwidlony na końcu język. Grzechotniki dodatkowo posługują się zmysłem rejestrującym podczerwień. Ich grzechotka może mieć zastosowanie w łowach: odciąga uwagę zdobyczy. Węże mogą połykać ofiary wielkości ich głowy ponieważ szczęki są złączone zawiasem, zwanym kością kwadratową, a skóra policzków jest elastyczna.







Hatteria jest mięsożerna; odżywia się owadami i drobnymi kręgowcami.








Wszystkie krokodylowate są mięsożerne. W mitologii egipskiej złe krokodyle wabiły swe ofiary płacząc. A jak polują ich prawdziwi odpowiednicy? Gady te bywają niebezpieczne dla człowieka, ale nie wszystkie. Gawial, choć wielki (6 m długości) z powodu cienkiego pyska i zbyt cienkich zębów poluje wyłącznie na ryby.







A jak polują ,,klasyczne'' krokodylowate? Ich młode jedzą owady, myszy, małe rybki itd. dorosłe są na tyle duże by oprócz żab i ryb polować na zwierzęta kopytne. Leżąc nieruchomo w wodzie, krokodyl czy aligator przypomina porośnięty mchem pień. Kiedy jakieś zwierzę napije się, gad podpływa, chwyta zębami, wciąga do wody i topi. Czasem chowa mięso w jakiejś ziemnej dziurze aby zgniło. Znajdujące się w żołądku gastrolity ułatwiają trawienie.







Również wiele żółwi jest mięsożercami. Mięso ćwiartują rogowym dziobem. Należący do nich żółw błotny zjada: ryby, żaby i owady wodne. Żółw jaszczurowaty czasem odgryza ludziom palce.







Archeopteryks jako pochodzący od celurozaurów odziedziczył po nich pysk wypełniony zębami przydatny do łapania owadów. Prawdopodobnie nauczył się latać, aby móc chwytać je w locie. Według niektórych paleontologów zjadał też małe kręgowce, które łapał skrzydłami wyposażonymi w palce.








Wedle kanonów XX – wiecznej systematyki ptaki drapieżne to te, które mają ostre, zakrzywione dzioby i szpony. Kiedyś zaliczano do nich sowy. Mimo tego mięsem odżywia się wiele innych ptaków, czasem zupełnie innych niż orły czy sokoły. Niektóre gatunki oswojonych ptaków drapieżnych, a także kruki czy puchacze były używane w łowach. Zastosowania bywały czasem dużo szersze... W średniowiecznej Persji najzacieklejsze (oswojone oczywiście) orły puszczano w bitwie na nieprzyjaciół. Samo sokolnictwo, bo tak się ten dział łowiectwa nazywa, straciło na popularności. W Europie uprawia się je po to aby odstraszyć ptaki od gnieżdżenia się na lotniskach. Natomiast tak ,,jak za króla Ćwieczka'' przetrwało u Kirgizów, Baszkirów i Beduinów. Kłusownicy łapiący sokoły wędrowne wykorzystują w tym celu kanie. Zaszywają tym ptakom oczy cienką żyłką, a do łap wkładają piłkę tenisową. W mentalności wielu ludów europejskich i indiańskich pozycję niejako wyróżnioną wśród ptaków zajmuje orzeł. Świadczą o tym przysłowia: ,,gdy orzeł mówi, wrony milczą'' i ,,jeden tylko orzeł pod Słońce wzbić się może''. Nie trzeba dodawać, że wizerunek tego ptaka znajduje się na wielu flagach i godłach. Patrząc na orła trudno nie zachwycić się jego urodą. Tymczasem sępy od tysięcy lat są otoczone niechęcią jako ptaki łakome i nieczyste. W rzeczywistości są bardzo pożyteczne ponieważ usuwają padlinę. O orłach krąży wiele mitów. Ptaki te nie potrafią zabić owcy, a tym bardziej unieść w powietrze człowieka, przed którym czują lęk. Według staropolskiej legendy orły pilnowały ciała św. Stanisława przed sępami.







