,, [...] przemiana w koguta niespodziewanie pokrywa się z nadzwyczajnym doniesieniem prasowym z 1936 roku, dotyczącym Kaszub. We wsi Mechelinki jeden kogut zaczął latać 'szybko jak gołąb i to bez żadnego wysiłku' i atakować mewy. Zabił nawet i pożarł dziką kaczkę. W końcu pada stwierdzenie: 'Zabobonni Kaszubi uznali, że kogut ten jest 'wieszczy'. Obserwowali go jednak uważniej, stwierdzając, że kogut przestał żywić się ziarnem i rzuca się żarłocznie na odpadki mięsne. [...] Kogut - morderca stanowi niesłychaną sensację ludności wybrzeża polskiego'' - Łukasz Kozak ,,Upiór. Historia naturalna''
,,Słowo 'wiedźmin', dodajmy, jest neologizmem. Wcześniej notowane było wyłącznie jako przymiotnik - 'należący do wiedźmy' i przewijało się przez materiały etnograficzne zebrane wśród ludu białoruskiego na przełomie XIX i XX wieku. Występujące u Sapkowskiego słowo 'wiedźmak' - chłopskie określenie wiedźmina - jest za to lepiej zadomowione w źródłach i odnosiło się na Białorusi do ludowych czarowników. W 1892 roku pisano z guberni mińskiej, że 'w okolicy zjawił się 'wiedźmak', czarodziej, który za butelkę wódki leczy radykalnie wszystkie choroby, odgaduje przeszłość, przepowiada przyszłość'''- Łukasz Kozak ,,Upiór. Historia naturalna''