sobota, 25 listopada 2017

Oniricon cz. 350

Śniło mi się, że:





- zobaczyłem w oknie Sławomirę w czarnej podkoszulce i jej chłopaka, a potem bawiłem się lalką (na jawie nigdy nie bawiłem się lalkami),






- w XXI wieku Izrael podbił całą Palestynę, choć wszyscy przepowiadali, że przestanie istnieć,
- po I wojnie światowej Syria i Liban znalazły się pod kontrolą Francji,






- Piotr Gliński zakazał na całym świecie czytania powieści Dostojewskiego z powodu jego antypolonizmu, UWAGA: To tylko sen, nic takiego się nie wydarzyło,







- w Gdańsku znajduje się pomnik księcia walczącego ze smokiem, zaś w Szczecinie - Hermesa i Heraklesa w otoczeniu satyrów walczącego z Cerberem o gumowym brzuchu,







- latem chciałem sobie kupić obiad na mieście, szły za mną dziewczęta w średniowiecznych strojach i zbierały datki (jedna z nich była przebrana za dziewkę myjącą ludziom nogi), na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie zostały grzecznie wyproszone przez kelnerki, a ich szef zadzwonił do ich szefowej,






- Sławomira pytała mnie o wymyślone przeze mnie państwo Inhalla, poszukując odpowiedzi wyszedłem na miasto gdzie zjadłem lody utożsamiając się z kotem Behemotem, doszedłem do wniosku, że Inhalla to Inguszetia, Sławomira pisała też w komentarzu, że Dariusz Kwiecień jest prawicowy, a ja zaprzeczyłem pisząc, że przecież zniszczył figurkę św. Barbary i że nie można go jednoznacznie przypisać do prawicy lub lewicy,
- w jakimś klubie kazano mi udawać lewaka, a lewakowi - konserwatystę na co się zgodziłem, chciałem skorzystać z toalety i przez pomyłkę omal nie oddałem moczu przez okno z czego się śmiałem razem z innymi,
- mówiłem Pavlasowi ov Vidłarowi, że właściwie pojęty konserwatyzm uznaje prawa kobiet, on się zdziwił, a ja odparłem, że jego postawa zraża wiele kobiet do konserwatywnych wartości,







- Zeus zamiast nóg miał Cerbera i poległ w obronie Olimpu,







- w pokoju zgromadziły się liczne hybrydy jak nosorożce wychodzące z szafy i miniaturowe mamuty,







- Voytakus ov Viernitis wyglądał jak Ferdynand Kiepski,







- dziennikarka poszła zrobić reportaż do hipermarketu, oprowadzała ją rzeczniczka, która jej młodzieżową gwardię hipermarketu w granatowych  koszulach, śpiewającą w windzie ,,Rotę czarodziejów'' (padły w niej słowa: ,,Hokus - pokus; tak nam dopomóż Bóg!''),







- tłumaczyłem, że Jacek Piekara wcale nie jest katolikiem, że wrzuca Kościół katolicki do jednego worka z SLD, choć szanuje niektórych duchownych (np. biskupa Mehringa), że jest zwolennikiem ekologii i nie lubi myśliwych, a Dorota Wellman za pochwalanie mordowania nienarodzonych dzieci zasłużyła na surową karę,






- cytowałem Putina mówiącego, że choć Bóg może wybaczyć terroryście, to naszym zadaniem jest sprawić, aby stanął przed Jego obliczem.

Humor entomologiczny






Mama pyta Jasia:
- Dlaczego nie zabijasz komarów?
- Dowiedziałem się, że to są samice, a kobiety nie bije się nawet kwiatkiem ;).