Sowy chociaż do ptaków drapieżnych podobne, są od nich całkiem ,,obce''. Wiele z nich prowadzi nocny tryb życia, aby uniknąć konkurencji pokarmowej ze strony ptaków drapieżnych i aby móc swobodnie chwytać drobne gryzonie. Rozmaite sowy mają różne specjalizacje pokarmowe np. sowa śnieżna je lemingi, sowa bosonoga chwyta ryby pływające nad powierzchnią lustra wody, sowie błotnej nie szkodzi jad rzęsorków itd. Niestrawione części pokarmu sów to wypluwki.







,,Statystyczny Kowalski'' uważa na ogół, że zwierzęta drapieżne są przesadnie żarłoczne. Tymczasem bez pokarmu samce pingwinów cesarskich na mrozie i o głodzie wiele dni czekają na samice powracające z połowów.
Wiele ssaków odżywia się mięsem. Na pytanie jakie to są gatunki ssaków Czytelnik wymieni lwy, tygrysy, lamparty, wilki, lisy i hieny. A tymczasem należą do nich nie tylko ssaki drapieżne, ani wyłącznie łożyskowce. Nawet niektóre ssaki roślinożerne uzupełniają swój pokarm mięsem np. renifery czy szympansy. […]







Antechinus jest najmniejszym torbaczem świata, wyglądem przypomina ryjówkę. Ma małe, ale mocne zęby. W środowisku naturalnym zjada chrząszcze, pająki i karaluchy, ale w hodowli potrafi zabić tak dużą zdobycz jak mysz. Prawdopodobnie gdyby antechinus był wymiarów kota mógłby rzucać się na ludzi!







Nocą kret workowaty przechadza się po piaszczystym gruncie zostawiając za sobą charakterystyczny, trójpasmowy ślad. Podczas tych wędrówek zjada naziemne owady.







Jak więc Czytelnik widzi, torbacze nie napotkawszy w Australii konkurencji pokarmowej ze strony łożyskowców, zajęły ich nisze ekologiczne a nawet upodobniły się w aspekcie anatomii. Dobrym przykładem takiej konwergencji jest niełaz plamisty, zwany kuną workowatą. Jego nazwa nie jest fortunnie dobrana, ponieważ jest zwierzęciem bardzo zwinnym. Zjada mniejsze torbacze, słodkowodne skorupiaki, jaszczurki, gryzonie, ptaki, jaja i pisklęta. Ofiary zabija ugryzieniem w tył głowy.







W XVII i XVIII wieku Europejczycy natknęli się na Tasmanii na okazałe torbacze o ostrych zębach. Nazwali je diabłami tasmańskimi, jednak nie jest to adekwatna nazwa. Zaatakowany diabeł tasmański ucieka, przez co łatwo go złapać. Kiedy osaczony staje na tylnych łapach, wystarczy mu zarzucić jakąś płachtę na głowę. Najchętniej zjada padlinę, co uwydatniło się w pierwszym członie jego nazwy łacińskiej – Sarcophilus, czyli lubiący trupy. Jeść, oczywiście. Umie także polować.








Wilk workowaty był największym drapieżnikiem wśród torbaczy. Jego wydłużony, ,,wilczy'' pysk ułatwiał mu chwytanie zdobyczy w biegu. Miał ciekawy sposób odżywiania się. Największym jego przysmakiem była krew, którą zaraz po zabiciu zwierzyny wysysał z tętnicy szyjnej. Potem zjadał wątrobę i nerki, a na końcu mięśnie. Nie jadał padliny.
Owadożerne wbrew nazwie nie odżywiają się wyłącznie owadami. Niektóre gatunki uzupełniają nawet pokarm roślinami.
Ryjówki mają słabe zęby. Odżywiają się owadami, pająkami, ślimakami i dżdżownicami. Jadłospis uzupełniają nasionami drzew iglastych. Z powodu szybkiej przemiany materii są bardzo wrażliwe na głód i z braku pokarmu giną już po kilku godzinach.
Na przekór utartym komunałom, kret nie podgryza korzonków roślin. Tak naprawdę zjada dżdżownice i podziemne owady. Zimą gromadzi rezerwy pokarmowe w postaci dżdżownic. Magazynuje je żywe w górnych warstwach gleby gdzie przenika mróz. Nadgryza ich głowową część ciała, aby nie mogły uciec.







Jeż ma najlepiej rozwinięte zęby wśród owadożernych. Nie jada jabłek, czasem tylko zje kilka jagód. Podstawą jego pokarmu jest mięso. Konsumuje ślimaki, dżdżownice, owady, żaby, jaszczurki, jaja, pisklęta, ryjówki, jaszczurki, myszy, padlinę i węże. Wśród tych ostatnich, łupem jeża padają nawet żmije. Prowokuje je do ataku, po czym zwija się w kłębek. Gdy żmija jest już skrajnie wyczerpana, jeż kruszy jej kręgi szyjne.







Mięsożercy zdarzają się także wśród gryzoni. Mysz śpiewająca poluje na owady, czasem upoluje tak wielką zdobycz jak skorpion, jaszczurka, czy inna mysz.







Mięsem odżywia się wiele nietoperzy. W szczątkach kopalnego nietoperza ikariokterysa znaleziono dobrze zachowane pokrywy skrzydłowe chrząszczy. Tropikalne nietoperze polują na co innego. Noctilio leporinus łapie ryby, lironos – jaszczurki i małe ptaki, zaś nietoperze wampiry piją krew.
Mrównik, jedyny przedstawiciel rzędu słupozębnych, żywi się termitami (mrówek nie trawi!). Łapie je długim, lepkim językiem. Termitiery rozgrzebuje wielkimi pazurami przeto Arabowie nazwali go ,,ojcem pazurów''.







Walenie są mięsożerne. Delfin zjada ryby. Czasem podrzuca rybę do góry i bawi się nią jak kot z myszą, aby w ten sposób pobudzić wydzielanie soków żołądkowych. Ssaki te potrafią łowić również na mieliznach, pełznąc na lewym boku. Od wieków pomagały ludziom w połowach. Raz jeden delfin gangesowy stał się przyczyną rozprawy sądowej!







W odróżnieniu od delfina butlonosego, orka zawsze wzbudzała niezasłużony strach. Odżywia się mięczakami, rybami od śledzi po rekiny, pingwinami, płetwonogimi i waleniami. Dopóki długopłetwce nie poczują na własnej skórze zębów orek nie boją się ich.







Przejdźmy teraz do ssaków drapieżnych. Dzielimy je na kotowate, psowate, łasicowate, łaszowate, niedźwiedziowate, szopowate i hienowate. Wywodzą się od pradrapieżnych ssaków kredontów. Niektóre z nich np. oxyena przypominały z wyglądu koty. W plejstocenie żyły koty o długich kłach wystających z pyska służących do zabijania zdobyczy. Zwierzęta te zniknęły z powierzchni Ziemi. Prawdopodobnie stało się to z powodu owych kłów, które utrudniały jedzenie.







Najlepiej znanym przedstawicielem współczesnych kotowatych jest kot domowy. Od 2 000 lat towarzyszy człowiekowi, ale zachował instynkt łowny z wyjątkiem rasowych, wypielęgnowanych kotów jak np. kot perski. Polując na rozmaite gryzonie zabija je łamiąc kręgosłup łapą. Aby przykuć kota do danego miejsca, a przez to pomnożyć liczbę zabitych myszy i szczurów należy go karmić, bowiem u kota instynkty łowny i pokarmowy nie pokrywają się. Dzieciom od przedszkola wbija się do głowy obraz psa i kota jako zawziętych wrogów. Tymczasem jest to pogląd stereotypowy. Po prostu często szczuto koty psami i tak pogląd o wrogości tych zwierząt zasiedlił się w umysłach wielu ludzi.







Bardzo oryginalnym przedstawicielem kotowatych jest gepard. Z powodu jego wysmukłej, ,,psiej'' sylwetki próbowano zaliczyć go do psowatych. Wiąże się to z jego budową anatomiczną przystosowaną do efektownego pościgu za zdobyczą. Od tysiącleci gepard był poszukiwanym pomocnikiem myśliwych. Chwytano go w ten sposób, że zawieszano na drzewie pętlę, która gepardowi zaciskała się na łapie. Oswajano gepardy trzymając je na rynku uwiązane wokół słupa. Podczas łowów, aby gepard był spokojny, zakładano mu na głowę kaptur podobnie jak sokołom. O tym jak cenione oswojone gepardy niech świadczy to, że cesarz Abkar trzymał ich 9 000! W Europie łowy z gepardami również cieszyły się popularnością. Najsłynniejszym z nich był oswojony gepard Henryka IV. Uratował on króla podczas nocy św. Bartłomieja.








Całkiem inaczej poluje lampart. Dzięki maskującemu ubarwieniu – czarnym cętkom na żółtym tle (zdarzają się też osobniki melanistyczne) może podkradać się pod wiatr do zdobyczy w trawie. Może także zeskakiwać z drzewa na grzbiet zaskoczonej ofiary. Zaatakowane zwierzę zabija przegryzając mu gardło. Nadmiar pożywienia wciąga na drzewo. Ma urozmaicony jadłospis. Zjada kopytne, gryzonie, ptaki, gady i małpy. Postrzelony lampart jest niebezpieczny dla swego oprawcy.







Marko Polo pisał w ,,Opisaniu świata'' o ,,lwach pręgowanych'' używanych na dworze mongolskim do polowań. Dzisiaj wiemy, że były to tygrysy. Tygrys poluje na kopytne, ryby, ptaki, gryzonie i zajęczaki. Zdobył sobie sławę ludojada, chociaż tylko niedożywione i kalekie tygrysy rzucają się na ludzi. Aby uniknąć ich ataku nie wolno w dżungli kucać. W niektórych krajach sprzedaje się maski noszone z tyłu głowy, aby zniechęcić tygrysy do napaści.







Słynne są też ludożercze lwy. Również w ich przypadku opowiadania o apetycie na ludzkie mięso są przesadzone. Lwy atakują człowieka z takich samych pobudek co tygrysy, ale gdy raz spróbują ludzkiego mięsa zaczynają przedkładać je ponad wszystko inne.







Dobrymi myśliwymi są też psowate. W odróżnieniu od kotowatych ich czaszki są wydłużone, aby lepiej chwytać zdobycz w biegu. Ich najlepiej znanym przedstawicielem jest pies domowy. Zachował instynkt łowny, także dlatego, że człowiek wykorzystuje go w łowiectwie. Do najlepiej znanych psów myśliwskich należą charty oraz wyżły i ogary. W Polsce używanie chartów do polowań jest zabronione.







A jak poluje wilk? Ma najmocniejsze zęby z całej rodziny psowatych. Ma urozmaicony jadłospis. Zjada kopytne, ryby, owady, gady, ptaki, gryzonie, zajęczaki, a nawet innych przedstawicieli psowatych (pies, lis, jenot). Jest dobrym myśliwym. Farley Mowat, kanadyjski badacz tych zwierząt, zanotował jak wilk upolował dwie kaczki: zwrócił ich uwagę dziwacznym tańcem, aby je zaciekawić, po czym zabił obydwie sztuki korzystając z ich wolnego startu. Zimą wilki zbierają się w wielkie stada i polują na kopytne. Czasem podchodzą do siedzib ludzkich. Na człowieka wilk napada wtedy gdy jest chory na wściekliznę, co zdarza się rzadko.







Lis rudy również cieszy się niezasłużoną sławą. Oskarża się go o pustoszenie kurników, a tymczasem odwiedza je wtedy gdy brakuje mu pożywienia. W rzeczywistości podstawą jego pokarmu są gryzonie i zajęczaki. Jadłospis uzupełnia owocami, a w okresie głodu nawet … trawą! […] W zoo w Pradze pewien niedbały pracownik zamiast dać mięso każdemu lisowi z osobna, wrzucił je od razu. I co potem? Najsilniejszy lis zjadł wszystko, aż żołądek mu pękł, a pozostałe lisy były głodne.







Likaony polują w stadach. Czasem towarzyszą im hieny, które zjadają ich odchody uzupełniając zasoby witamin. Zabijają swoją zdobycz wypruwając jej narządy wewnętrzne. Wygląda to zapewne obrzydliwie i sprawia wrażenie czynu okrutnego, ale dzieje się szybko. Zresztą likaony nie umieją polować w inny sposób, a zabijane zwierzę jest w szoku i nie może odczuwać bólu.








Mimo znakomitego kunsztu łowieckiego, psowate też ulegają wypadkom np. dingo bywa zabijany przez swą zdobycz, kangura, który topi go.







Łasicowate są bardzo różnorodną grupą zwierząt. Najmniejsza z nich, łasica ma ciało wysmukłe i gibkie. Umożliwia to łasicy wdzieranie się do nor gryzoni królików. Zjada gryzonie, zajęczaki, ptaki, owadożerne i jaszczurki.







Fretka jest udomowioną odmianą tchórza, służącą człowiekowi do polowań na drobną zwierzynę.







Co je wydra? Na to pytanie chciałoby się powiedzieć na odczepne: ryby. Tymczasem w hodowli Emila Liersa wydry wolały raki. Oprócz tego Lutra lutra zjada płazy, gady, ptaki i drobne ssaki. Pokarm uzupełnia jagodami.







Wydra morska zjada owoce morza rozbijając ich skorupy kamieniem.







Innym przedstawicielem łasicowatych jest rosomak. Mimo niewielkich rozmiarów ciała potrafi upolować duże zwierzęta kopytne. Inne składniki jego mięsnej diety to gryzonie, zajęczaki, ptaki, jada również padlinę.







Łaszowate są starą grupą ssaków drapieżnych. Należący do nich mampalon dobrze pływa. Poluje w niezwykły jak na ssaka sposób. Otóż czatuje w wodzie wystawiając na powierzchnię tylko czubek nosa. Łapie swoją ofiarę za głowę i topi.








Największą sławę wśród łaszowatych zyskały sobie mangusty. Żyją w niewielkich stadkach. Często towarzyszą im dzioborożce, które żywią się wypłoszonymi przez mangusty stawonogami i drobnymi kręgowcami. Mangusty słyną z zabijania węży i skorpionów. Oprócz nich zjadają gryzonie, zajęczaki, owady, ptaki, ślimaki i dżdżownice.







Wbrew pozorom hieny nie są krewnymi psów. Różnią się od nich wyższymi łapami i szczotkowatą grzywą. Na świecie żyją cztery gatunki tych zwierząt: hiena cętkowana, pręgowana, brunatna i protel. Największa z nich jest hiena cętkowana, mająca również najsilniejsze kły wśród ssaków drapieżnych. Zjadają one kopytne, gryzonie, zajęczaki, ptaki i padlinę. Czasem zjadają odchody likaonów, które są dla nich źródłem witamin. Od dawna ludzie dostrzegali fakt, iż hieny mogą zjadać chore zwierzęta bez szkody dla własnego zdrowia.







Całkiem inaczej odżywia się protel. Z powodu słabych zębów zjada wyłącznie owady.
Jaki ssaki drapieżny jest najbardziej niebezpieczny dla człowieka? Rację będą mieli ci co powiedzą, że niedźwiedź. To co czyni go niebezpieczniejszym od lwa czy tygrysa jest jego brak zdolności mimicznych. Kotowate i psowate wykorzystują je aby ostrzec intruza o swojej sile i wrogich zamiarach. Niedźwiedź tego nie potrafi, atakuje więc bez ostrzeżenia.








Kolejną grupą ssaków drapieżnych są szopowate. Najlepiej znanym ich przedstawicielem jest szop pracz. Nazwa ta jest błędna, ponieważ ów przedstawiciel szopowatych nie pierze swego pokarmu. Szukając go w wodzie maca co to takiego i bardzo zręcznie oddziela części jadalne od niejadalnych. Zjada owady, gryzonie, ptaki, ryby, płazy, gady, ślimaki, dżdżownice, owoce, jagody, orzechy i odpadki spożywcze.







Wiele małp i innych naczelnych zjada mięso. Jednym z nich jest pawian. Ma wielkie, ostre kły koloru białego, używane także do celów obronnych. Poluje na ptaki i małe kopytne, zjada także gryzonie, jaszczurki i drobne bezkręgowce. Zjada też owoce.





1 Obecnie pierwotniaków nie zalicza się pierwotniaków do zwierząt